01/07/2025
Otoo dowód, że nawet "najgorszy" produkt może przetrwać dekady.
Z ciekawości wszedłem na opinie w internecie o mitycznym Brutalu.
I jestem zaskoczony. Jedna część ludzi krzyczy "tragedia", a druga pisze nostalgiczne eseje o dziadkach, którzy tym pachnęli.
Cytat: "Zapach-polska legenda. Nie dla wszystkich i nie wszyscy docenią.Jest ostry, mydlano- cytrusowo-ziołowy i nie można go pomylić z niczym innym. Ten zapach przypomina mi wczesne lata dzieciństwa, gdy rodzina jakoś bardziej była ze sobą zżyta, a wujkowie, ciocie i kuzynostwo odwiedzało się częściej niż obecnie i ogólnie atomosfera takich rodzinnym spędów była inna, lepsza. Kiedy okres przedszkola już minął i trzeba było rano wstać, zabrać ciężki plecak i iść do szkoły, a mama denerwowała się jak to będzie po drodze. Kiedy ukochany dziadek codziennie czy to śnieg czy upał przyjeżdzał z miasta oddalonego o 45 min jazdy pociągiem by zaprowadzić mnie do szkoły, a później z niej odebrać. Zawsze był na czas i zawsze byłam szcześliwa, że ze mną idzie. Koleżanki zazdrościły takiego dziadzia,że jest i się troszczy, bo one tak nie miały. Dziadek pachniał Brutalem. Codziennie po porannym goleniu. To jego zapach i niech tak pozostanie."
I nagle myślę – czy my czasem nie oceniamy produktów nie za to, czym są, ale za to, jakie emocje wywołują?
Brutal może nie jest "najlepszym" zapachem na świecie. Ale dla kogoś jest zapachem bezpieczeństwa. Dziadka, który codziennie odbierał ze szkoły. Taty, który zawsze dotrzymywał słowa.
W social mediach często myślimy tylko o "doskonałości". O tym, żeby wszystko było idealne, trendy, bez zarzutu.
A może czasem warto być tym "Brutalem"? Prosty, konkretny, rozpoznawalny. Nie dla wszystkich, ale dla swoich – niezastąpiony.
A Ty znasz więcej produktów pokroju "Brutala"? 🧐
---
Jestem Alan Borys - pomagam ludziom ogarnąć social media w ich biznesie.
Jeśli potrzebujesz pomocy - napisz mi wiadomość, zobaczę jak mogę Ci pomóc.