21/06/2025
Wywiad tygodnia!!!! 🚨🛫
Tylko w Gniew24!
💬 Z Kociewia na pokład samolotu – historia
Anny Dworakowskiej ✈️
🎤 Zostałaś stewardessą. Jak się z tym czujesz?
- Zostanie stewardessą było moim marzeniem/celem, nad którym pracowałam, o którym myślałam, tematem jaki pogłębiałam i który bardzo mnie interesował już od kilku lat. Tak więc czuję się z tym wspaniale, bo osiągnęłam to, do czego dążyłam.
🎤 Co trzeba było zrobić, aby tego dokonać?
W moim przypadku, aby uzyskać pracę w linii lotniczej jako stewardessa musiałam przejść kilka etapów rekrutacji. Była to selekcja CV, test języka angielskiego oraz rozmowa rekrutacyjna online, która zadecydowała o otrzymaniu szansy na zostanie stewardessą. Ale to jeszcze nie koniec.
Krótko po tym trzeba było przejść szereg badań u lekarza z uprawnieniami na badania lotnicze od Urzędu Lotnictwa Cywilnego, które weryfikują czy zdrowie danej osoby pozwala na tak specyficzną pracę jak praca w chmurach na pokładzie samolotu.
Kolejny etap to intensywne szkolenie składające się z części teoretycznej oraz praktycznej a także codziennych testów weryfikujących wiedzę z dnia poprzedniego oraz 7 różnych egzaminów w tym dwóch dużych, obszernych, które mocno weryfikowały naszą wiedzę na temat pierwszej pomocy, procedur światowych organizacji lotniczych oraz procedur tej konkretnej linii lotniczej i jej zasad bezpieczeństwa.
Część teoretyczna odbyła się na warszawskim Wilanowie a część praktyczna miała miejsce w Stansted (okolice Londynu).
🎤W jakiej linii lotniczej pracujesz?
Pracę w chmurach uzyskałam w firmie lotniczej BUZZ, którą jest Ryanair w Europie Wschodniej. Z kolei bazę jaką otrzymałam jest Wrocław, więc to tu teraz mieszkam.
🎤 Od kiedy rozpoczęłaś latać?
Mój pierwszy lot miał miejsce 24 maja. Pierwsze kilka lotów to loty obserwacyjne z możliwością ostatnich szlifów codziennej pracy Cabin Crew.
Już podczas pierwszego lotu nie obyło się w moim przypadku bez medycznej sytuacji. Natomiast mój pierwszy lot jako pełnoprawna stewardessą odbyłam 31 maja i również tego dnia miałam dość poważną sytuację medyczną.
🎤 Czy pokiwasz jak będziesz nad Gniewem lub Kociewiem?
Jeśli takie jest życzenie czytelników oraz redakcji to z miłą chęcią. 😉
🎤 Czy Twoim zdaniem, żeby osiągnąć sukces trzeba wyjechać z małego miasteczka?
Uważam, że to zależy kto ma jaki cel i czym dla niego jest sukces.
Jest to kwestia bardzo indywidualna. Dla kogoś sukcesem może być praca w lokalnym urzędzie, dla innej osoby otworzenie kameralnego studia beauty w małym miasteczku, dla jeszcze kogoś innego praca w międzynarodowej korporacji.
Jeśli o mnie chodzi to wiedziałam, że nie chce żyć w gminie Gniew, bo nie widziałam tam dla mnie perspektyw. Jeszcze mieszkając na Kociewiu zaczęłam marzyć o pracy w chmurach i wiedziałam, że tu, na terenie gminy, tej pracy nie podejmę i muszę przenieść się do większego miasta.
🎤 Gdzie wcześniej mieszkałaś?
Po opuszczeniu domu rodzinnego zamieszkałam w Warszawie. Przeżyłam tam dokładnie 4 lata i od samego początku wiedziałam, że nie jest to miejsce w którym zapuszczę korzenie. Była to cztero-letnia przygoda pełna różnych doświadczeń. Chociaż… Nigdy nie mów nigdy… Może jeszcze kiedyś tam wrócę, może ścieżka zawodowa lub prywatna mnie tam kiedyś znowu zaprowadzi.
🎤 Jak Ci tam było?
W stolicy Polski jednym z największych udogodnień jest dobrze skomunikowanie miasto. Kolejną zaletą jest szeroki wachlarz możliwości spędzenia wolnego czasu. Teatry, kina, muzea, galerie sztuki, galerie handlowe, parki, każdy znajdzie coś dla siebie.
Kolejnym dużym atutem jest bezpośredni dostęp do uczestniczenia w wielu ciekawych wydarzeniach, o których jest głośno w całej Polsce.
Koncerty, finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, czy wizyty przedstawicieli innych państw i tu mogę wspomnieć wizytę i przemowę prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena, którego byłam naocznym świadkiem. Było to historyczne wydarzenie, które na zawsze pozostanie w mojej pamięci.
🎤 Jakie szkoły ukończyłaś?
Uczęszczałam do Liceum Ogólnokształcącego w Gniewie przy Zespole Szkół im. ks. Henryka Mrossa. Potem rozpoczęłam studia licencjackie na kierunku kosmetologia w Wyższej Szkole Zdrowia w Gdańsku a następnie podjęłam decyzję o studiach magisterskich na kierunku ekonomia i tak zostałam magistrem ekonomii i absolwentką Uniwersytetu Gdańskiego z oddziałem ekonomicznym w Sopocie.
🎤 Jaki masz stosunek do miasteczka Gniew? Co o nim sądzisz?
Z perspektywy czasu uważam, że miasteczko Gniew ma ogromny potencjał turystyczny, którego kiedyś nie dostrzegałam.
Dużą rolę odgrywa tu zamek ze swoją historią, wzgórze zamkowe, niepowtarzalny widok z niego na dolinę Wisły i Wierzycy oraz zrewitalizowana starówka. To nietuzinkowe połączenie.
Muszę również przyznać, że wielokrotnie zapraszam ludzi do wizyty w Gniewie. Ma to miejsce w sytuacjach, kiedy nowo poznani ludzie pytają się mnie skąd pochodzę i mówią, że nigdy o Gniewie nie słyszeli.
Od razu przystępuje do opowiedzenia o zamku krzyżackim i o tym, że swego czasu mieszkał tam Jan III Sobieski, kiedy to był starostą Gniewa, zanim został królem Polski. Nie każde małe miasteczko może poszczycić się taką historią.
🎤 Dziękuję bardzo Aniu, za rozmowę i życzę udanych bezpiecznych i wysokich lotów. Zarówno w pracy jak w życiu. Rozwijaj skrzydła!
Dziękuję i pozdrawiam Mieszkańców oraz Czytelników.
Rozmawiał: Grzegorz Wasielewski