
23/09/2025
Dzień dobry.
Chciałem radośnie oznajmić, że moja długo wyczekiwana, rodząca się w mękach kariera internetowego influencera wyraźnie przyspieszyła.
Po wczorajszym wpisie dotyczącym urodzin coś mi tam jeszcze nie pasowało i zajrzałem w edycję, a tu dwa udostępnienia.
Łopanie - zawyłem w duchu z rozkoszy - dobrze idzie!!!
Dopamina strzeliła w górę niczym notowania Konfederacji, oczyma wyobraźni zobaczyłem jak do drzwi mojego życia dobija się sława, kłócąca się o pierwszeństwo wejścia z fortuną.
Zamknąłem oczy i poczułem to wszystko, co za chwilę będzie w zasięgu moich rąk... Zapach pieniędzy, smak zimnego piwa pitego w bawarskich zamkach, hot dogi jedzone na ulicach Nowego Jorku, poranne bagietki chrupane w tej małej piekarni koło wieży Eiffla, zapach benzyny tankowanej przy Route 66, zimno wiatru smagającego policzki przy połowie norweskich łososi, mocne espresso na Sardynii, przejażdżki na słoniach w Azji, zdjęcia zachodu słońca w Afryce, zakupy w Biedronce bez patrzenia na ceny... No po prostu wszystko...
Spojrzałem dokładniej, ale tym razem szok aż wygiął mi kolana i bezsilnie opadłem na krzesło.
Wjechał pierwszy komentarz.
Po ponad roku mniej lub bardziej regularnego pisania, wychodzenia z nieprawdopodobnych wieżowych opresji w jednym kawałku ciała, ale z poszatkowaną psychiką, po mozolnym ubieraniu tych przeżyć w słowa, ktoś zechciał to skomentować i ocenić.
I gdy satysfakcja z podwójnych udostępnień jednego posta jest jak najbardziej uzasadniona, chociaż jak głębiej się przyjrzeć, to urodzinowy ten panegiryk udostępnił sam jubilat i jego syn, tak pięciogwiazdkowa ocena jest dla mnie zupełnym zaskoczeniem, całkowicie się jej nie spodziewałem, jestem dumny, wzruszony, zaskoczony, zdziwiony i chciałem za nią serdecznie podziękować.
Korzystając z moich rosnących zasięgów chciałem także zapytać, czy może ktoś z Was zna autorkę tej oceny, panią Marta? Macie może jakieś namiary?
Pomóżcie proszę się z Nią skontaktować, bardzo mi na tym zależy, bo chciałem podziękować Jej osobiście, póki jeszcze woda sodowa nie uderzyła mi do głowy i będę to musiał zrobić przez mojego agenta.
Czytać, oceniać, polecać, udostępniać, reklamować i hgw co jeszcze, bo w takim tempie to ja w życiu sławy i pieniędzy z tego nie zobaczę!!!
Do roboty!!! Tłuc te lajki!!!
Łłłłooooggggiiiińńńńń!!!
Nuta motywująca:
https://youtu.be/PIAXG_QcQNU?si=BDfON8t-k-hcpfSq
😎😁😘