02/12/2023
Moją wielką miłość do jesieni i listopada już znacie, ale… w tym roku wyjątkowo cieszę się, że mamy już grudzień! 🙈❄️
Dlaczego?
Miniony listopad był dla mnie… koszmarny. 🤷♀️
Poważnie, nie pamiętam nawet, kiedy ostatnio jakiś miesiąc mnie tak przeorał psychicznie.
Znacznie przyczynił się do tego mój krótki pobyt w szpitalu, gdzie przekonałam się, jak w 2023 traktuje się pacjentów. 😱
Do tego premiera mojego videobooka, z którego jestem mega dumna, ale kosztował mnie sporo energii.
Przy okazji wylazło ze mnie jeszcze mnóstwo przekonań odnośnie pewności siebie i sprzedaży, przez co uświadomiłam sobie, jak długa droga przede mną. 🫣
To wszystko sprawiło, że chyba pierwszy raz w życiu cieszę się na nadejście grudnia. 👀☃️
A jeśli jesteście ciekawi, jakie to historie ze szpitala sprawiły, że na chwilę zwątpiłam w ludzkość, zajrzyjcie na bloga! 📝
W nowym, bardzo szczerym wpisie opisałam swoje doświadczenia z poprzedniego miesiąca, ale jest też mała zajawka tego, co nadchodzi! ❤️
Miało być inaczej. Z reguły listopad jest dla mnie tym, czym dla większości osób Boże Narodzenie - ja serio wolę jesienny klimat zadumy od przedświątecznego chaosu. Dlatego nawet nie przypuszczałam, że w tym roku będzie to dla mnie chyba najtrudniejszy miesiąc, odkąd pamiętam. Zaczn....