Grzechy Gminy Mrągowo

Grzechy Gminy Mrągowo Dane kontaktowe, mapa i wskazówki, formularz kontaktowy, godziny otwarcia, usługi, oceny, zdjęcia, filmy i ogłoszenia od Grzechy Gminy Mrągowo, Witryna informacyjna, Gmina Mrągowo, Mrągowo gmina.

Konto utworzone w celu obnażenia nieprawidłowego działania Urzędu Gminy Mrągowo z wójtem Piotrem PIERCEWICZEM oraz zastępcą Adrianną ROKOSZ - działaczką PSL, stojących na czele urzędu.

👑 Gdy Król jest partaczem, to jest partaczem wśród Królów czy królem partaczy?👨‍💼🤓🤡🍀💶🕵️‍♂️🤴👑🤓Boże – dach z dziurami i ur...
05/10/2025

👑 Gdy Król jest partaczem, to jest partaczem wśród Królów czy królem partaczy?👨‍💼🤓🤡🍀💶🕵️‍♂️🤴👑

🤓Boże – dach z dziurami i urzędowe „nic nie wiem”
Zacznijmy od prostego obrazu: zabytkowy budynek szkoły w Bożem, dach z widocznymi dziurami w blaszanym poszyciu, przez które leje się woda. Zdjęcia nie pozostawiają wątpliwości – to nie są symboliczne rysy, to realne ubytki w poszyciu dachowym.
W odpowiedzi na wniosek o udostępnienie informacji publicznej z sierpnia 2025 r., skierowany do Szkoły Podstawowej w Bożem oraz do urzędu gminy Mrągowo, otrzymałem jednozdaniowe pismo:
„Szkoła nie posiada umów i faktur, o które Pan wnosi.” (SPB.0152.9.2025, 14.08.2025 r.)
Kilka dni później urząd gminy Mrągowo, podpisane przez samego wójta Piotra Piercewicza, dorzuca:
„Urząd Gminy Mrągowo nie posiada informacji, o które Pan wnioskuje.” (RBK.1431.26.2025, 22.08.2025 r.)
Krótko mówiąc: ani szkoła, ani gmina nie mają żadnych dokumentów dotyczących prac remontowych dachu – ani umów, ani faktur, ani protokołów. A dach? No cóż… wygląda, jak wygląda.

👨‍💼W ostatnich dniach lipca 2025 w czasie mojej wizytacji w tej szkole z ministrami i architektami Wróblami dziury były już naprawione, więc jednak się dało…
DOZ i GUNB: dokumenty mówią jedno, urząd – drugie
Nie jest tak, że nikt nie zauważył problemu. Departament Ochrony Zabytków MKiDN w piśmie z 8 lipca 2024 r. opisał bardzo konkretnie:
– spękania ścian od poziomu gruntu,
– zawilgocenia, pleśń i degradację elementów drewnianych,
– konieczność wymiany 80–90% poszycia dachowego,
– i co najważniejsze: zaniechania Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który zamiast przeprowadzić kontrolę w trybie art. 38 ustawy o ochronie zabytków, ograniczył się do „oględzin”.
Nie wydano zaleceń, nie wszczęto postępowania. Papierowo: cisza. Faktycznie: budynek się sypie.
Równolegle PINB Mrągowo w protokole z 2 kwietnia 2024 r. odnotował m.in. pionowe pęknięcia ścian od poziomu gruntu i degradację więźby dachowej. Ten protokół był w aktach WKZ ale oficjalnie Radawiec nie znalazł nic złego w stanie szkoły ani tym bardziej w zgniłych belkach stropowych czy dziurach w dachu…
Do tego dochodzi sprawozdanie GUNB z czerwca 2024 r. – dokument elektroniczny, zidentyfikowany w systemie, dotyczący kontroli doraźnej PINB. Państwo widzi, kontroluje, raportuje… a gmina mówi: „Nie mamy żadnych informacji”.

🕵️‍♂️Trudno o bardziej podręcznikowy przykład urzędowego rozdwojenia jaźni.
Cymbałowaty wojewoda Król nadzoruje samorząd Mrągowo… gdy sam ma trochę za sumieniu
W całej sprawie kluczowe jest nazwisko: Radosław Król - potocznie nazywany Radek - zdradek, obecny Wojewoda Warmińsko-Mazurski. To on formalnie sprawuje nadzór nad legalnością działań gmin, w tym gminy Mrągowo. To on powinien egzekwować prawo, reagować na zaniechania organów i egzekwować działania WKZ.
Problem w tym, że ten sam cymbałowaty Król przez lata sam dopuszczał się bardzo podobnych zaniedbań — tyle że nie w Bożem, a w swojej gminie, Wydminach.

🗺Gawlik Wielkie – zapomniana szkoła w cieniu rodzinnego biznesu
W Gawlikach Wielkich, w gminie Wydminy, stoi zabytkowa szkoła z 1920 r. Dach przecieka, okna są nieszczelne, rynny niedrożne, a dzieci zimą siedzą w kurtkach przy temperaturze 18°C. Remontu – od lat żadnego. Rodzice od dawna alarmują o złym stanie technicznym.
W tym samym czasie, kiedy szkoła popadała w ruinę, gmina Wydminy pod kierownictwem ówczesnego wójta - Radka-zdradka Króla - pompowała miliony złotych na inwestycje w centrum Wydmin i nad jeziorem – dokładnie tam, gdzie w pobliżu działa prywatny rodzinny biznes „Przystań u Królów”.
Modernizacja plaży – 11–12,5 mln zł (wkład własny 1–2,5 mln zł). Zagospodarowanie centrum – kolejne 9 mln. Wodociągi, drogi – wszystko wokół turystycznego serca miejscowości.
Gawlik? „Nie ma środków”. Klasyka lokalnych priorytetów.
Cymbałowaty Król pozyskiwał dotacje na wszystko ale nie na to co najważniejsze.

🤡Czy to przypadek, że zaniedbana szkoła w Gawlikach leży z dala od prywatnych interesów, a inwestycje kwitły tuż obok rodzinnego interesu Radka-zdradka?

WKZ: oględziny zamiast działania, decyzji brak
Wątek Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w tej historii to podręcznikowy przykład instytucjonalnej bierności. Mając w ręku protokoły PINB i dokumentację fotograficzną, konserwator:
– nie wszczął postępowania z art. 49 ustawy o ochronie zabytków,
– nie wydał zaleceń,
– nie przeprowadził kontroli, do której był zobowiązany.

🤫Zamiast tego były „oględziny” – czyli czynność bez skutków prawnych, nie przewidziana w ustawie o ochronie zabytków.
Efekt? Obiekt zabytkowy przez kolejne lata pozostawał w stanie pogłębiającej się degradacji, bez żadnych decyzji administracyjnych. A dziś urząd gminy i szkoła udają, że nie wiedzą, kto i co robił na dachu, ale jednak się dało, od 2018 kiedy fujara Pierd został wójtem nic się nie dało zrobić, teraz jednak się dało i dziury naprawili, dlaczego nie wcześniej?

🈴Biegły Lubieniecki – opinia nieprzystająca do rzeczywistości
W czerwcu 2024 r. opinię na temat szkoły w Bożem sporządził biegły sądowy Janusz Lubieniecki. Dokument ten stoi w jaskrawej sprzeczności z protokołami PINB i treścią pisma DOZ/MKiDN.
Biegły stwierdził brak zagrożenia i wskazywał na „typowy” charakter prac naprawczych po remoncie belki – w sytuacji, gdy państwowe organy mówiły o poważnych spękaniach, degradacji i potrzebie wymiany niemal całego poszycia dachowego.

😆W tej sprawie nie chodzi o różnicę zdań – chodzi o to, że tą opinią biegły poświadczył nieprawdę. Uważam, że to był główny powód dlaczego mrągowska prokuratura rejonowa nie chciała mi tego dokumentu udostępnić, za to dokumenty trafiły do podejrzanych - zbędnej Ady i pierdoły Pierda, ci bezmyślnie przekazali to najmądrzejszej osobie w Mrągowie, samozwańczej wyroczni - pani Agnieszce Aleksiewicz, która złamała prawo publikując na swoich tanich sensacjach moje dane osobowe bez mojej zgody - ochroniarze danych osobowy zbadają tą sprawę.

😵‍💫To już nie jest kwestia jednej opinii, tylko potencjalnego złamania prawa przez zorganizowaną grupę, która nosi znamiona grupy przestępczej.
Urzędowa amnezja, selektywna pamięć i lokalne standardy
Zebrane dokumenty tworzą spójny obraz:
– państwowe organy (PINB, GUNB, DOZ) wiedziały o złym stanie technicznym szkoły,
– konserwator nie wykonał swoich obowiązków,
– gmina nie posiada żadnej dokumentacji robót, które miały rzekomo być wykonywane jak dziury naprawiono
– wojewoda Król nadzoruje poprawną pracę samorządów w tym gminy, choć sam przez lata robił dokładnie to samo, co tłumaczy jego bierność i naiwne łatwe uleganie podpowiedziom zbędnej Ady czy ktoś jest wariatem czy nie i dlaczego…
– biegły wydaje opinię, która rozmija się z rzeczywistością a w kuluarach mówi się, że później okrężnie dostał intratne zlecenie z lokalnego biznesu związanego z gminą... ciekawe od kogo?
To wszystko to dzieje się w jednej, konkretnej gminie, w jednym województwie. Nikt nie traci stanowiska, nikt nie odpowiada, a dzieci nadal uczą się w budynkach z dziurawym dachem, sorry po latach zaniedbań jednak coś tam zaczęło się dziać…
Król partaczy, partacze pod Królem
Pytanie z tytułu nie jest przypadkowe.

👑Czy Król jest partaczem wśród Królów, czy Królem partaczy?
Bo jeśli wojewoda, konserwator, wójt i biegły sądowy potrafią razem stworzyć taki układ obojętności, niekompetencji i pokrętnych wyjaśnień, to nie jest przypadek. To system.
System, w którym dzieci siedzą w kurtkach w nieszczelnych klasach, dachy zabytków przeciekają, a inwestycje kwitną tam, gdzie bardziej się opłaca — prywatnie.

🤯Cymbalistów było wielu ale żaden nie porówna się do PSL-elu z Karasiem

🍀Karaś to postać wyjątkowa, siepacz PSL, nie ważne czy prawda czy nie, racja czy nie, jak sam mówił - “PSL w rządzie, wojewoda nasz to ja starostą”… ale nie udało się…

😖Dręczył i molestował radnego Noska który został wybrany z listy PSL 🍀do rady powiatu zamiast Antoniego. “Nasza prokuratura i nasze sądy” - jak mawiają działacze PSL w tym zbędna Ada i głupi Karaś, wykazali się jednak tym razem brakiem posłuszeństwa bo pan Nosek nie miał nawet żadnego zarzutu postawionego, ale jako człowiek znacznie większego rozsądku i kultury niż patałach Karaś stwierdził, że taka parszywa formacja polityczna mu wisi i rzucił legitymacją z koniczynką, odbiło się to szerokim echem w olsztyńskim PSL, u cymbałowatego wojewody króla oraz po drugiej stronie ściany - w urzędzie marszałkowskim u jaskulskiej, no i oczywiście u Pasławskiej - specjalistki od prywatyzacji za grosze dla męża.

🤡Karaś jest tak głupi, że mój słownik języka polskiego nie zna określenia jak można to nazwać bez używania wulgarnych słów. Antonio zeznał przed sądem pod przysięgą, że jego żona dostała na messengerze wiadomość, że Antonio ma romans ze zbędną Rokosz…
Już tylko z szacunku dla instytucji i powagi sądu ugryzłem się w język aby nie zapytać - jak?
Na viagrze, czy Antonio taki jurny jeszcze?

🫰🏻Bez obrazy ale jeśli facet który sam opowiada takie bzdury a już ledwie słyszy, gdy chodzi to skrzypi, mówi takie rzeczy to jest to kompletny nonsens z powyższego powodu, druga sprawa czy żona karasia ma messenger? Po trzecie nie wiem po co miałby ktokolwiek jej coś takiego napisać? Po ostatnie nie mam kontaktu do Karasia żony, jego numer za to wisi na stronie PSL jako kontakt w powiecie mrągowskim…

🤔Ale może Karaś pozazdrościł dla Piotrusia - Justynki, a teraz łatwej Laury i małej akcji w kantorku świetlicy w Szestnie… Kto wie? W podeszłym wieku niektórzy mają różne urojenia, w tym sexualne…

🤫Karaś jest tak głupi, że zeznał dodatkowo jeszcze, że zażądałem aby on zmusił pierdołę Pierda aby ten wykupił pola od rolników pod gminną drogę - to nie demencja, to nie przypadek, to celowe działanie, bo nic takiego nie miało miejsca, zwyczajnie wystarczy wyznaczyć granice działki drogowej, nie ma potrzeby komukolwiek czegokolwiek zabierać, ale Karaś nie ogarnia tego, on ze swoją spaczoną PeeSeLowską mentalnością myśli kategoriami poprzedniego systemu, zabrać komuś i dać mi… widać było jak chciał Noska wyrugować z rady powiatu, widać na innych przykładach.

🥸Nie zamierzam Antoniemu jakoś specjalnie dokuczać, ale jest typowym młotem, jest w PSL potrzebny bo cymbałowaty wojewoda Król potrzebuje mieć swoich ludzi aby ci zagłosowali na jego protegowaną od “tłustych państwowych spółek sprzedawanych za ułamek wartości dla męża” - posłanki PSL Urszuli Pasławskiej, samozwańczej “dobrej gospodyni” z Mikołajek, udającej, że nadal mieszka w małym mieszkanku w Biskupcu…

🎬To rzuca światło na szersze interesy tej formacji, zlecenia na budowy realizowane przez zaprzyjaźnionych deweloperów jak Budextan, którzy budują obiekty za dotacje; np Hotel w Warchałach. Później Ulka “wisi” na bramie Budextanu przed wyborami parlamentarnymi…🏗

🐓Jest tego więcej, wystarczy przeanalizować kto posiada a kto zakupił grunty pod farmy fotowoltaiczne, pod wiatraki… kto kogo wspierał, Pasławska, Król, Zibi Ziejewski 🍀… a takich ludzi muszą wspierać, dla nich agitować i odwalać robotę na dole takie matołki jak Karaś, no i wybrać do zarządu wojewódzkiego… koło się zamyka.

♟To wyjaśnia dlaczego Karaś dostał karę za “kasę w słoikach”, z której się tłumaczył, że to ze sprzedaży zimowych sań do konia…
Mrągowska prokuratura z całą pewnością bardzo rzetelnie sprawę zbadała, i nie znalazła tam ani grama wątpliwości, że taka kasa +/- 200 tysięcy to na pewno za sanie, a nie łapówka, sanie jak latające ryby, wszyscy słyszeli ale nikt nie widział…
Nie wyjaśnia to jednak głupoty dlaczego Karaś trzymał taką sumę w słoiku, podobno tacy ROZGARNIĘCI ludzie trzymają w skarpetach 😉 nie wyjaśnia też dlaczego żona Karasia zaniosła to do banku gdzie cała sprawa wyszła na jaw…
Nic dodać nic ująć…

🕚Moi prawnicy rozważają czy Antonio nie powinien zostać oskarżony o składanie fałszywych zeznań, bo nie wysłałem wiadomości na messengerze do Karasia żony, że ma romans ze zbędną Adą…
📲Nie wysłałem bo nie wiedziałem o tym, gdybym nawet wiedział to też bym nie wysłał bo to byłaby jednocześnie komedia i wyraz podziwu, podziwu, że mając blisko 80 lat daje radę a komedia dlatego, że jako facet - przedstawiciel tego samego gatunku co ja - powinien mieć lepszy gust 💩

https://gazetaolsztynska.pl/gizycko/1128750,Szkola-w-Gawlikach-Wielkich-potrzebuje-remontu.html

Do nastopnego razu.

Taki sam stek kłamstw jak w gminie Mrągowo…Pierd i Ada nie potrafią wyznaczyć granic dzialek drogowych a kłamią o tym, ż...
13/09/2025

Taki sam stek kłamstw jak w gminie Mrągowo…
Pierd i Ada nie potrafią wyznaczyć granic dzialek drogowych a kłamią o tym, że ludzie (w tym ja) chcą aby rolnikom zabierać pola…

Wystarczy geodeta aby było wiadomo gdzie jest granica drogi, ale ci partacze tego nie ogarniają intelektualnie, co stawia pytanie o ich poziom intelektualny a raczej jego brak, o przejrzyste zarządzanie - a raczej jego brak, a przede wszystkim o uzasadnienie ich wysokich wynagrodzeń - a przede wszystkim wyodrębnienie specjalnego etatu dla panny Rokosz za ponad 200 tys zł rocznie!
To więcej niż gmina przeznacza na remont dróg rocznie !!!

Ci partacze uważają, że jak są na stanowiskach to teraz mogą działać w myśl zasady - TKM - Teraz Kurka My - hulaj dusza piekła nie ma 😕
Tym bardziej, że mam wątpliwości czy są legalnie, prokuratura nadal nie przesłuchała świadków w sprawie nieprawidłowości przy wyborach gdy żona Pierda roznosiła paczki, Ada bez konkursu została powołana na zbędne stanowisko aby ssać kasę z podatków ciężko pracujących gminnych podatników.

To nie jest demokracja, to wypaczenie demokracji w którym PSL czuje się najlepiej.
Wszak w mętnej wodzie lepiej się robi szemrane interesy…

❗ DROGI GMINNE W KRUKLANKACH – BRAK DZIAŁAŃ RADNYCH ❗

Od trzech miesięcy radni gminy Kruklanki wiedzą o problemie z:

brakiem wykaszania poboczy,

fatalnym stanem dróg gminnych,

zaniedbanymi rowami przydrożnymi.

To powoduje zagrożenie w ruchu drogowym i szkody w pojazdach mieszkańców.

👉 Zamiast podjąć działania, radni głosują przeciwko obowiązkowi utrzymania dróg gminnych, który jasno wynika z ustawy o utrzymaniu dróg publicznych.

👉 Na jednej z sesji padły nawet słowa radnej, że to „chore”, iż mieszkańcy domagają się realizacji tego obowiązku.

👉 Tymczasem nadzór budowlany potwierdził, że:

pobocza dróg i rowy muszą być odnawiane,

od lat brak jest dokumentacji potwierdzającej konserwację,

gmina nie realizuje podstawowych obowiązków.

Mimo to radni zgadzają się, by miliony z naszych pieniędzy przeznaczać na remonty dróg powiatowych – których zarządcą gmina wcale nie jest.

Co więcej, w piśmie podpisanym przez pracownika UG Kruklanki, p. Dąbrowską, jasno stwierdzono, że gmina nie ma zamiaru wykonywać swojego obowiązku przez cały okres wegetacyjny.

❓ Dlaczego radni głosują przeciwko mieszkańcom?
❓ Jakie korzyści mają z tego, że nie realizują ustawowego obowiązku gminy?
❓ Czy możemy ich wciąż nazywać naszymi radnymi, skoro zachowują się jak prywatna „armia” wójta opłacana z naszych podatków?

Sprawą zajmują się już odpowiednie służby, jednak procedury trwają długo. My przypominamy:
➡️ jednym z podstawowych obowiązków zarządcy drogi jest regularne wykaszanie poboczy i konserwacja rowów.
➡️ radni o tym wiedzą, a mimo to głosują przeciwko własnym mieszkańcom.

🚨 Dlatego każdy mieszkaniec, jadąc dziurawą i zarośniętą drogą, powinien podziękować swojemu radnemu i sołtysowi – to oni odpowiadają za jej stan.

✊ STOP działaniom przeciwko mieszkańcom gminy Kruklanki!

Quadriwirat partaczyW historii Rzymu triumwirat - Gajusza Juliusza Cezara z Gnejuszem Pompejuszem Wielkim oraz Markiem L...
05/09/2025

Quadriwirat partaczy

W historii Rzymu triumwirat - Gajusza Juliusza Cezara z Gnejuszem Pompejuszem Wielkim oraz Markiem Licyniuszem Krassusem – sojusz trzech – zapisał się jako coś ważnego i brzemiennego w skutkach. Ale my na Mazurach mamy coś lepszego: QUADRIWIRAT PARTACZY. Czterech politycznych klakierów: Rokosz - Pierd - Sobiech i Król , którzy zrobili z partactwa swoją wizytówkę i teraz udają, że rządzą, chronią i wspierają mieszkańców, ale chronią i wspierają swoją partacką brać.

Specjalistka od “tłustych państwowych spółek” sprzedawanych za ułamek wartości mężowi - Urszula Pasławska (PSL) rozmyślnie nie przyjechała - żadna strata - zakała ruchu ludowego…

Do partii partaczy (PSL) dołączył ostatnio “człowiek (braku) honoru” - wicestarosta powiatu mrągowskiego - Jacek Kiśluk - wstąpił do PSL aby zakryć swoje kłamstwa w oświadczeniu majątkowym a wojewoda “nic nie wiem” Król do teraz nie wie co ma zrobić, chociaż prawo jednoznacznie określa - wygasić mandat Kiśluka.

Wracając do gwiazd dożynek:

Partacz numer 1 – Piotr Piercewicz

Wójt Gminy Mrągowo. Specjalista od “gaszenia” pożarów, które sam rozpala. NIK prowadzi kontrolę nierzetelność przy inwestycjach, mieszkańcy widzą go w kolejnych kompromitacjach:
= samochód dla OSP Gązwa kupowany bez pieniędzy, a potem usprawiedliwiany kłamstwami,

= SUW w Użrankach rozbudowany ponad potrzeby mieszkańców – dla PIECZARKI tatusia chrzestnego - zbędnej zastępczyni, a inne wsie bez wody i dofinansowania, gmina utraciła 1 mln dofinansowania, maił być remont 4 SUW, nie wyszło…

= szkoła w Bożem – zaniedbana, niszczejąca, zamiatane pod dywan nieprawidłowości, a wójt wmawia, że problemu nie ma.

= spawanie Rodziewicza wójtowego szwagra, co za przypadek pokrewieństwa 🤣

= droga do inwestycji Budextanu, bo przecież sponsorzy ważniejsi niż mieszkańcy

= zagrzybiona sala WF w największej gminnej szkole w Marcinkowice, dzieci ćwiczące na zewnątrz nawet w chłód

= ścieżki rowerowe za setki tysięcy, rozpływają się po deszczach, strategiczna inwestycja Pierda i Ady oraz ich koleżanki z olsztyńskiego urzędu marszałkowskiego - Sylwia Jaskulska (PSL)

= zaniedbania ze strzelnicą w Marcinkowie, teraz jest zonk, bo domy blisko, za blisko strzelnicy a i strzelnicę zamknąć to wielka strata, Pierd i Ada 6 lat nie potrafili problemu rozwiązać - SPRAWDZENI LUDZIE 🤣

Partacz numer 2 – Adrianna Rokosz

Wicewójt od 2018 kosztująca blisko 20 tys zł gminnych podatników, która w propagandzie (przepraszam – w „komunikacji”) lubi przedstawiać się jako „niezastąpiona”. Tymczasem jej realne „osiągnięcia” to:

• faworyzowanie firm powiązanych z jej rodziną,

• pompowanie pieniędzy w inwestycje korzystne dla „Pieczarek Mazurskich” – przedsiębiorstwa ojca chrzestnego,

• stawianie pomostów przez firmę powiązaną z jej ojcem,

• budowanie wokół siebie wizerunku „liderki”, a w praktyce marnotrawstwo i lokalny nepotyzm oraz wyżyny partactwa

Partacz numer 3 – Katarzyna Sobiech

Dziś wicemarszałek województwa, wczoraj dyrektorka Piskiego Domu Kultury. To z jej nazwiskiem NIK połączyła 16 nieprawidłowości:

• 8 lat ciągnącej się rozbudowy Domu Kultury

• koszty inwestycji wyższe o 11 mln zł - drobiazg 11 BANIEK - szkoda, że publicznych pieniędzy a nie jej własnych 😔

• brak dokumentacji, brak nadzoru, brak kompetencji.

Raport NIK jest miażdżący wicemarszałek Sobiech – chaos, niegospodarność i kompletna kompromitacja.

A teraz ta sama osoba przyjeżdża na dożynki w gminie Mrągowo, żeby swoją obecnością „uszlachetniać” Rokosz i Piercewicza. Bo przecież partacz partacza zawsze przyciągnie i wspiera a tych dwoje - Pierd i Ada - buduje wizerunek genialnych samorządowców bo “aż Olsztyn” przyjeżdża podziwiać, chyba podziwiać ich partactwa 😂😆🤣🤭

Partacz numer 4 – mierny wojewoda Radosław Król - magiczny alias - brak procedury 🤣🤣🤣

Człowiek, który z wójta malutkiej gminy Wydminy został wojewodą.

Jak? To wie tylko PSL i układy - zgadywać można, że przez “kompetencje” - ciemny, mierny ale wierny, najszlachetniejsze kompetencje wojewody partacza KRÓLA

Ale wiemy tyle:

• afera węgorzowa – zakup węgorzy za pieniądze gminy, sprawa karna, prokuratura umorzyła „z powodu znikomej szkodliwości społecznej”;

• afera żwirowa – zarzuty przekroczenia uprawnień przy wydobyciu kruszywa; skończyło się bez wyroku skazującego, ale smród został;

I dziś taki człowiek ma „nadzorować” wszystkich samorządowców w województwie, nadzorować czy dawać przykłady partactwa i niekompetencji?

Jeśli ktoś nie potrafił prowadzić jednej, małej gminy bez afer, to jakim cudem ma pilnować całego województwa?
Nieśmieszny żart, żenada, wstyd, zakały ruchu ludowego!

⸻———————————

Quadriwirat partaczy w akcji 🤯

Na scenie dożynkowej w Mrągowie mamy więc pokaz „siły” partaczy z PSL i przystawek: wójt Piercewicz, jego prawa ręka Rokosz, ich protektorka Sobiech i mierny wojewoda Król.

Cztery osoby, cztery historie partactwa, jeden wspólny mianownik – układy, niekompetencja i prywatne interesy- PSL w kapsułce.

Tak wygląda quadriwirat partaczy – niby rządzący Mazurami, a tak naprawdę przykrywający swoje przekręty, kompromitacje i nadużycia, nic dodać nic ująć - “sprawdzeni” PARTACZE PSL z przystawkami.

PSL - posady swoim ludziom - ostatnio aktualne w związku z Kiślukiem,
Pieniądze Same Lecą - cała partacka brać 🍀

Mieszkańcom pozostaje tylko jedno pytanie: ile jeszcze musimy płacić za teatrzyk, w którym partacz partacza wspiera i razem udają, że dbają o ludzi?

Miliony złotych sprzeniewierzone, straconego czasu nie sposób odrobić ☹️

Jeśli RIO z Olsztyna przez lata nie znalazło przekrętu na 11 mln w Piszu to czego się spodziewać, że znajdą w Mrągowie?

Chyba malutkie ogórki Sylwka…

RIO jak i mrągowska prokuratura nie znaleźliby pojedynczego drzewa w dżungli tropikalnej - taka jest rzeczywistość.

Ale Pierd i Ada twierdzą, że nasłałem na nich RIO i RIO nic nie znalazło…

To teraz widać czego RIO szuka albo nie szuka, 11 MILIONÓW to drobnostka..

https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/rozbudowa-piskiego-domu-kultury.html

03/08/2025

W lipcu w szkole 😉

1
Wizytacja zabytkowej szkoły w Bożem w dn. 28 lipca 2025 roku
W poniedziałek 28 lipca 2025 odbyła się wizja lokalna w zabytkowej szkole w Bożem. Spotkanie i oględziny odbyły się z inicjatywy wiceministra kultury i Dziedzictwa Narodowego – Maciej Wróbel – posła z okręgu wyborczego numer 35 obejmującego między innymi powiat mrągowski, czyli reprezentanta regionu w Sejmie.
Dodatkowo na spotkaniu byli:

+Wojewódzki konserwator zabytków z Olsztyna – Mirosław Jonakowski,

+Radca prawny z ramienia urzędu – [niestety, zapomniałem imienia i nazwiska],

+Bartłomiej Możarowski – Specjalista ds. zabytków nieruchomych (który w mojej ocenie jest mimowolną ofiarą całego precedensu).

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Departament Ochrony Zabytków reprezentował bardzo miły pan [też nie zapamiętałem imienia ani nazwiska], ale zrobił na mnie wrażenie fachowca w swojej dziedzinie.

Nie mogło zabraknąć też naszej „wszędobylskiej zastraszaczki od pozwów” – zbędnej zastępcy panny Ada Rokosz oraz partacza na stanowisku wójta – Piercewicza. Byłem tam też ja oraz mgr architektury Jerzy Wróbel (zbieżność nazwisk z ministrem Maciejem Wróblem przypadkowa).

Czułem się w obowiązku, aby architekt Wróbel wziął udział w tym spotkaniu, ponieważ to on odkrył ten obrzydliwy przekręt, a przez to stał się celem ataków całej tej ośmiornicy – zaczynając od kilku radnych gminnych, zbędnej zastępcy, przez takie gwiazdy mrągowskiej bezmyślności jak pani Aleksiewicz.

2
Wróbel w Mrągowie
Nie zgadzam się z Wróblem w wielu kwestiach – wszak jesteśmy zupełnie innymi ludźmi. Jerzy Wróbel jest zwolennikiem szerokiego frontu gaśniczego, a ja nie. Architekt Wróbel jako osoba związana z architekturą całe zawodowe życie jest zainteresowany efektem końcowym, ja zawsze zaczynam od przyczyn problemu, od początku.

Nie zmienia to faktu, że Jurka szanuję jak każdego uczciwego człowieka, który całe zawodowe życie pracował najlepiej, jak potrafił. Ja uważam, że jestem w połowie swojej kariery zawodowej i staram się pracować najlepiej, jak umiem. Dzieli nas wiele, ale łączy poczucie sprawiedliwości.

Nie zgadzam się z architektem Wróblem w wielu kwestiach, ale nie wierzę, że mógłby się sam „dziabnąć nożem” przed wyborami prezydenckimi 2025 roku. A szanowny obywatel, który miał się targnąć na architekta Wróbla w późniejszym czasie, narobił wiele złego w mrągowskim szpitalu. Dlatego te inwektywy pod adresem architekta Wróbla były chybione. To celowa propaganda, mająca na celu zdyskredytowanie człowieka, aby zamieść partactwa pod dywan.

3
Szkoła i szkolne tajemnice
Jerzy Wróbel dostał zlecenie na opracowanie dokumentów związanych z remontem dachu w owej szkole. Gdy zaczął nad tym pracować, okazało się, że strop nad salą komputerową jest bardzo mocno sfatygowany i przekracza ponad trzykrotnie dopuszczalne prawem normy ugięcia.

Jurek pracował w szkole nad tym zleceniem w listopadzie 2023 roku. Poinformował wójta i zastępczynię o swoich zatrważających odkryciach w pierwszych dniach grudnia. Z relacji Wróbla wynika, że Ada miała się unieść, a Piercewicz jeszcze bardziej – że „oni wiedzą, co mają robić”.

Architekt podlega pewnym przepisom prawa, tak jak lekarz czy policjant. Aby więc nie brać biernego udziału w rozległych nieprawidłowościach oplatających szkołę i jej tajemnice, kierując się kodeksem architekta i moralnością, skierował sprawę do prokuratury.

Architekt Wróbel twierdzi, że w szkole, przy ponad trzykrotnym ugięciu stropu, zaistniała groźba narażenia pojedynczej osoby na niebezpieczeństwo (art. 160 k.k.) – np. nauczyciela lub woźnego, który mógłby spaść piętro niżej, gdyby wszedł na strych i nadepnął na spróchniałą belkę.

Dodatkowo, bazując na przepisach prawa, stwierdził, że zaistniała groźba zdarzeń o szerokim zasięgu (katastrofy, zagrożenia dla wielu osób), ponieważ sufit mógłby się zawalić na uczniów przebywających w sali nr 10 (art. 166 k.k.).

Architekt Wróbel zrobił dokumentację fotograficzną obiektu i dokumentów, chcąc sprawę wyjaśnić, zamknąć zlecenie i zająć się kolejnym zadaniem.

Ada z Piercewiczem byli oburzeni. Coś nawrzeszczeli na Wróbla i wyprosili go z urzędu gminy. Następnie natychmiast zakazali mu wstępu do szkoły, aby nie mógł dokończyć zlecenia, i zaczęli rozpowiadać kłamstwa o architekcie Wróblu – że nie zna się na robocie, że wszystko, co najgorsze, że nie zrobił czegoś o grzybach w szkole, bo nie ma na to licencji.

Architekt odpowiedział, że na grzybach się nie zna, ale może zlecić komuś badanie zagrzybienia w ramach podwykonawstwa – tak samo jak radny Lange ogarnia zlecenia dla synka Rad-Kopa przy gminnych inwestycjach, a Ada dla tatusia przy budowie pomostów.
Architekt jednak nie mógł nic więcej zrobić, bo miał zakaz wstępu do szkoły. Gdy w maju 2024 roku byłem w szkole z Jerzym, aby zweryfikować dokonane naprawy (zgodnie z kodeksem etyki architektów), zostaliśmy zastraszeni, a nawet przyjechała policja, aby nas aresztować. Publiczna szkoła zamiast zajmować się dziećmi – ściga dwóch niegroźnych facetów. Żałosne.

4
Więcej tajemnic szkoły i zbiegów okoliczności
W KOB (księdze obiektu budowlanego) są wpisy o każdym budynku, który taką księgę ma założoną. Budynki użyteczności publicznej mają obowiązek prowadzenia takiej księgi.

W KOB szkoły w Bożem jest wiele ciekawych wpisów, ale dla mnie najciekawsze są te, które dotyczą tego, co wiem. Na przykład w 2006 roku prowadzono prace dekarskie na dachu – najwyraźniej nieudolnie, bo dziur nie załatano. Dlaczego Piercewicz to ukrywał przed RIO?

Jako podrzędny informatyk znalazłem informacje o tych pracach i poprosiłem o faktury oraz umowy. Nie dostałem ich, bo zostały zniszczone – co za przypadek, że takie istotne dokumenty zniknęły.
Jest więcej takich przypadków. Radna Wioleta Cagara też tam pracowała, ale nie wiadomo za ile, bo faktury zostały zniszczone. Kolejny zbieg okoliczności – gdy sprawa szkoły wyszła na jaw, radna nagle zainteresowała się polityką, wystartowała w wyborach i „cudem” weszła do rady gminy.

Świadek i architekt Wróbel twierdzą, że widzieli zlecenie na prace naprawcze na dachu za ponad 800 tys. zł w 2006 roku.
Naturalne, że Piercewicz wtedy trzymał mamę za rączkę, gdy go odprowadzała na autobus do Olsztyna, aby mógł zostać „gwiazdą dziennikarstwa” zaocznie na UWM.

Ale pytania narastają:

+Dlaczego, gdy objął władzę w 2018 roku, nie zrobił nic w sprawie przeciekającego dachu?

+Dlaczego pani dyrektor ZOS – Ewa Ptak – nie znalazła umów i faktur czy innych dokumentów z 2006 roku?

+Dlaczego RIO tak szybko się poddało w tej sprawie?

Ada twierdziła, że sprawa „załatwiona”. Mąż byłej pani sekretarki wójta był policjantem, który miał wpłynąć na wydanie pozwolenia na broń myśliwską dla „eksperta od pomostów” w gminie – prywatnie tatusia panny Rokosz, który rok temu na dożynkach groził mi właśnie tą bronią.

Prokuratura nie znalazła podstaw, by postawić zarzuty grożącemu – co za zbieg okoliczności, że pani prokurator jest taka pasywna.

5
Kolejny zbieg okoliczności – sędzia Raszkiewicz
Sprawę z Ady prywatnego powództwa zaczął prowadzić sędzia Raszkiewicz, ten sam, który kupił kilka hektarów parku i zamek w Sorkwitach, największy zwolennik władzy – bez względu na to, czy to wójt, czy zbędna zastępczyni. Już raz sędziemu Raszkiewiczowi udowodniłem w sądzie w Mrągowie rację, więc teraz chcąc się odegrać – „przypadkiem” wylosował moją sprawę z pozwu Ady. Co za przypadek.

6
Podrzędny informatyk wchodzi do gry
Jesienią 2023 roku ja również niechcący zainteresowałem się działaniami urzędu gminy Mrągowo – nie złośliwie, nie z wrogością, ale nie potrafiłem zrozumieć, jak można być tak głupim, aby nie skorzystać z gotowego przepisu na rozwiązanie problemu i dostępnych środków finansowych?

Zanim połączyłem kropki, jak Piercewicz i Rokosz remontują drogi, w swojej naiwności zaproponowałem, że na mój koszt wezmę urlop i z zespołem fachowców stworzymy strategię rozwoju dróg lokalnych. Odpowiedzieli, że to ich „nie dotyczy” – niebawem składam skargę do WSA.

Nie tylko w moich rodzinnych stronach Piercewicz i Ada mają gdzieś drogi – bo w zasadzie wszędzie jest z tym źle, z jednym wyjątkiem. Tym wyjątkiem jest zamiana statusu drogi gminnej wewnętrznej na drogę gminną publiczną, złożenie wniosku do dotacji z „Polskiego Ładu” i wybudowanie nowej drogi asfaltowej na Górę Czterech Wiatrów, gdzie znany lokalny deweloper – Budextan – prowadzi swoją inwestycję. Co za przypadek, że ten deweloper tam akurat buduje.

7
Coraz więcej zbiegów okoliczności
Prokuratura badała zawiadomienie architekta Wróbla (art. 160 i 166 k.k.), ale zapomniała zbadać przyczyny dlaczego strop zgnił – co za zbieg okoliczności. Następnie wysłała mi zawiadomienie o umorzeniu postępowania, bo biegły orzekł, że „jest OK” – 6 miesięcy po terminie. Ja nawet nie składałem zawiadomienia 😆

Ta sama prokuratura umorzyła zgłoszenie o groźbach seniora Rokosza. Nie mieści mi się w głowie, że ponad trzykrotne przekroczenie norm prawnych to „nic wielkiego”.

Wniosek o udostępnienie opinii biegłego został zignorowany. Składam więc do Prokuratury Okręgowej w Olsztynie wniosek o wyjaśnienie sprawy.
Olsztyn zlecił sprawę do Szczytna, gdzie udało mi się zdobyć opinię biegłego – i to jest hit: „Nie ma spękań, więc nie ma sprawy”.

Tymczasem w ekspertyzie Juszczyka (kwiecień 2024) czytamy:
„Stan techniczny ścian budynku można określić jako dostateczny z miejscowymi spękaniami, jednak bez naruszenia stabilności konstrukcji.”

Więc spękania są czy nie są?
Biegły miał udowodnić, że nie było zagrożenia, ale skoro spękania jednak są, to po co wymieniano belkę? Dlaczego nie zbadano przyczyny ugięcia stropu?
Fachowcy, z którymi konsultowałem zdjęcia i opinie, mówią wprost: „Maciej, to śmierdzi z daleka. Ugięcie ponad 7 cm, a dopuszczalne było mniej niż 2 cm.”
Dlaczego prokuratura, PINB i biegły tego nie widzieli?
Czy nie chcieli zauważyć i wysłali mi kicz?

8
Święta, święta i po świętach, ale kadencja trwa
W grudniu w Warszawie spotkałem się z politykami z okręgu nr 35, m.in. z wiceministrem Maciejem Wróblem.
Złożyłem podanie o kontrolę Najwyższa Izba Kontroli (𝐍𝐈𝐊), gdy dowiedziałem się, że CBA - Centralne Biuro Antykorupcyjne jest zainteresowane łapówkami przekraczającymi 200 tys. zł.

CBA przekazało moje zgłoszenie do RIO, a RIO – jak to RIO – sprawdza tylko tabelki, a nie rzeczywistość. Piercewicz napisał, że „nic nie było robione w szkole”, a oni to łyknęli jak bocian żabę.

Najwyższa Izba Kontroli to jednak coś innego – ludzie, którzy mają misję badania nieprawidłowości. Poszerzona kontrola NIK trwa.

Zanim jednak doszło do kontroli, GUNB (Główny Urząd Nadzoru Budowlanego) przyjechał do Mrągowa na wniosek mojego zgłoszenia. Podobno GUNB ma mnóstwo pracy, ale tym razem zareagował.

Równolegle dostałem odpowiedź od konserwatora, że „wszystko jest OK” i że „niedługo będzie remont”. Ada chwaliła się, że dostała ponad 700 tys. zł dotacji.
Tymczasem nikt nie chce zbadać, czy prace dekarskie z 2006 roku za grubą kasę to partactwo.
Co za przypadek 😆

9
Ustalenia końcowe z wizytacji
Przedstawiciel DOZ, ekipa z olsztyńskiego konserwatora zabytków oraz minister Wróbel stwierdzili, że powołają niezależnego biegłego z drugiego końca Polski, aby zbadał:

+przyczynę spróchnienia belki stropowej,

+przyczynę spękań ścian,

+czy ugięcie stropu w sali nr 10 stanowiło zagrożenie.

Dla mnie osobiście to ważne, bo znałem dwie osoby, które zginęły w katastrofie budowlanej w Katowicach w 2006 roku. Nie chcę, aby podobna tragedia zagroziła mieszkańcom moich rodzinnych stron.

Jeśli w 2006 roku wydano setki tysięcy na remont, a teraz znów trzeba wydać kolejne grube pieniądze – to szczyt partactwa!
Te pieniądze można było zainwestować lepiej.

Uważałem, że rozgłos jaki sprawa nabrałaby gdyby trafiła do mediów jak Państwo w Państwie, TVN UWAGA! czy TV Republika na multipleksie Telewizja Polska w likwidacji, to zaszkodziłoby to dla regionu, teraz zmieniłem zdanie. Cała ta mrągowska ośmiornica jest do opisania w dobrej książce detektywistycznej, ale przede wszystkim w popularnym kanale na YouTube jak OficjalneZero, dlatego sortuje i analizuje fakty, zbieram dokumenty i nawiązuje odpowiednie kontakty z dziennikarzami.

10
Dlaczego tylko Ada?
Na koniec publiczne pytanie:

Dlaczego tylko Ada Rokosz rzuca się na mnie z pozwami?

Dlaczego największy partacz – wójt Piercewicz – siedzi cicho i nie chce mi pozwu wytoczyć?

Piotrusiu, odwagi!
Wiem, że zawsze mówisz, że ty nic nie wiesz, nie potrafisz ale postaraj się proszę cię, bądź mężczyzną 🙂

Aktualizacja:

Zapomniałem wczoraj jeszcze dodać kolejne zbiegi okoliczności:

- tak, ja też słyszałem, ale nigdy w życiu nie uwierzę, że minister Wróbel siedzi w kieszeni jakiegoś budowniczego tylko dlatego, że ten pierwszy gdy był zastępcą burmistrza w Kętrzynie to mógł spotkać tego drugiego gdy ten coś budował w tym samym Kętrzynie

- Pierd machał raportem z kontroli GUNB twierdząc, że oni powiedzieli, że wszystko w porządku, co za przypadek, że gdy Pierdowi się przypisuje zaniedbania podniesione w tym raporcie to mówi, że GUNB kontrolował PINB a nie gminę, a teraz nagle zmiana frontu i już kontrolował gminę… co za nagły przypadek odwracania kota ogonem.

~MS

Adres

Gmina Mrągowo
Mrągowo Gmina
11-700

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Grzechy Gminy Mrągowo umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Grzechy Gminy Mrągowo:

Udostępnij