15/06/2025
🗳️ DZIĘKUJEMY. WALCZYLIŚMY O NASZĄ GMINĘ.
Referendum się nie udało.
Zabrakło około 700 głosów, by je uznać za ważne.
Ale wiecie, co się udało?
Udało się nam poruszyć prawie 2500 serc.
To 2500 osób, które wyszły z domów, bo Gmina nie jest im obojętna.
Ponad 90% z Was powiedziało „TAK” dla zmian. I to mówi wszystko.
Nie mieliśmy za sobą wielkich pieniędzy.
Nie mieliśmy przelewów z Gościszowa na 50 tysięcy.
Mieliśmy nasze 2000 zł – z własnych kieszeni, z własnego sumienia.
Mieliśmy Was.
I to wystarczyło, żeby wywołać panikę u tych, którzy przez lata czuli się nietykalni.
Czy jesteśmy zawiedzeni?
Nie.
Jest nam tylko przykro, że tak wielu woli patrzeć z boku, jak inni podejmują decyzje za nich.
Przykro, że dla niektórych polityka to bagno, od którego trzeba uciekać – choć to właśnie wtedy bagno rośnie.
Przez ostatnie tygodnie znosiliśmy hejt, nagonki, wyciąganie prywatnego życia, szantaże.
Było warto.
Bo dziś niektórzy śmieją się nie z nas – śmieją się z 2500 mieszkańców tej gminy.
Z tych, którzy nie bali się powiedzieć: „Chcemy zmiany”.
Gest kozakiewicza od zięcia Pani Przewodniczącej – to podsumowuje poziom debaty w naszej gminie.
Możecie się cieszyć. Ale pamiętajcie: to nie radość ze zwycięstwa. To radość, że możecie dalej grać po staremu.
My nie przestajemy.
My nie milczymy.
Jesienią będziecie chcieli odwoływać burmistrz? Wtedy koszty już nagle przestaną mieć znaczenie?
Dobrze, będziemy patrzeć.
Dziękujemy wszystkim, którzy byli z nami.
Dziękujemy za każdy głos, każdą rozmowę, każdą godzinę pracy.
To nie była przegrana. To była lekcja.
I wiemy, że to nie jest koniec.
Do zobaczenia na sesjach. Do zobaczenia na ulicach. Do zobaczenia w życiu publicznym.