Verbum

Verbum Na świat patrzymy z perspektywy chrystocentrycznej.

Oto nauka społeczna Kościoła. 🌎📿Potrzebujemy pomocy z nieba || FELIETON dla Gościa Niedzielnego || o. Wojciech Surówka⛪ ...
14/10/2025

Oto nauka społeczna Kościoła. 🌎📿

Potrzebujemy pomocy z nieba || FELIETON dla Gościa Niedzielnego || o. Wojciech Surówka

⛪ „Leon XIII zapisał się w historii Kościoła nie tylko przez fakt, że jako pierwszy z następców św. Piotra tak wyraźnie zwrócił uwagę na kwestie społeczne, ale również dlatego, że opublikował bardzo dużo encyklik poświęconych Maryi. Współcześnie przyzwyczajeni jesteśmy do tego, że często widzimy w mediach wypowiedzi papieża, ale w czasach Leona XIII było inaczej. Jeśli Ojciec Święty chciał powiedzieć coś ważnego, to publikował encyklikę. I chociaż encyklika Rerum novarum, omawiająca kwestię robotniczą, była przełomowa dla relacji Kościoła ze światem, to nie zapominajmy, że tożsamość określa się nie tylko przez odniesienie do tego, co jest zewnętrzne wobec nas, ale przede wszystkim do tego, co wewnętrzne, innymi słowy 'nasze'. Taka była logika Soboru Watykańskiego II, który rozpoczął obrady od omówienia liturgii, a dopiero na końcu zajął się stosunkiem Kościoła do świata.

Dwanaście encyklik różańcowych Leona XIII wpisuje się właśnie w tę logikę. Oczywiście należy odczytywać je w kontekście tamtego czasu. Dokumenty te nie były wielkimi traktatami teologicznymi, ale pouczały o Różańcu i zachęcały do podjęcia tego rodzaju modlitwy. Papież podkreślał w nich, że jedną z najważniejszych cech Różańca jest pomoc w skupieniu uwagi na tym, co w życiu najistotniejsze, a więc na sprawach Bożych. I dopiero z żywej relacji z Bogiem wypływa właściwy stosunek do świata. Widać to chociażby w nauczaniu Leona XIII o pokoju. W encyklice 'Iucunda semper' pisał: 'Wiek, w którym żyjemy, potrzebuje (…) coraz większej pomocy z nieba, szczególnie dlatego, że Kościół ze wszech stron spotykają liczne utrapienia, (…) oraz dlatego, że pomyślność i pokój państw chrześcijańskich zagrożone są w swych podstawach przez wielorakie zło. Otóż ponownie głośno oświadczamy, że w Różańcu pokładamy największą nadzieję otrzymania tych pomocy'. Oto nauka społeczna Kościoła katolickiego”.

Źródło: https://www.gosc.pl/doc/9450308.Potrzebujemy-pomocy-z-nieba

10/10/2025
O różańcu na poważnie, osobiście i z pasją. 📿💙Różaniec – pomoc w słuchaniu || NOWENNA 24-33 || Karolina Staszak📖  „Drugi...
09/10/2025

O różańcu na poważnie, osobiście i z pasją. 📿💙

Różaniec – pomoc w słuchaniu || NOWENNA 24-33 || Karolina Staszak

📖 „Drugi etap lectio divina to medytacja, o której niektórzy mówią, że jest niemożliwa podczas wypowiadania słów 'Pozdrowienia anielskiego' i 'Modlitwy Pańskiej'. Proponuję podejść do tej tezy jak do mitu, który ma nas zniechęcić do różańca. Jeśli ktoś twierdzi, że nie sposób wypowiadać słów modlitwy i jednocześnie rozmyślać o ewangelicznych treściach, to ignoruje fakt, że człowiek właściwie zawsze, wypowiadając jakieś słowa, zwłaszcza formuły, w tym samym momencie przeżywa w swojej głowie naprawdę wiele sytuacji. Przecież podczas modlitwy często rozpamiętujemy różne incydenty, planujemy następny dzień czy też uciekamy w marzenia… Chodzi o to, że praca ludzkiego umysłu zawsze jest przynajmniej dwutorowa, dlatego na różaniec warto spojrzeć jako na metodę przeciw rozproszeniom. W różańcu, z jednej strony, słowa, którymi wyrażamy zachwyt nad tajemnicą wcielenia Boga (bo temu właśnie służy 'Pozdrowienie anielskie') zabezpieczają medytację tajemnic, a z drugiej strony, medytacja chroni ten nasz zachwyt, by nie stał się tylko formułką. Oczywiście i do tej współpracy słów i myśli może wkraść się jakiś trzeci nurt, pochodzący czy to z naszej codzienności, czy z wyobraźni, nie jest jednak tak, że medytacja podczas różańca jest szczególnie trudna. Być może nie mamy nad nią takiej kontroli, jakbyśmy chcieli, być może rozczarowuje nas fragmentaryczność treści, jakie jesteśmy w stanie uchwycić w różańcowych warunkach, ale chyba właśnie o to także chodzi – trzeba pozbyć się perfekcjonizmu, zrezygnować z pełnej kontroli, porzucić rolę skrupulatnego reżysera i scenografa scen z życia Jezusa. Warto w tym miejscu poczynić ważne rozróżnienie – medytacja jest przeciwieństwem imaginacji. Dlatego tak ważne jest wcześniejsze napełnienie swojego serca treścią Pisma Świętego – mamy rozmyślać o tym, co zostało wyrażone w natchnionych słowach, między słowami (czyli np. w dwóch różnych opisach danej sceny) oraz pod słowami (czyli w języku oryginalnym, w różnych przekładach), a nie kreować własne obrazy”.

Zapraszamy do lektury! ⬇️

Praca ludzkiego umysłu zawsze jest przynajmniej dwutorowa, dlatego na różaniec warto spojrzeć jako na metodę przeciw rozproszeniom.

W ramach wynagradzania Niepokalanej za czynione Jej zniewagi publikujemy rozważania różańcowe o ciele Matki Boga. W tym ...
04/10/2025

W ramach wynagradzania Niepokalanej za czynione Jej zniewagi publikujemy rozważania różańcowe o ciele Matki Boga. W tym spotkaniu z Niewiastą pomaga nam nie tylko różaniec, ale także wizerunek Matki Bożej Jasnogórskiej. Bezpośrednią przyczyną publikacji tych rozważań była skandaliczna ekspozycja sztuki w katedrze w Linzu, jednak Maryja znieważana jest nie tylko przez świętokradcze dzieła. Za każdym razem, gdy ktoś usiłuje zrobić z Niej zakładniczkę ideologii, reagujmy modlitwą. 💔📿

Tajemnice jasnogórskie (radosne) || RÓŻANIEC || Karolina Staszak

🙏 „Narodzenie Pańskie – Oczy Wspomożycielki

Tajemnica narodzenia Pańskiego rozważana przed jasnogórską ikoną niech kieruje naszą uwagę na oczy Matki Bożej. Dlaczego na oczy? Ponieważ przyjście na świat Syna Bożego sprawiło, że Bóg w końcu stał się widzialny. Betlejemska grota była pierwszą świątynią miłosnego zapatrzenia we wcieloną Miłość. Maryja i św. Józef byli pierwszymi, którzy oddali się modlitwie adoracyjnej, dlatego doskonałe nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny oraz kult św. Józefa zawsze prowadzą wierne dusze do umiłowania Eucharystii, które wyraża się zarówno w pragnieniu przyjmowania Ciała Pańskiego, jaki i w adoracji tego Najświętszego Sakramentu.

Ale Matka Boża w znaku jasnogórskiej ikony spogląda nie na Dziecko, lecz na nas – obdarza nas macierzyńskim spojrzeniem. Jakie jeszcze ono jest? Święty Jan Paweł II mówił w jednej ze swoich homilii: 'Wystarczy spojrzeć w Jej oczy – takie, jak są one odtworzone w jasnogórskim obrazie – żeby przekonać się o tym, że Matka Boża jest wymagająca. Pomaga i jest wymagająca'. Boże dziecięctwo nie usprawiedliwia braku chrześcijańskiej dojrzałości, a wymagania Matki Bożej są doskonale zintegrowane z wolą Ojca, pragnieniami Jej Syna i natchnieniami Ducha Świętego. Wszystkie te Osoby wzywają nas do świętości.

Spójrzmy w oczy Jasnogórskiej Pani i prośmy nie tylko o pomoc w naszych udrękach, ale przede wszystkim o pomoc w spełnianiu wymagań, jakie Wspomożycielka stawia przed swoimi dziećmi”.

Zapraszamy do modlitwy! ⬇️

W ramach wynagradzania za zniewagi wobec Niepokalanej publikujemy rozważania różańcowe o ciele Matki Boga.

Zanim człowiek okaże gotowość do większych zadań, musi zrozumieć, kim jest. 💔🙏Poznaj siebie (1 trymestr / 18) || NOWENNA...
30/09/2025

Zanim człowiek okaże gotowość do większych zadań, musi zrozumieć, kim jest. 💔🙏

Poznaj siebie (1 trymestr / 18) || NOWENNA 24-33 || o. Wojciech Surówka

⛪ „Edyta Stein w jednym ze swoich odczytów dla niemieckiego związku nauczycielek opowiadała o 'przeznaczeniu' kobiety. Dziś bardzo rzadko używamy tego słowa, pytamy raczej o 'powołanie', bo 'powołanie' daje nam poczucie wyjątkowości – Bóg 'powołuje' nas do czegoś, czyli zaprasza, a my możemy skorzystać z tego zaproszenia lub nie. Natomiast 'przeznaczenie' w naszym świecie indywidualistów wydaje się zbyt deterministyczne – współczesny człowiek ma w sobie dużo niezgody na to, że miałby być do czegoś przeznaczony. Jeśli jednak nie zauważymy różnicy pomiędzy 'przeznaczeniem' a 'powołaniem' i nie zgodzimy się na to pierwsze, drugiego możemy nigdy nie odkryć.

Kiedy mówimy o powołaniu, to oczywiście nasza myśl biegnie w kierunku Biblii, na kartach której znajdujemy paradygmatyczne przykłady powołania. Zazwyczaj wiąże się ono z pozostawieniem dotychczasowego sposobu życia: Abraham ma opuścić ziemię ojców, Mojżesz wrócić do Egiptu, z którego uciekł, a Szymon porzucić sieci i zacząć 'łowić ludzi'. Bóg przychodzi, aby nie tyle zanegować istniejący porządek rzeczy, co wyprowadzić człowieka poza to, do czego przywykł. Bóg działa w sposób wolny i suwerenny, nie zmusza człowieka, ale Jego propozycja stawia pod znakiem zapytania wszystko to, co człowiek robił do tej pory. Taki paradygmat powołania widzimy później w wielu biografiach świętych Kościoła, wystarczy tutaj wspomnieć chociażby św. Benedykta, św. Franciszka z Asyżu czy św. Ignacego Loyolę. Niewątpliwie takie spojrzenie na powołanie jest jak najbardziej słuszne, zanim jednak człowiek zada Bogu pytanie, do czego został powołany, najpierw musi zrozumieć, kim jest”.

Zapraszamy do lektury! ⬇️

Jeśli nie zauważymy różnicy pomiędzy „przeznaczeniem” a „powołaniem” i nie zgodzimy się na to pierwsze, drugiego możemy nigdy nie odkryć.

Cierpimy, bo On cierpiał, jesteśmy szczęśliwi, bo na krzyżu otworzył nam swoje Serce, tj. Bramę Nieba. ✝️❤️Nie bój się k...
26/09/2025

Cierpimy, bo On cierpiał, jesteśmy szczęśliwi, bo na krzyżu otworzył nam swoje Serce, tj. Bramę Nieba. ✝️❤️

Nie bój się krzyża || DUSZPASTERSTWO || Karolina Staszak

⛪ „Zapewne księża, którzy w taki sposób fałszują Ewangelię, nie przypuszczają nawet, że właśnie tym procederem na barki wiernych poprawnie rozumiejących przesłanie Chrystusa wkładają dodatkowy ciężar – niesiemy nie tylko własne krzyże, ale także ich niewierność, ich błędną naukę i jej konsekwencje dla Kościoła. Takie niweczenie krzyża Chrystusowego podoba się niektórym katolikom, a zwłaszcza światu, lecz pozbawia wszystkich duchowego kompasu. Bo w jaki sposób mają ci ludzi przeżyć swoje realne cierpienie, którego prędzej czy później doświadczą, jeśli nie włączą go w mękę Chrystusa? Jeśli kaznodzieja z ambony głosi, że Bóg chce zapewnić nam pomyślność tu, na ziemi, to w jaki sposób chrześcijanin ma przeżyć i zrozumieć swoje niepowodzenia? W jaki sposób ustrzeże się przed pokusami wielkiego sukcesu i próżnej chwały, które są pułapkami Szatana? Albo jak uchroni się przede zgorzknieniem i frustracją, skoro życie we wspólnocie Kościoła nie jest jeszcze życiem w raju? Oczywiście, że Bóg błogosławi ludziom, którzy są Mu oddani, jednak często to błogosławieństwo nie spełnia standardów świata, jest zbyt mało widoczne na zewnętrz. Prawdą jest również, że 'w ogniu doświadcza się złoto, a ludzi miłych Bogu – w piecu utrapienia' (Syr 2,5), o czym pisał już Syrach, bo taka Boża intuicja pojawiała się w paru miejscach świętych ksiąg jeszcze przed przyjściem Chrystusa.

A przecież istnieje również takie cierpienie, które jest wyborem miłości. Niezliczone rzesze świętych na przestrzeni wieków pragnęło mieć udział w cierpieniach Chrystusa, gdyż oni wszyscy wiedzieli, że taka jest właśnie droga do mistycznego zjednoczenia. Zresztą, skoro miłość Boga do duszy i duszy do Boga opisywana jest w Piśmie Świętym jako relacja oblubieńcza, to czy można sobie wyobrazić ukochaną, która nie chciałaby współdzielić losu ukochanego? Kaznodzieje, którym tak bardzo przeszkadza logika krzyża Chrystusowego, że ośmielają się wyśmiewać ją z wysokości ambony, podobni są do tych, którym Pan Jezus powiedział: 'Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi. Wy sami nie wchodzicie i nie pozwalacie wejść tym, którzy do niego idą' (Mt 23,13)”.

Zapraszamy do lektury! ⬇️

Jezus jasno sformułował zasadę Nowego Przymierza: „Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien”. Czasami jednak z ambony słyszę, że tak naprawdę Zbawiciel wcale nie miał na myśli tego, co powiedział...

Sharenting jest nową formą przemocy. 📱💔Dla bożków || FELIETON dla Gościa Niedzielnego || o. Wojciech Surówka⛪  „W feliet...
25/09/2025

Sharenting jest nową formą przemocy. 📱💔

Dla bożków || FELIETON dla Gościa Niedzielnego || o. Wojciech Surówka

⛪ „W felietonie o Carlu Acutisie wspomniałem, że ten patron internetu na pewno nie wspiera zjawiska zwanego sharentingiem. Czym ono jest? W Polsce dopiero zaczęto o tym mówić, choć od paru już lat w sieci możemy obserwować rodziców, którzy kosztem swoich dzieci budują własne marki osobiste. Sharenting polega na pozbawianiu potomstwa prywatności w celu przyciągnięcia na swój profil w mediach społecznościowych licznych obserwatorów i sponsorów. To zaspokajanie dwóch wielkich żądz – żądzy bycia podziwianym oraz żądzy wielkich zysków – bez liczenia się z tym, że dzieci są wystawiane na realne niebezpieczeństwa. Chodzi m.in. o kradzież ich tożsamości, wykorzystanie ich wizerunków przez pedofilów, a także ogromne szkody emocjonalne i duchowe, jakie ponoszą, gdy dorastają przed obiektywem. Oczywiście nikt nie przyzna, że chodzi o popularność i mamonę – zamiast tego słyszymy wiele na temat szlachetnych misji, jakie przyświecają matkom i ojcom z Instagrama, np. dowartościowanie rodzicielstwa, opowiadanie o tym, że życie z niepełnosprawnymi dziećmi jest piękne, a nawet wprost głoszenie Ewangelii. Prawda jest jednak taka, że wszystkie te rzeczy można robić bez używania wizerunków własnych dzieci. Co musi się stać, żeby ludzie, opowiadający na co dzień innym, jak żyć, doszli do refleksji na temat szkodliwości swojego modus operandi?

Odważni psychologowie nazywają sharenting nową formą przemocy. Choć w Piśmie Świętym nie ma wielu przykładów przemocy rodziców wobec dzieci, to warto pamiętać, że Izraelici, którym znudził się kult Boga Jedynego, by zjednać sobie obce bóstwa, składali swoje dzieci w ofierze. Na przykład w Pierwszej Księdze Królewskiej czytamy: 'Odrzucili wszystkie polecenia Pana, Boga swego, i ulali sobie posągi – dwa cielce. (...) Przeprowadzali synów swoich i córki przez ogień'. Wiem, jest to bardzo mocne skojarzenie. Może da komuś do myślenia”.

Źródło: https://www.gosc.pl/doc/9433204.Dla-bozkow

Dzięki uprzejmości Wydawnictwo Dębogóra  prezentujemy fragmenty tekstu Johna Seniora pt. „Ostateczne rozwiązanie kwestii...
24/09/2025

Dzięki uprzejmości Wydawnictwo Dębogóra prezentujemy fragmenty tekstu Johna Seniora pt. „Ostateczne rozwiązanie kwestii edukacji liberalnej” z książki „Upadek i odbudowa kultury chrześcijańskiej”. Autor, wykładowca literatury, był przede wszystkim wychowawcą, który swoją postawą zainspirował do nawrócenia wielu studentów. 📚☀️

Jeśli Bóg jest… O edukacji || KULTURA || John Senior

🔥 „Przez pięćset lat, odkąd Hamlet zepchnął cywilizację Zachodu w przepaść, toczy się ona w dół ścieżką wątpliwości, na której to czy warto 'być', wcale nie jest takie pewne. Kiedy Mojżesz spytał: 'Lecz gdy oni mnie zapytają, jakie jest Jego imię, to cóż im mam powiedzieć?', głos z gorejącego krzewu odparł: 'Tak powiesz synom Izraela: JESTEM posłał mnie do was'. I nie było żadnej 'próby', tylko pewność, żadnej wątpliwości, ale połączenie wiary i rozumu i ostateczny powód tej zdumiewającej podróży, jaką jest ludzkie życie.

Załóżmy, że Bóg nie jest przeczuciem, a faktem. Jeśli istnieje, to ma to ogromne znaczenie nie tylko dla niektórych przedmiotów, ale dla wszystkich, z etyką, polityką, nauką, literaturą, technologią, biznesem i religią włącznie. Jednym słowem – dla cursus completus. Dla kompletnego programu nauczania. W ateistycznych krainach Buchenwaldu i Archipelagu Gułag oraz mrocznych, szatańskich młynach masowego mordowania nienarodzonych dzieci w Stanach Zjednoczonych ostatecznym rozwiązaniem dla cywilizacji Zachodu jest eksterminacja. W sferze intelektu rozwiązaniem tym jest poszatkowanie wiedzy na osobne działy, dyskusje w salach wykładowych i na posiedzeniach komitetów, w których nauczyciel nie jest już ucieleśnieniem arystotelesowskiego ideału mistrza, który wie, ale Hamleta i Kartezjusza, którzy wątpią, testują, eksperymentują i publikują, ale nigdy nie wyciągają ostatecznych wniosków, tylko 'próbują', a ich prawda zawsze opatrzona jest znakiem zapytania, zaś doskonałym środkiem wyrazu jest nie twierdzenie, lecz glosa lub przypis.

Jeśli jednak Bóg istnieje, to czasownik 'być' staje się czymś rzeczywistym. Czasowniki stwierdzają istnienie, są orzeczeniem...”.

Zapraszamy do lektury! ⬇️

Zeświecczenie kultury chrześcijańskiej niekoniecznie jest konsekwencją utraty wiary w szeregach. […] Chodzi raczej o rozkład rozumu wśród tzw. elit – sędziów, pisarzy, nauczycieli, duchowieństwa.

Adres

Ulica Kościuszki 99
Poznan
61–716

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Verbum umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij

Kategoria