28/04/2025
Koniec, który zaczyna ✍️
Kończę. Zawieszam klawiaturę na kołku, zostawiając za sobą tysiące nagłówków, dziesiątki leadów i niezliczoną liczbę tekstów, które pachniały aromatycznymi literami bardziej niż poranną kawą.
Zawód copywritera to była podróż przez litery — pełne sensów, emocji i strategii. Ale dziś, gdy algorytmy piszą szybciej, więcej i często... wystarczająco dobrze — czuję, że nadszedł czas, by oddać im pałeczkę.
Nie dlatego, że przegrałem. Dlatego, że wygrałem — z samym sobą. Bo potrafię odejść zanim stanę się jedynie cieniem tego, czym kiedyś było „słowo z duszą”.
Ale nie odchodzę od treści. Litery nadal będą moją walutą. Będą nośnikiem refleksji, opowieści, a może... czegoś zupełnie innego niż dotąd.
Kończę karierę w copywritingu, ale nie kończę pisania. Bo każde zakończenie jest tylko początkiem, który ma inny kształt. Meta-startem — spokojnym krokiem w stronę nieznanego, które nie przeraża, tylko intryguje.
Dziękuję wszystkim, z którymi miałem zaszczyt współtworzyć teksty. Dziękuję Klientom, którzy wierzyli w dobre słowa. Dziękuję zespołom, z którymi można było nie tylko pracować, ale też milczeć twórczo przy ostatnich poprawkach.
I życzę Wam, by Wasze życie było treściwe. Nie tylko zawodowo, ale przede wszystkim — prawdziwie, głęboko i po swojemu. Jestem przekonany, że mimo wszystko litery wciąż będą mówić. A ja wciąż będę ich słuchał. Do zobaczenia 👋