01/07/2025
Niesamowici ludzie, niesamowite historie podróży i niespodziewanej miłości napotkanej na drodze w nieznane. Tym razem udają się aby zdobyć Koronę Polski. Polecam do obserwowania i poczytania w wolnym czasie. 🌍🍀🤩🥾🎒🕶️
Idziemy na Rysy z poziomu morza 🌅 ➡️ 🏞️ A naszą trasę wytyczy rzut... kostką! 🎲 Będziemy rzucać ją na rozstajach dróg i to ona wskaże, w którą stronę pójdziemy. Albo będziemy prosili miejscowych o polecenie 6 ciekawych miejsc do zobaczenia w okolicy, a to, które z nich odwiedzimy oddamy losowi. Dlaczego tak?
Zbieramy Koronę Gór Polski, czyli wchodzimy na najwyższe szczyty 28 pasm górskich. Trochę z premedytacją najwyższy z nich zostawiliśmy na koniec. A dlaczego z poziomu morza? Bo jak kochać to księżniczkę, jak kraść to miliony, a jak wchodzić na Rysy, to jej pełną wysokość 😅
Idziemy kierowani kostką, bo brakuje nam wolności i spontaniczności 🤸 Kiedy szliśmy dookoła Polski, jednocześnie promowaliśmy naszą książkę organizując po drodze spotkania autorskie. Ich terminy mocno wyznaczały harmonogram marszu. Kiedy szliśmy górami od granicy z Niemcami do Ukrainy, ograniczały nas czerwone znaczniki szlaków oraz rozmieszczenie schronisk, miasteczek i parków narodowych. A chodzenie to wolność! Ale i szkoła radzenia sobie z tym, że nie wszystko uda się zobaczyć. Że ominie się coś "wartościowego", mimo że było się tak blisko. Dzięki temu prawdziwą Wartość odkryje się w czymś pozornie błahym - szyldzie wiejskiego sklepu, dziwacznej stacji paliw albo w tym najważniejszym. Spotkanym człowieku.
Dlatego tym razem nie wybieramy trasy i nie trzymamy się harmonogramów. Niech to los wybierze dla nas trasę 🧭 My po prostu będziemy szli. Tylko albo aż. Czy dojdziemy na Rysy w tym roku? Prawdopodobnie nie. Może to projekt na lata. A może nie dojdziemy tam nigdy.
Ciekawi, co przyniesie nam los? My tak! 🤩