Polska Rolna Nowy Przegląd Mleczarski

  • Home
  • Polska Rolna Nowy Przegląd Mleczarski

Polska Rolna Nowy Przegląd Mleczarski Polska Rolna Nowy Przegląd Mleczarski to miejsce w którym znajdziecie aktualne i dogłębnie omówione tematy związane z rolnictwem w Polsce.

Są tu zarówno filmowe relacje z największych wydarzeń, które dotyczą rozwoju rolnictwa.

„Energia – rozwój i bezpieczeństwo” to debata, która odbyła się 27 października 2025 roku w Hotelu Sheraton podczas IV K...
29/10/2025

„Energia – rozwój i bezpieczeństwo” to debata, która odbyła się 27 października 2025 roku w Hotelu Sheraton podczas IV Kongresu Dialog o Gospodarce.

Podczas debaty „Energia – rozwój i bezpieczeństwo”, moderowanej przez Wojciecha Jakubiaka, analityka sektora energetycznego, dyskutowano o kierunkach transformacji energetycznej Polski, inwestycjach w nowe źródła energii oraz wyzwaniach związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa energetycznego i konkurencyjnych cen prądu dla przemysłu.

Konrad Wojnarowski, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Energii, podkreślił, że priorytetem rządu są inwestycje – zarówno w odnawialne źródła energii, jak i w modernizację sieci przesyłowych oraz rozwój energetyki jądrowej. Przypomniał, że do końca roku zostanie zaktualizowany Krajowy Plan na Rzecz Energii i Klimatu, który ma być pragmatyczny i realistyczny. Rząd planuje do 2030 roku przeznaczyć ok. 100 mld zł na modernizację sieci elektroenergetycznych, a do 2040 roku – nawet podwojenie tej kwoty. Ważnym elementem strategii będą również małe reaktory jądrowe (SMR) oraz rozwój biogazu i biometanu.

Wojciech Więcławik, prezes CMC Poland, zwrócił uwagę na dramatycznie wysokie ceny energii dla przemysłu w Polsce, które utrudniają konkurowanie z firmami z Europy i Azji. Przedstawił działania huty na rzecz efektywności energetycznej – odzysk ciepła odpadowego, wykorzystanie energii odnawialnej (ponad 30% zużycia) i udział w programach DSR. Jednocześnie apelował o taryfy ulgowe dla przemysłu energochłonnego i wprowadzenie kontraktów różnicowych, z których korzystają inne kraje UE. Wskazał, że koszty sieciowe w Polsce są ponad dwukrotnie wyższe niż średnia unijna.

Marek Sawicki, Marszałek Senior, skupił się na potencjale biogazu i biometanu w polskiej energetyce. Argumentował, że Polska mogłaby zaspokoić nawet 20–30% krajowego zapotrzebowania na energię, gdyby skutecznie wykorzystała odpady rolnicze i przetwórcze. Apelował o inwestycje w małe, rozproszone biogazownie rolnicze, które można zbudować szybko i tanio, zamiast koncentrować się wyłącznie na dużych projektach jądrowych i morskich farmach wiatrowych. Wskazał na konieczność uproszczenia procedur i skrócenia czasu oczekiwania na dofinansowanie.

Sławomir Staszak, członek zarządu ds. Energetyki i Transformacji Energetycznej w Orlenie, omówił działania koncernu na rzecz dywersyfikacji źródeł energii. Podkreślił znaczenie energetyki rozproszonej, modernizacji sieci elektroenergetycznych oraz inwestycji w offshore i gazowe jednostki CCGT. Do 2035 roku Orlen planuje przeznaczyć ok. 40 mld zł na rozbudowę i unowocześnienie sieci oraz dalszy rozwój źródeł odnawialnych, w tym farmy wiatrowe na Bałtyku (Baltic Power) o mocy 1,2 GW, której uruchomienie zaplanowano na 2026 rok. Koncern rozwija również portfel projektów o łącznej mocy ok. 5 GW.

Robert Kowalski, wiceprezes PGE ds. wsparcia i rozwoju, zwrócił uwagę na znaczenie dywersyfikacji miksu energetycznego oraz potrzebę stabilnych regulacji prawnych i finansowych, które pozwolą utrzymać konkurencyjność krajowej energetyki.

Wnioski z debaty
Uczestnicy zgodzili się, że:
Inwestycje w nowe źródła energii i infrastrukturę przesyłową są kluczowe dla rozwoju gospodarczego i bezpieczeństwa energetycznego Polski.
Polska musi łączyć OZE, energetykę jądrową, gazową oraz rozwój biogazu, by zapewnić stabilne dostawy energii.
Niezbędne jest wsparcie dla przemysłu energochłonnego, by utrzymać jego konkurencyjność na rynku europejskim.
Biogaz i biometan mogą stać się istotnym elementem polskiego miksu energetycznego, wspierając lokalną gospodarkę i niezależność energetyczną.
Sukces transformacji zależy od współpracy sektora publicznego i prywatnego oraz skutecznego wykorzystania środków z UE.

Na całą debate zapraszamy: https://polskarolna.pl/energia-rozwoj-i-bezpieczenstwo,45,45,1,2,33976.html

Wspierajmy prof. Cichosz autorytet polskiego mleczarstwaW rozmowie Krzysztofa Wróblewskiego z Jarosławem Malczewskim, pr...
29/10/2025

Wspierajmy prof. Cichosz autorytet polskiego mleczarstwa
W rozmowie Krzysztofa Wróblewskiego z Jarosławem Malczewskim, prezesem Polskiej Grupy Mleczarskiej i analitykiem rynków żywnościowych, poruszono temat aktualnej sytuacji na rynku mleka oraz zagrożeń i wyzwań stojących przed polskim sektorem mleczarskim.
Malczewski podkreślił, że ceny produktów mlecznych nadal pozostają w trendzie spadkowym – masło kosztuje obecnie około 20 zł za kilogram, odtłuszczone mleko w proszku około 8 zł, a sery dojrzewające około 15 zł. Zauważył, że przy takich cenach często bardziej opłaca się sprzedaż śmietany przerzutowej niż produkcja i konfekcjonowanie masła. Jednocześnie w Polsce nadal rośnie produkcja mleka, mimo że w całej Unii Europejskiej odnotowano jej spadek o 0,4%. Znaczne zwiększenie podaży nastąpiło również w Nowej Zelandii i Stanach Zjednoczonych, co wpływa na dalszy spadek cen na rynku światowym.

Ekspert zwrócił uwagę na poważne zagrożenie, jakim będzie otwarcie unijnego rynku na bezcłowy import artykułów mleczarskich ze Stanów Zjednoczonych od 1 stycznia, co może pogłębić kryzys cenowy. Wskazał, że Polska ma ostatnie chwile na opracowanie i wdrożenie rozwiązań ochronnych. Zaproponował m.in. model dobrowolnego ograniczenia produkcji, wzorowany na niemieckim systemie z 2016 roku, w którym rolnicy otrzymywaliby rekompensaty finansowe za zmniejszenie dostaw mleka. Źródłem finansowania mogłyby być zarówno środki unijne, jak i krajowe w ramach pomocy de minimis, której limit niedawno podniesiono do 50 tysięcy euro. Malczewski wspomniał także o konieczności wprowadzenia sezonowych ceł i kontyngentów na import produktów spoza UE, a także o potrzebie standaryzacji i certyfikacji żywności oraz ubezpieczenia dochodów rolników na wzór amerykańskiego programu Farm Bill.

Ważnym wątkiem rozmowy była też rola sieci handlowych, które – zdaniem rozmówców – zdominowały rynek poprzez sprzedaż marek własnych, sięgających nawet 70% udziału w niektórych kategoriach. Taka sytuacja ogranicza rozwój rodzimych marek, takich jak Mlekowita, Łowiczanka czy Mlekpol, i osłabia pozycję polskich producentów. Malczewski apelował o egzekwowanie istniejących przepisów, które ograniczają udział marek własnych do 20%, oraz o wsparcie dla krajowych marek premium, zdolnych do konkurowania na rynkach zagranicznych.

W drugiej części rozmowy Wróblewski i Malczewski odnieśli się do postulatów profesor Grażyny Cichosz, która od lat promuje naturalne produkty mleczne i walczy z nadmiernym użyciem konserwantów oraz dodatków w żywności. Profesor sprzeciwia się importowi żywności z krajów Mercosur i stosowaniu genetycznie modyfikowanej soi jako paszy dla zwierząt, wskazując na negatywne skutki zdrowotne i gospodarcze takiej polityki. Rozmówcy poparli jej stanowisko, podkreślając, że jej działalność naukowa i społeczna ma na celu obronę polskiego rolnictwa i tradycyjnej, zdrowej żywności.

Zwrócono też uwagę na zagrożenia związane z napływem taniej wołowiny i mleka z zagranicy, które mogą doprowadzić do załamania krajowej produkcji. Malczewski wskazał, że jednym ze sposobów ochrony rynku mogłoby być utrzymanie krótszych terminów przydatności do spożycia, co ograniczyłoby import produktów niskiej jakości. W końcowej części rozmowy pojawiła się nadzieja na poprawę globalnej sytuacji rynkowej w przypadku wznowienia importu żywności przez Chiny po ewentualnym porozumieniu między Stanami Zjednoczonymi a Chinami.

Podsumowując, Jarosław Malczewski podkreślił, że Polska powinna aktywnie chronić swój rynek mleczarski, ograniczać nadprodukcję, wspierać krajowe marki i przeciwdziałać dominacji sieci handlowych oraz niekontrolowanemu importowi. Tylko w ten sposób możliwe będzie utrzymanie stabilności sektora rolno-spożywczego i zapewnienie przyszłości polskim producentom.

Cała rozmowa: https://polskarolna.pl/wspierajmy-prof-cichosz-autorytet-polskiego-mleczarstwa,60,0,1,60,33971.html

29/10/2025

Grupa Polmlek zadebiutowała na Global Dairy Trade z ofertą sprzedaży najwyższej jakości laktozy w proszku.

Global Dairy Trade (GDT) to globalna giełda aukcyjna – światowy lider w tworzeniu i obsłudze platform handlu produktami mlecznymi.
GDT Events zrzesza kupujących i sprzedających składniki mleczne, takie jak proszki mleczne, sery, tłuszcze mleczne itp., z 60 krajów, operując portfelem zamówień wartym 2-3 miliardy dolarów rocznie.

Global Dairy Trade (GDT) z radością ogłasza, że Grupa Polmlek dołącza do GDT Events, oferując wysokiej jakości laktozę kupującym na całym świecie!
Szymon Borucki, Prezes Polmlek Trading i Menadżer ds. rozwoju rynków zagranicznych Grupy Polmlek dodał, w związku z debiutem produktu na giełdzie -„Jesteśmy dumni, że możemy zaprezentować wysokiej jakości laktozę firmy Polmlek na platformie GDT Events. Dołączenie do GDT pozwala nam wzmacniać naszą obecność na światowych rynkach i budować długoterminowe relacje z odbiorcami ceniącymi jakość i niezawodność".

Dyrektor ds. Klientów Global Dairy Trade, Billy Quinn, powiedział, że jest zadowolony, że firma Polmlek zdecydowała się dołączyć do platformy GDT Events. „Z radością witamy firmę Polmlek, która podejmuje ten krok w celu poszerzenia swojego zasięgu i nawiązania kontaktu z nowymi klientami na całym świecie”.

Grupa Polmlek jest jedynym w Polsce producentem laktozy. Mleczarnia produkuje też laktozę farmaceutyczną. Dotychczasowy eksport laktozy na światowe rynki to ponad 35 tys. ton sproszkowanego produktu rocznie. Oferta giełdowa pozwoli wzmocnić pozycję eksportową Grupy Polmlek w sektorze proszków.

Grupa zyskała miano światowego gracza na rynku wysokospecjalistycznych proszków mlecznych i ich pochodnych.

Polmlek

Powstrzymać napływ zlej żywności spoza Unii...Oto skrócona wypowiedź Jana Krzysztofa Ardanowskiego podczas debaty „Polsk...
16/10/2025

Powstrzymać napływ zlej żywności spoza Unii...
Oto skrócona wypowiedź Jana Krzysztofa Ardanowskiego podczas debaty „Polskie Rolnictwo 2030 – bezpieczeństwo żywnościowe, suwerenność i przyszłość w obliczu kryzysów”, która odbyła się 10 października na Zamku w Gniewie podczas „Złotej Setki Polskiego Rolnictwa” Tygodnika Wprost".

Podczas debaty Jan Krzysztof Ardanowski podkreślił, że bezpieczeństwo żywnościowe i suwerenność żywieniowa Polski są kluczowe dla przyszłości kraju i całej Europy. Zwrócił uwagę, że przez lata wspólna polityka rolna Unii Europejskiej sprzyjała rozwojowi rolnictwa, także w Polsce, jednak w ostatnich latach kierunek unijnej polityki uległ radykalnej zmianie.

Według byłego ministra rolnictwa, fałszywie rozumiana agenda klimatyczna oraz otwieranie unijnego rynku na import taniej żywności z krajów trzecich – zwłaszcza z Ameryki Południowej w ramach umowy Mercosur – prowadzą do osłabienia europejskiego rolnictwa i uzależnienia kontynentu od zewnętrznych dostaw. Ardanowski określił to jako „absurd i hipokryzję”, wskazując, że importowana żywność często powstaje z naruszeniem standardów środowiskowych i dobrostanu zwierząt, których Unia wymaga od własnych producentów.

Polityk apelował o wyłączenie rolnictwa z bieżącej wojny politycznej, zaznaczając, że to obszar wymagający długofalowej, ponadpartyjnej strategii. Wskazał także na potrzebę natychmiastowego wsparcia finansowego dla gospodarstw, które zmagają się z zadłużeniem i utratą płynności, oraz działań systemowych:
– prolongaty kredytów,
– czasowego zawieszenia niektórych opłat i podatków,
– oraz reform w zakresie uczciwego podziału marż w łańcuchu żywnościowym.

Ardanowski podkreślił również znaczenie Krajowej Grupy Spożywczej i innych państwowych instytucji w stabilizowaniu rynku, eksporcie i obronie interesów polskich rolników. Ostrzegł, że bez wzmocnienia krajowego systemu obrotu zbożem i produktami rolnymi, Polska „oddaje kontrolę nad rynkiem wielkim zagranicznym koncernom”.
Na zakończenie zaznaczył, że przyszłość polskiego rolnictwa wymaga strategicznych, narodowych decyzji, które pozwolą utrzymać jego niezależność, rentowność i rolę gwaranta bezpieczeństwa żywnościowego.
Na wypowiedź Jana Krzysztofa Ardanowskiego zapraszamy: https://polskarolna.pl/powstrzymac-naplyw-zlej-zywnosci-spoza-unii,45,45,1,2,33938.html

Marże, które duszą polskie rolnictwo...Gościem Krzysztofa Wróblewskiego po raz kolejny był Jarosław Malczewski, prezes P...
15/10/2025

Marże, które duszą polskie rolnictwo...
Gościem Krzysztofa Wróblewskiego po raz kolejny był Jarosław Malczewski, prezes Polskiej Grupy Mleczarskiej, Rolniczy-OPZZ, analityk i ekspert rynku krajowego i międzynarodowego, specjalizujący się w branży mleczarskiej.
Rozmowa rozpoczęła się od analizy bieżącej sytuacji na rynku masła i szerzej – produktów mleczarskich, a następnie przeszła do szerszych wątków ekonomicznych i geopolitycznych związanych z rolnictwem.

Malczewski odniósł się krytycznie do opinii jednego z analityków, który stwierdził, że „pękła bańka spekulacyjna na rynku tłuszczów mlecznych”. W jego ocenie to pseudoprawda i dezinformacja, ponieważ faktyczne marże generowane są nie przez mleczarnie, ale przez sieci handlowe, które potrafią osiągać nawet 85–100% zysku na sprzedaży detalicznej masła. Zaznaczył, że przy obecnych cenach zbytu (ok. 20 zł za kilogram) produkcja masła staje się nieopłacalna, a minimalna cena powinna wynosić co najmniej 26 zł/kg. W dalszej części rozmowy prezes poruszył temat nadprodukcji masła w Polsce (wzrost o 10,3% r/r) oraz importu z krajów trzecich, m.in. ze Stanów Zjednoczonych, który dodatkowo pogłębia presję na ceny. Omówiono również sytuację międzynarodową – m.in. poziom cen masła w USA, Wielkiej Brytanii i Niemczech, gdzie detaliczne ceny są zbliżone do polskich, jednak marże w handlu detalicznym są tam znacznie niższe (15–28%). Duża część rozmowy dotyczyła również dominacji wielkich sieci handlowych, które – zdaniem Malczewskiego – kształtują ceny i marginalizują krajowe marki mleczarskie. Ekspert wskazał, że polski sektor spożywczy potrzebuje własnej, narodowej sieci handlowej, aby wzmocnić pozycję rolników, przetwórców i spółdzielni.

W drugiej części poruszono temat umów o wolnym handlu (Mercosur i USA–UE) oraz ich potencjalnych skutków dla polskiego rolnictwa. Malczewski ostrzegał, że brak mechanizmów ochronnych może doprowadzić do upadku wielu średnich gospodarstw rolnych, które w ostatnich latach korzystały z unijnych środków modernizacyjnych. Zwrócił uwagę, że kraje takie jak Niemcy czy Francja opracowały już analizy skutków tych umów, natomiast Polska wciąż takich dokumentów nie przygotowała. W końcowej części wywiadu rozmawiali o geopolitycznych zagrożeniach dla polskiego rolnictwa – zarówno ze wschodu (Białoruś, Ukraina, Rosja), jak i z zachodu (Mercosur, USA, Nowa Zelandia). Padła sugestia opracowania „mapy zagrożeń dla polskiego rolnictwa”, a także refleksja, że w razie kryzysu czy konfliktu żywność stanie się najcenniejszym zasobem strategicznym.

Na zakończenie Jarosław Malczewski przedstawił aktualne dane z rynku mleczarskiego:

masło – ok. 20 zł/kg,
ser gołda – 15 zł/kg (niemiecki 12 zł/kg),
mleko przerzutowe – 1,50–1,65 zł/l,
mleko w proszku – 8,5 zł/kg.

Podsumowując, prezes podkreślił, że spadek cen podstawowych produktów mleczarskich się pogłębia, a rentowność branży utrzymuje się na bardzo niskim poziomie – 1,5–2%, co stawia pod znakiem zapytania stabilność wielu zakładów.
Na cały wywiad zapraszamy: https://polskarolna.pl/marze-ktore-dusza-polskie-rolnictwo,60,0,1,60,33925.html

Polskie mleczarstwo - okrążona twierdzaRozmowa dotyczyła aktualnej i przyszłej sytuacji na rynku mleka w Polsce, Europie...
08/10/2025

Polskie mleczarstwo - okrążona twierdza
Rozmowa dotyczyła aktualnej i przyszłej sytuacji na rynku mleka w Polsce, Europie i na świecie. Punktem wyjścia był wykład Filipa Getza z międzynarodowego think tanku, który prognozował dziesięcioletni okres dobrej koniunktury dla sektora mleczarskiego w Unii Europejskiej, z Polską jako jednym z głównych beneficjentów.
Prezes Jarosław Malczewski (Polska Grupa Mleczarska) uznał tę prognozę za zbyt optymistyczną, wskazując na czynniki, które mogą znacząco osłabić przewidywany wzrost. Podkreślił, że w analizie zabrakło spojrzenia na ruchy produkcyjne w krajach wschodnich – Rosji, Białorusi i Ukrainie. W tych państwach rośnie produkcja mleka dzięki niskim kosztom ziemi i mniejszej biurokracji. Rosja już osiąga ok. 35 mld kg mleka rocznie, a Białoruś – ponad 10 mld kg, co przy ich niższych kosztach stanowi realne zagrożenie konkurencyjne dla Polski. Po zakończeniu wojny Ukraina również może szybko odbudować sektor mleczarski, przyciągając zachodni kapitał i stając się ważnym graczem eksportowym.
Malczewski wskazał również na nierówną konkurencję na rynku globalnym – m.in. subwencje i systemy ochronne w USA i Niemczech, które pozwalają im sprzedawać produkty (masło, sery) po cenach dużo niższych niż w Polsce. System amerykański (Farm Bill) gwarantuje rolnikom rekompensaty przy spadku dochodów, czego w UE brakuje.

Kolejnym problemem są rosnące koszty produkcji i biurokracja w Polsce: długotrwałe procedury środowiskowe, wysokie ceny energii, kredytów i podatków. Malczewski skrytykował również założenia Europejskiego Zielonego Ładu, który jego zdaniem zwiększa koszty i osłabia konkurencyjność europejskiego rolnictwa wobec reszty świata.
W rozmowie poruszono także kwestię spadków cen mleka – obecnie surowiec sprzedawany jest w skupie po 1,50–1,60 zł za litr, co często oznacza produkcję poniżej kosztów. Spadki te wynikają z nadmiernego importu taniego masła, mleka w proszku i serów z USA i Niemiec. Brak instrumentów ochronnych powoduje, że polski rynek jest bezbronny wobec tego napływu.

W kontekście konkurencyjności technologicznej, Malczewski wskazał, że inwestycje w innowacje w Niemczech są czterokrotnie wyższe niż w Polsce, co przekłada się na przewagę jakościową i kosztową tamtejszych produktów. Dodał, że polskie mleczarstwo wciąż skupia się na produkcji masowej – 65% surowca trafia na masło, odtłuszczone mleko w proszku i sery, natomiast produkty premium stanowią niewielki segment.

Prognozując najbliższą przyszłość, Malczewski zapowiedział dalsze obniżki cen skupu mleka o 10–15 groszy w październiku i kolejne w listopadzie, co może doprowadzić część mleczarni do strat. Podkreślił, że polskie firmy muszą liczyć wyłącznie na własne siły – ani państwo, ani Unia Europejska nie zapewnią istotnego wsparcia w obecnej sytuacji gospodarczej.

Rozmowa zakończyła się refleksją, że przyszłość polskiego mleczarstwa zależeć będzie od zdolności przystosowania się do globalnych trendów, zwiększenia inwestycji w innowacje i stworzenia skutecznych mechanizmów ochrony rynku.
Na całą rozmowę zapraszamy: https://polskarolna.pl/polskie-mleczarstwo-okrazona-twierdza,60,0,1,60,33905.html

Mleczarska ruletka...Rozmowa Krzysztofa Wróblewskiego z Jarosławem Marczewskim, prezesem Polskiej Grupy Mleczarstwa, dot...
02/10/2025

Mleczarska ruletka...
Rozmowa Krzysztofa Wróblewskiego z Jarosławem Marczewskim, prezesem Polskiej Grupy Mleczarstwa, dotyczyła obecnej, bardzo trudnej sytuacji na rynku mleczarskim w Polsce i Europie. Punktem wyjścia były rekordowo niskie ceny masła w sieciach handlowych – poniżej 4 zł za kostkę, podczas gdy jeszcze rok wcześniej kostka tego samego produktu kosztowała nawet 10–12 zł. Jak podkreślił Marczewski, spadek ten wynika przede wszystkim z dwóch czynników: nadprodukcji tłuszczu mlecznego w Europie oraz napływu taniego masła ze Stanów Zjednoczonych, gdzie jego cena spadła do około 13 zł za kilogram, co przy kursie dolara 3,62 zł czyni import niezwykle konkurencyjnym wobec europejskich producentów.

Dodatkowym problemem jest polityka handlowa. Od stycznia 2026 roku produkty mleczne z Unii Europejskiej eksportowane do USA zostaną objęte 15-procentowym cłem, podczas gdy amerykańskie towary nadal będą mogły trafiać na rynek unijny bez opłat celnych. To tworzy rażącą asymetrię i dodatkowo osłabia pozycję unijnego mleczarstwa. Również Wielka Brytania, która po Brexicie liczyła na wynegocjowanie własnych warunków handlowych, została włączona do podobnej umowy jak UE. Wywołało to sprzeciw brytyjskich rolników, obawiających się powtórki sytuacji z rynku bioetanolu, gdzie nadprodukcja w USA i swobodny eksport doprowadziły do bankructwa lokalnych zakładów.
W rozmowie zwrócono uwagę na istotne różnice w standardach produkcji mleka po obu stronach Atlantyku. W Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej obowiązują surowe przepisy dotyczące dobrostanu zwierząt, ograniczonego stosowania antybiotyków czy zakazu pasz genetycznie modyfikowanych. W Stanach Zjednoczonych regulacje są znacznie łagodniejsze – możliwy jest nieograniczony transport zwierząt, dopuszcza się stosowanie antybiotyków i mączek mięsno-kostnych, a gospodarstwa są wielokrotnie większe i bardziej wydajne dzięki różnym wspomagaczom. To wszystko powoduje ogromną różnicę w kosztach produkcji i stawia europejskich rolników w gorszej pozycji konkurencyjnej.

Dla Polski, która jest jednym z największych producentów mleka w Unii i znaczącym eksporterem, skutki tej sytuacji mogą być szczególnie dotkliwe. Zdaniem prezesa Marczewskiego duże mleczarnie przetrwają kryzys, próbując go „przeczekać”, ale dla średnich zakładów sytuacja może okazać się śmiertelnym zagrożeniem. Ceny skupu mleka coraz częściej nie pokrywają kosztów produkcji, co prowadzi do zadłużenia spółdzielni i samych rolników. Problem pogłębia fakt, że większość gospodarstw posiada wysokie kredyty, a banki nie wykazują elastyczności w spłatach.

Prognozy nie są optymistyczne. Niemieckie organizacje rolnicze przewidują dalsze spadki cen mleka nawet o 15 eurocentów za kilogram, co oznacza ogromne straty dla tamtejszego sektora, szacowane na około 7 miliardów euro. Podobne skutki – proporcjonalnie do skali – mogą dotknąć także Polskę. Pojawiają się propozycje przywrócenia systemu dobrowolnych kwot produkcyjnych, które mogłyby stabilizować rynek, jednak rozwiązanie to budzi kontrowersje, zwłaszcza w Polsce, dla której ograniczanie produkcji nie leży w interesie gospodarczym.

Na sytuację nakładają się dodatkowo wymogi polityki klimatycznej Unii Europejskiej, w tym Zielony Ład, system handlu emisjami czy regulacje dotyczące dobrostanu zwierząt. To czynniki kosztotwórcze, na które rolnicy nie mają wpływu, a które dodatkowo zwiększają presję ekonomiczną. Kryzys w mleczarstwie uderza też w inne obszary, takie jak rozwój biogazowni, które wymagają odpadów zwierzęcych i bez dużej produkcji nie mają racji bytu.

Rozmowę podsumowano stwierdzeniem, że obecna sytuacja przypomina „amerykańską ruletkę” – polskie i europejskie mleczarstwo znalazło się w grze, której reguły dyktują Stany Zjednoczone, a przyszłość sektora pozostaje niepewna.
Zapraszamy na cały wywiad: https://polskarolna.pl/mleczarska-ruletka,60,0,1,60,33889.html

Czy po zbożu przyjdzie czas na mleko?Krzysztof Wróblewski rozmawiał z byłym ministrem rolnictwa, Arturem Balazsem, który...
01/10/2025

Czy po zbożu przyjdzie czas na mleko?
Krzysztof Wróblewski rozmawiał z byłym ministrem rolnictwa, Arturem Balazsem, który od blisko pięćdziesięciu lat prowadzi gospodarstwo rolne. Balazs wskazał, że obecna sytuacja ekonomiczna polskich rolników jest najtrudniejsza, jaką pamięta – ceny zbóż, rzepaku i buraków spadły poniżej kosztów produkcji, co zagraża funkcjonowaniu nawet dużych i dobrze prowadzonych gospodarstw.

Były minister skrytykował brak reakcji rządu na kryzys oraz ostrzegł, że destabilizacja rynku rolnego zagraża bezpieczeństwu żywnościowemu kraju. Jako szczególne zagrożenia wymienił umowę Mercosur, niekontrolowany napływ produktów z Ukrainy oraz import taniego masła i mleka w proszku z USA, który może zdestabilizować polskie mleczarstwo.

Balazs podkreślił, że minister rolnictwa powinien być głosem i obrońcą rolników, a także mieć odwagę otwarcie formułować koncepcję wyjścia z kryzysu. Wyraził nadzieję, że obecny minister, Czesław Siekierski, podejmie konkretne działania w ciągu najbliższych miesięcy i stanie się „trudnym partnerem” dla ministra finansów, broniąc interesów wsi.

Rozmowa zakończyła się refleksją o rosnącej sile sieci handlowych, które coraz skuteczniej wypierają polskie produkty z rynku, mimo ich wysokiej jakości.

Na całą rozmowę zapraszamy: https://polskarolna.pl/czy-po-zbozu-przyjdzie-czas-na-mleko,60,0,1,60,33884.html

Tradycyjne masło i twarogi z GłuchowaO produkcji tradycyjnego masła i twarogów z Teresą Jędraszek - prezes zarządu Okręg...
29/09/2025

Tradycyjne masło i twarogi z Głuchowa
O produkcji tradycyjnego masła i twarogów z Teresą Jędraszek - prezes zarządu Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Głuchowie rozmawia Krzysztof Wróblewski - redaktor naczelny "Polski Rolnej".
10. edycja Festiwalu Serów i Twarogów była dla OSM w Głuchowie pierwszą w której uczestniczyła. Prezes Jędraszek bardzo pozytywnie oceniła Ogólnopolskie Święto Sera, szczególne wrażenie wywołało bardzo duże zainteresowanie produktami głuchowskiej spółdzielni. Wielu uczestników festiwalu kupowało wyroby, a największym zainteresowaniem cieszyło się masło w formie 200 gramowej osełki produkowanej według tradycyjnego przepisu i pakowanej ręcznie w pergaminowe opakowanie. Przypomnijmy, że OSM w Głuchowie zatrudnia 50 osób, mleko skupuje od 80 dostawców, a rocznie przerabia ok. 10 mln l mleka

Strzałkowo: dopieszczone twarogi i prozdrowotny jogurt.Krzysztof Wróblewski - redaktor naczelny "Polska Rolna" w rozmowi...
29/09/2025

Strzałkowo: dopieszczone twarogi i prozdrowotny jogurt.
Krzysztof Wróblewski - redaktor naczelny "Polska Rolna" w rozmowie z Andrzejem Rumienkiewiczem - członkiem zarządu Spółdzielni Mleczarskiej Udziałowców w Strzałkowie podsumowali Festiwal Sera i Twarogów Polskiego Mleczarstwa, czyli 10. Ogólnopolskie Święto Sera, które odbyło się 13-14 września 2025 r. na terenie Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie (Kortowie).
daniem Rumienkiewicza była to kolejna udana dla mleczarni ze Strzałkowa impreza. Stoisko Strzałkowa na którym można było nie tylko degustować produkty, ale również je nabyć cieszyło się bardzo dużym zainteresowaniem zwiedzających. W rozmowie poruszono m.in. temat walorów prozdrowotnych jogurtu naturalnego zawierającego 1 miliard żywych kultur bakterii. Nie zapomniano również o twarogach produkowanych w Strzałkowie.

Masło z USA po 17 zł. za kg - umowa gorsza niż z Mercosur?Gościem programu Polska Rolna był Jarosław Malczewski, prezes ...
23/09/2025

Masło z USA po 17 zł. za kg - umowa gorsza niż z Mercosur?
Gościem programu Polska Rolna był Jarosław Malczewski, prezes Polskiej Grupy Mleczarskiej, wiceszef rolniczego OPZZ i ekspert branżowy. W rozmowie z Krzysztofem Wróblewskim omówił on konsekwencje otwarcia europejskiego rynku na import produktów mleczarskich z USA.
Malczewski wskazał, że obawy rolników przed napływem taniego masła i innych wyrobów mlecznych są uzasadnione. Ceny amerykańskiego masła, sięgające w Polsce ok. 17 zł/kg, mogą doprowadzić do dramatycznego spadku cen skupu mleka, co zagrozi opłacalności gospodarstw rodzinnych. Zwrócił uwagę na brak przejrzystości w kwestii kontyngentów importowych – szczególnie że na masło nie ustalono żadnych limitów.
Ekspert podkreślił, że polityka wolnego handlu, nowe umowy z USA i Mercosur oraz brak mechanizmów ochronnych (np. Safeguard odnoszących się do cen, a nie tylko wolumenów) osłabiają konkurencyjność unijnych rolników. Dodatkowo europejscy producenci ponoszą wyższe koszty związane z Zielonym Ładem i normami środowiskowymi, podczas gdy Amerykanie i państwa Mercosur takich obciążeń nie mają.
Malczewski zauważył, że sytuacja jest wynikiem decyzji politycznych podejmowanych ponad głowami rolników. Polscy mleczarze, którzy dzięki kredytom i dotacjom unijnym zmodernizowali gospodarstwa, stają się zakładnikami globalnych interesów przemysłu motoryzacyjnego i chemicznego. Tymczasem to właśnie gospodarstwa rodzinne są fundamentem bezpieczeństwa żywnościowego i powinny być chronione oraz wspierane większymi dopłatami.
W rozmowie podniesiono także problem nieuczciwej konkurencji z Ukrainy, gdzie koszty produkcji są niższe dzięki tanim paszom i innym warunkom gospodarczym. Malczewski ostrzegł, że bez działań interwencyjnych Polska może stanąć przed kryzysem podobnym do tego z lat 2007–2008, a ceny masła mogą spaść poniżej 20 zł/kg.
Podsumowując, otwarcie rynku UE na import mleczarski z USA i Mercosur grozi destabilizacją rynku, dramatycznym spadkiem cen skupu mleka w Polsce i osłabieniem bezpieczeństwa żywnościowego, a jedynym wyjściem jest wypracowanie strategii ochrony krajowych rolników.

Ardanowski o największych zagrożeniachZapraszamy do obejrzenia drugiej części wywiadu Krzysztofa Wróblewskiego — redakto...
23/09/2025

Ardanowski o największych zagrożeniach
Zapraszamy do obejrzenia drugiej części wywiadu Krzysztofa Wróblewskiego — redaktora naczelnego Polski Rolnej — Nowy Przegląd Mleczarski z Janem Krzysztofem Ardanowskim — byłym ministrem rolnictwa, Posłem na Sejm RP.
Kolejne tematy poruszane w rozmowie dotyczyły, m.in. pomysłów Komisji Europejskiej dotyczących rolnictwa, w szczególności gospodarstw rodzinnych. Nie zabrakło tematu umowy MERCOSUR, która zdaniem Ardanowskiego, podobnie jak import żywności z innych stron świata w tym z USA, Ukrainy czy Rosji stanowi olbrzymie zagrożenie dla europejskiego rolnictwa. Mimo wszystko zdaniem rozmówców Polska, pomimo zdań wielu przeciwników, pozostać w Unii Europejskiej. Fakt ten należy wykorzystać, budując własną siłę ekonomiczną, utrzymując suwerenność. Rozmówcy zastanawiali się jaką strukturę będzie miało europejskie rolnictwo. Czy dominować będą gospodarstwa rodzinne, czy też wielobszarowe gospodarstwa rolne należące do „biznesmenów”. Minister rolnictwa poruszył również temat jakości żywności produkowanej poza unią, żywności, która produkowana jest bez spełniania norm od lat obowiązujących w UE.

Address


Alerts

Be the first to know and let us send you an email when Polska Rolna Nowy Przegląd Mleczarski posts news and promotions. Your email address will not be used for any other purpose, and you can unsubscribe at any time.

  • Want your business to be the top-listed Media Company?

Share