02/09/2025
W maju 2023 stwierdziłam, że chce mieć ładne, długie włosy. Mamy wrzesień 2025 i wreszcie podobają mi się moje kłaki 🫶
Nie chciałam doczepionych, bo ja nie mam cierpliwości i pieniędzy na takie rzeczy, które trzeba co chwilę poprawiać.
Zaczęłam czytać i zgłębiać temat u włosomaniaczek. Wcierki, odżywki, olejowanie, serum na końcówki, kolagen do picia i całkowicie nowe nawyki włosowe.
Wcześniej nawet ich nie suszyłam, chodziłam spać w mokrych. Teraz suszone są zawsze z termoochroną i mąż zaplata mi warkocza do spania.
Od ponad 2 lat codziennie używam wcierek do skóry głowy na porost. Mam je ze sobą nawet w podróży. Były w tym czasie lepsze i gorsze, ale najlepsze efekty daje mi czerwona z Bosko i żółta z Neboa. Kolejne jakie są w koszyku zakupowym do sprawdzenia to wcierka z Pharmaceris i Kérastase z serii Genesis (ale jeszcze muszę trochę na nią odkładać).
Nie mam jednak wytypowanej swojej ulubionej odżywki i oleju do olejowania. Jeszcze z tym walczę i nic nie zostaje na dłużej. Generalnie olejowanie daje mi bardzo ciekawe efekty jeśli chodzi o blask i zabezpieczenie końcówek.
Podcinam włosy raz na pół roku, bez spięcia, bo i tak odrosną. Pije codziennie kolagen morski z Ostrovitu.
Po drodze popełniam masę błędów i robię je do dziś. W lutym, w Meksyku na łodzi płynęłam w rozpuszczonych, ładnie wiały, ale później musiałam obcinać wielkiego kołtuna z tyłu głowy.
Włosy to też oczywiście genetyka i dieta, ponoć jesteś tym co jesz. Ostatni taz miałam tak długie włosy jak szłam do komunii, a to nie koniec mam nadzieję, że uda się jeszcze trochę zapuścić 🙏
Piszę to, bo ostatnio w wiadomościach prywatnych mam mnóstwo pytań na ten temat. Cieszę, się, że widać efekty ❤️
____
Kto ma polecajki włosowe? Śmiało można w komentarzach. 👇
Może ktoś mi powie czy warto zainwestować w serię Genesis od Kérastase? 🤔