16/07/2025
Nie mam siły nic napisać od siebie. Polecam wpis Szymona, który merytorycznie podsumował ostatnie niekorzystne wydarzenia 🚲
ZŁE DNI DLA ROWERÓW. Tym razem, zamiast pokazywać Wam co dobre, wyleję z siebie nieco żalu i napiszę, co niedobrego dla nas się właśnie dzieje. Po kolei: kaski, specustawa rowerowa, zamknięte przejścia graniczne, Koleje Dolnośląskie oraz pełnomocnik rowerowy.
⬛ OBOWIĄZEK JAZDY NA ROWERZE W KASKU JEST ZŁY.
Ale nie zrozumcie mnie źle - przecież widzicie nas zawsze w kaskach, bo chcemy chronić tę część ciała, która jest dla nas najcenniejsza. Jednak jest źle, gdy używa się kasku jako alibi do nierozwijania infrastruktury rowerowej lub niezajmowania się prawdziwymi problemami bezpieczeństwa, jak nielegalne hulajnogi czy rowery dostawców jedzenia.
Federacja Rowerowa w swoim stanowisku przeciwko obowiązkowi jazdy w kaskach jasno wskazuje, wraz z odniesieniami do badań i statystyk, że sukcesywnie maleje liczba ciężkich wypadków rowerowych z udziałem dzieci, że nadal więcej dzieci zostaje poszkodowanych w wypadkach drogowych, gdzie dzieci występują jako piesi i pasażerowie samochodów osobowych, niż na rowerach. Innymi słowy:
OBOWIĄZEK JAZDY W KASKU JEST ZŁY, ponieważ dzieciaki cierpią z innych powodów niż brak kasku! A tymi powodami Ministerstwo Infrastruktury nie zajmuje się w ogóle lub zajmuje się nieudolnie.
⬛ BRAK SPECUSTAWY ROWEROWEJ JEST ZŁY.
I to właśnie jeden z tych problemów, które konsekwentnie zbywa Ministerstwo Infrastruktury. Specustawa rowerowa miała ułatwić budowę dróg rowerowych w Polsce. To coś podobnego do specustawy drogowej, czyli "papier" który rozwiązywałby obecnie związane ręce samorządom w naprawdę wielu problemach, jakie te napotykają podczas budowy infrastruktury rowerowej.
W sprawie specustawy rowerowej regiony (między innymi Małopolska i Pomorze Zachodnie) chodzą za ministrem i wiceministrami od wielu miesięcy. Bezskutecznie. Tymczasem szkodliwy, odwracający uwagę od prawdziwych problemów, obowiązek jazdy w kasku wprowadza się niemal na pstyknięcie palcami. TO JEST ZŁE.
⬛ ZAMKNIĘTE ROWEROWE PRZEJŚCIA GRANICZNE SĄ ZŁE.
Bo w mig zabijają to, nad czym Pomorze Zachodnie pracowało latami. Wyobraźcie sobie, że słynny rowerowy most w Siekierkach został ledwo uratowany przed zamknięciem w tych dniach! On też, jak pozostałe przejścia rowerowe, miał zostać zamknięty na fali histerii, która opanowała polską granicę. Ta histeria zamknęła nawet szlak rowerowy Wokół Zalewu Szczecińskiego, czyli ostatni, najświeższy z gotowych szlaków rowerowych Pomorza Zachodniego. W zeszłym roku mieliśmy na nim doskonałą majówkę. Teraz liczniki wskazują upadek popularności trasy.
⬛ REZERWACJE W POCIĄGACH LOKALNYCH SĄ ZŁE.
A mimo to, Koleje Dolnośląskie S.A. właśnie wprowadziły obowiązek rezerwowania miejsc dla rowerów w swoich pociągach. Im bedą większe wymagania do spełnienia, tym mniej będzie chętnych na wożenie rowerów w pociągu. KD, czy właśnie o to chodzi?
W ogóle, Dolny Śląsk - obok Mazowsza i Wielkopolski - to największe stracone szanse w turystyce i transporcie rowerowym w Polsce. Jak długo jeszcze Dolny Śląsk Rowerem będzie machał nam przed oczami singletrackami w górach, jak rowerowym alibi, które w oczach opinii społecznej ma pozwalać olewac temat turystyki rowerowej? DOLNY ŚLĄSKU, gdzie jest szlak rowerowy nad Odrą, który obiecujesz nam od lat?
⬛ BRAK WSPÓŁPRACY Z OFICEREM ROWEROWYM JEST ZŁY.
Na pewno większośc z Was wie, że od prawie roku mamy krajowego "oficera rowerowego", czyli "Pełnomocnika Ministra Infrastruktury do spraw Rozwoju Ruchu Rowerowego". Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury, choć zatrudnia specjalistę od rowerowych klimatów, nie korzysta z Jego wiedzy? Po co tworzyć stanowisko oficera rowerowego, skoro nie ma ono wpływu na decyzje dotyczące rowerzystów? Czy to tylko kolejne rządowe alibi, które ma pozwalać decydować o rowerzystach bez rowerzystów? A właściwie, jakie jest zdanie Piotra, rowerowego pełnomocnika, w tej sprawie?
A może w ogóle zamknijmy drogi rowerowe przed rowerami, jak na obrazku? Problem rowerów zniknie i wszyscy wygodnie usiądziemy w swoich samochodach i będziemy podziwiali cudowne, wielogodzinne korki na nowych, imponujących, czteropasmowych arteriach... 🖤
Nie tak to wszystko miało wyglądać.
* * *
Ministerstwo Infrastruktury, Dariusz Klimczak, Stanisław Bukowiec, Piotr Kalisz
Franek Sterczewski, Agnieszka Pomaska, Łukasz Bejm
Rowerem przez Polskę, Rowerowy Atlas Polski, ekoturysta