06/07/2025
To test roweru, do którego przymierzałem się chyba najdłużej w historii. Nie dlatego, że trudno było zdobyć sprzęt. Nie dlatego, że musiałem czekać miesiącami na testówkę. Po prostu nie do końca wiedziałem, co o nim myśleć. Jak napisać o rowerze, który z jednej strony mi się podoba, który chciałbym mieć, a z drugiej – nie do końca uważam go za udany? Rondo Ruut generacji drugiej to moim zdaniem ambitna porażka. To rower piękny i brzydki jednocześnie, dobrze zaprojektowany i niedopracowany zarazem. A o tym, jaki naprawdę jest, możecie zadecydować sami – najlepiej portfelem. Ja postaram się powiedzieć, jak jeździ, dlaczego wciąż mi się podoba i dlaczego uważam, że mógłby być lepszy.
Test już na stronie, link pod zdjęciami. Macie pytania? Pytajcie!