Holística. Świadomość Siebie i Holistyczna Filozofia Bycia
Holistica Studio - komplementarne metody doradztwa i wsparcia psychofizycznego, energetycznego. Autor strony
Piotr Gońciarz
Holistica | Holistic Healing | Holistica es una página de autoayuda. Va dedicada a la persona que busca paz interior.
✓ • Komplementarne holistyczne metody rozwiązywania problemów życiowych oraz wspomagania zdrowia psychofizycznego, energetycznego i duchowego.
06/11/2025
Nie krzycz na swoje dziecko
Nie krzycz na dzieci.
Nie upokarzaj ich głosem i strachem.
Nie łam za błędy.
Dzieci to nie mali dorośli.
One dopiero się uczą — obserwują, próbują, szukają siebie.
A twój ton jest dla nich pierwszą lekcją miłości.
Każde słowo zostawia ślad.
Każda reakcja buduje w nich poczucie wartości — albo je niszczy.
Mów spokojnie.
Tłumacz z cierpliwością.
Przytul nawet po kłótni.
Bo dziecko, którego nie złamano,
wyrasta na dorosłego, który nie boi się żyć i kochać.
04/11/2025
Usiądź…
Rozejrzyj się wokół…
Świat trwa, niezależnie od twoich myśli, decyzji, oddechów…
Nie musisz reagować, nie musisz oceniać, nie musisz się spieszyć…
Czasem największą mądrością jest po prostu być – stać się obserwatorem, który chłonie chwilę bez potrzeby ingerowania w nią…
Zauważ, jak świat płynie…
Jak wiatr tańczy w gałęziach drzew, jak ludzie mijają się na ulicy, pochłonięci swoimi sprawami…
Jak cisza między słowami potrafi być głośniejsza niż rozmowa…
Jak nie wszystko, co widzisz i słyszysz, wymaga twojej reakcji…
To, że czegoś nie skomentujesz, nie oznacza, że nie istnieje…
To, że nie odpowiesz od razu, nie znaczy, że nie masz nic do powiedzenia…
To, że się nie spieszysz, nie oznacza, że zostajesz w tyle…
Daj sobie przestrzeń na obserwację, na refleksję, na spokój…
Właśnie wtedy możesz dostrzec więcej…
Właśnie wtedy możesz naprawdę usłyszeć siebie…
Autor W każdej ciszy najgłośniej słychać milczenie.
18/10/2025
Wszyscy kochają koty. Ale istnieje szczególny rodzaj tej miłości — u mężczyzn w wieku dojrzałym. To prawdziwe zjawisko psychologiczne. Kiedy kociak trafi do faceta po czterdziestce czy pięćdziesiątce, ten zaczyna się nim opiekować tak, jak nigdy wcześniej nikim w życiu. Jakby wreszcie spotkał najdroższą istotę na świecie.
Mój teść to twardy chłop — leśnik, pół życia spędził na wyprawach. Myśliwy, majsterkowicz, człowiek z charakterem. Po przejściu na emeryturę zbudował sobie dom w lesie. Oddaliśmy mu kociaka naszej kotki. Boże, jak on go pokochał! Wystarczyło, że kota nie było przez dwie godziny, a teść już chodził niespokojny po podwórku: „Gdzie on się podział?”. A kociak po prostu ganiał po ogrodzie za myszami, a nawet za zaskrońcami — był niezłym łowcą. Teść wołał go donośnym głosem, a gdy kot w końcu pojawiał się z miną „o co tyle hałasu?”, brał go na ręce, głaskał i od razu się uspokajał.
Żadna kobieta w jego życiu nie dostała tyle czułości, co ten łobuziak w futrze. Wieczorem teść siadał w fotelu, brał kota na kolana i pytał: „Kochasz tatę, co?”. A kot ocierał się plecami o jego brodę. Żyli jak najlepsi przyjaciele, gawędzili zimowymi wieczorami jak starzy kumple.
Pewnego dnia kot zniknął. Wokół prawdziwy las — z lisami i wilkami. Teść bardzo to przeżył. Musieliśmy przywieźć mu nowego kociaka, którego pilnował już jak skarbu.
Kotów uwielbiał też Ernest Hemingway — pozwalał im dosłownie na wszystko. A był przecież twardym facetem. W jego domu-muzeum do dziś mieszka cała kocia kolonia — potomkowie jego własnych kotów. Winston Churchill żartował, że wygrał wojnę dzięki swojemu kotu Nelsonowi. Ten kot pojawiał się na każdym posiedzeniu premiera Wielkiej Brytanii, a nikt nie śmiał nawet pisnąć.
Pamiętam, jak kiedyś byłem w domu bardzo ważnego człowieka, żeby omówić pilne sprawy. Usiadłem w ogromnym salonie i zauważyłem, że gospodarz jest niespokojny, rozgląda się. W końcu wstaje, zagląda pod fotel, pod stół. „Szukasz czegoś?” — pytam. On tylko macha ręką, ale widać, że panikuje. W końcu woła głośno: „Wacek! Wacek!”. Do pokoju wchodzi zaspany czarny kot. Gospodarz bierze go na ręce: „Gdzieś ty był? Chcesz jeść? Nie?”. Kot patrzy na niego z miną: „A o co chodzi?”. Gospodarz się uśmiecha, siada z nim przy stole i mówi: „No, teraz możemy rozmawiać”.
Wtedy zrozumiałem, że gdyby Wacek się nie pojawił, tej rozmowy po prostu by nie było.
To naprawdę wzruszające. Facet i kot to duet idealny — prosty, spokojny, pełen harmonii.
Autor nieznany
15/10/2025
Witaj, Nowy Gościu…
Jeśli tu jesteś — miło, naprawdę…
Rozgość się, weź kawę, zostań na chwilę…
Ale pamiętaj — to moja przestrzeń, nie tablica ogłoszeń dla świata…
To ja wybieram tematy, ton, emocje i słowa…
Nie dlatego, że chcę mieć rację — tylko dlatego, że to moje miejsce do mówienia głośno o tym, co czuję i jak myślę…
Nie musisz się ze mną zgadzać…
Naprawdę nie musisz…
Ale nie próbuj decydować, co mam pisać — od tego mam własne sumienie i doświadczenie…
Jeśli coś Cię tu dotknie — możesz się zatrzymać, przemyśleć,
albo po prostu — przejść dalej…
Nie musisz bić w klawiaturę jak w bęben i udowadniać światu, że wiesz lepiej…
Czasem wystarczy oddech i świadomość, że różne perspektywy są po prostu częścią życia…
Nie oczekuję oklasków ani poklepywania po plecach…
Ale też nie pozwolę, by ktoś wszedł tu z butami w moje zdania,bo ta przestrzeń powstała po to, by była prawdziwa, nie wygodna…
Więc zostań, jeśli potrafisz czytać sercem…
Zostań, jeśli umiesz się nie zgodzić — z klasą…
A jeśli czujesz, że to nie Twoje miejsce — świat jest ogromny, znajdziesz inne…
Bo w tym miejscu obowiązuje jedna zasada:
szacunek — dla słów, emocji i drugiego człowieka…
Dobranoc…
- podziękowania dla autora tekstu
07/10/2025
„Moje dziecko” — czyli ojciec nie jest dodatkiem do macierzyństwa…
W tym kraju słowa „moje dziecko” wypowiadane przez niektóre matki brzmią jak wyrok…
Jakby ojciec był tylko niezbędnym załącznikiem do aktu urodzenia — obecnym na papierze, zbędnym w życiu…
Bo przecież to ona nosiła, rodziła, karmiła — więc jej…
Tylko że dziecko to nie nagroda…
Nie trofeum, nie „moje, bo urodziłam”…
Dziecko to dwoje ludzi, którzy dali mu życie, i każde z nich jest jego częścią…
Odbierając jednemu z rodziców prawo do bycia, odbierasz dziecku połowę tożsamości…
Ojciec nie jest weekendowym gościem ani kierowcą spod bramy…
Nie jest „tym, co płaci alimenty”…
Jest człowiekiem, który też nie spał po nocach, bał się o gorączkę, uczył jazdy na rowerze i układał świat w głowie tak, by jego dziecko miało w nim miejsce…
Nie można wychować dziecka w przekonaniu, że połowa jego genów jest zbędna…
Bo kiedyś to dziecko zada pytanie, którego nikt nie chce usłyszeć:
„Jeśli tata był taki zły, to czemu ja jestem do niego podobny?”
Macierzyństwo nie czyni z kobiety właścicielki dziecka…
Ojcostwo nie czyni z mężczyzny sponsora…
Dziecko nie jest polem bitwy, tylko wspólną historią…
A najlepszym, co można mu dać, jest poczucie, że nie musi wybierać, kogo ma kochać bardziej…
Bo...
Mężczyzna ojciec — wiecznie niewystarczający..
Ojciec…
Ten, który robi za tło macierzyństwa, za wsparcie emocjonalne, logistyczne, finansowe, duchowe i techniczne w jednym — a i tak zawsze „mógłby bardziej”…
Znasz to?
On zna doskonale…
Bo mężczyzna-ojciec nigdy nie będzie dość dobry…
Nie dlatego, że nie próbuje…
Ale dlatego, że kobiety od lat karmione są obrazem „ojca idealnego” —tego, który z równym entuzjazmem piecze ciasto, rozmawia o emocjach i potrafi przykręcić półkę bez użycia wulgaryzmów…
I takiego ojca nie ma…
Nie było. I nie będzie…
Jest za to ten prawdziwy…
Zmęczony, ale wracający…
Milczący, ale obecny…
Taki, który może nie napisze kartek z życzeniami, ale nauczy dziecko, jak się nie poddawać…
Taki, który nie kupi tulipanów, ale naprawi rower i zawsze odbierze telefon, choćby o trzeciej nad ranem…
A kobiety?
Często nie widzą, że nie dostały „złego ojca” dla swojego dziecka…
Dostały dokładnie takiego, jakiego wybrały…
Nie z katalogu marzeń, tylko z rzeczywistości, w której on był wtedy najlepszym, jakim potrafił być…
Bo facet nie jest ojcem z reklam…
Nie będzie miał czasu na codzienne pikniki i długie rozmowy o emocjach…
Ale będzie stał na linii ognia, gdy przyjdzie chronić tych, których kocha…
Będzie zły, nieporadny, szorstki — ale prawdziwy…
Więc zanim kobieta powie, że ojciec jej dziecka „jest niewystarczający”,
niech przypomni sobie, że to ona wybrała jego — a nie superbohatera z Instagrama…
Bo ojciec nie musi być idealny…
Musi być obecny…
A w czasach, w których wszyscy uciekają — to już naprawdę wystarczająco dużo…
A i najważniejsze nauczy się przewijać dziecko jeśli kobieto pozwolisz mu na to…
Tak on musi się tego nauczyć…
A nie uczy się gdy ty „zawsze „robisz go lepiej „ …
***
I pamiętaj to Ty sama go wybrałaś,pozwoliłaś by został ojcem Twoich dzieci..
Reszta to konsekwencje tego wyboru….
Do przemyśleń dla Pań zostawiam ten tekst …
Autor : W każdej ciszy najgłośniej słychać milczenie.
16/09/2025
„A pewnego dnia uświadamiamy sobie, że życie upływa nam na zabawie w chowanego.”
Jako dzieci chowamy kredkę po tym, jak użyliśmy ściany jako płótna.
Chowamy jedzenie, którego nie lubimy, pod stołem.
Jako nastolatkowie ukrywamy złą ocenę ze szkoły.
Jako młodzi i dorośli stopniowo nabieramy wprawy w „sztuce ukrywania” —
ukrywamy ból za uśmiechem.
W ten sposób uczymy się usuwać rzeczy i uczucia z pola widzenia,
uczymy się skrywać sekrety, aż osiągamy wręcz „tytuł magistra” w tej sztuce.
I tak toczy się nasze życie — przyzwyczajamy się do złego nawyku
zamykania na kłódkę i podwójny zamek słoiczka z naszą prawdziwą istotą.
Ukrywamy go tak dobrze, że gdy chcemy lub potrzebujemy go odzyskać…
nie pamiętamy już, gdzie go zostawiliśmy.
POTRZEBUJEMY GO ODZYSKAĆ.
Autor: Marcela J. Villalón ✍
18/07/2025
Nikomu nie życzę źle. Niektórym ludziom życzę po prostu, żeby spotkali kiedyś swój brzydki charakter w innym człowieku.
Sé el primero en enterarse y déjanos enviarle un correo electrónico cuando Holística. Świadomość Siebie i Holistyczna Filozofia Bycia publique noticias y promociones. Su dirección de correo electrónico no se utilizará para ningún otro fin, y puede darse de baja en cualquier momento.
Contacto La Empresa
Enviar un mensaje a Holística. Świadomość Siebie i Holistyczna Filozofia Bycia:
Piotr Gońciarz wykonuje zabiegi bioenergetyczne, sesje bioenergoterapeutyczne. Co więcej. Podczas indywidualnej sesji realizuje odczyt bioenergetyczny, diagnozę bioenergetyczną, diagnozowanie zaburzeń energetycznych w układzie energetycznym organizmu i ich eliminacja, poprzez bioenergetyczne wspomaganie organizmu, systemu energetycznego, wzmacnianie naturalnych sił obronnych organizmu metodą zabiegów energetycznych / bioenergoterapii.
Piotr Gońciarz, Radom . Telefon do rezerwacji sesji: +48 506-650-620,
Praktyka bioenergetyczna, energoterapeutyczna. Sesje bioenergoterapii, zabiegi bioenergetyczne, bioenergoterapeutyczne; diagnoza bioenergetyczna, diagnozowanie zaburzeń energetycznych w układzie energetycznym organizmu i ich eliminacja, bioenergetyczne wspomaganie organizmu, systemu energetycznego, wzmacnianie naturalnych sił obronnych / sił witalnych / energetycznych organizmu metodami bioenergoterapii.
Piotr Gońciarz - energoterapeuta; kontakt telefoniczny, informacje, rezerwacje, zapisy na sesje pod numerem telefonu: +48 506 650 620 / Gabinet: Radom