31/12/2024
Szanowni Państwo,
Dziękujemy, że byliście z nami kolejny rok, co nieco się nam udało.
Po mniej więcej sześciu lata starań czynionych z Ireną Makarewicz, pierwszy tom „Trylogii siedmiogrodzkiej” Miklósa Bánffyego, „Policzone”, ukazał się nareszcie w języku polskim. Teraz staramy się o tom drugi. Miał się ukazać jesienią 2024, ale instytucja, która rzetelnie wsparła wydanie tomu pierwszego, przy drugim uznała, że nieduże dofinansowanie wystarczy. Szukamy wsparcia z nadzieją, że szybko je znajdziemy i „Zważone” będzie nas cieszyć jesienią 2025.
Pewna duża firma, której zapłaciliśmy za szereg usług, w tym za postawienie nowej strony internetowej, chyba źle zrozumiała nasze wiadomości i postanowiła sabotować internetową działalność wydawnictwa. Szczęśliwie Paweł, który ponad piętnaście lat temu stworzył pierwszą wersję strony, odzyskał dane, które miały przepaść, a Maciek z Przemkiem pracują obecnie nad nową stroną. Po owej firmie została plansza pod naszym adresem www.
Wiosną otworzyliśmy serię „Aldyna” pod redakcją Łukasza Musiała, który na jej otwarcie wybrał, przełożył i posłowiem opatrzył krótkie teksty Roberta Walsera, tomik zatytułował „Koniec świata i inne małe utwory prozą”. Tomik nieduży i wymagający.
Chwilę później wznowiliśmy „W stronę Swanna” w przekładzie Krystyny Rodowskiej i wydaliśmy „Panią Bovary” w przekładzie Ryszarda Engelkinga.
Lato powitał Saunders Lewis tomem „Dramaty. Blodeuwedd, Siwan, Estera” w przekładzie i opracowaniu Marty Listewnik. Nie spodziewaliśmy się lawiny recenzji czy ferii zachwytów, ale każdy, kto zaufał tłumaczce i nabył książkę, wie, że ma perłę w swojej bibliotece.
Jesień otworzyliśmy „Twórcą gwiazd” Olafa Stapledona w przekładzie i z posłowiem Macieja Świerkockiego, który po raz pierwszy wspomniał o tym tytule dziesięć lat temu, ale chcieliśmy poczekać na wydanie „Ulissesa” (jak w tym czasie powstały przekłady „Tajnego agenta” i „Nostromo” J. Conrada, nie wiemy, to już sekrety alchemii przekładowej Maćka).
Tom drugi serii „Aldyna” to „Kary” Franza Kafki w przekładzie i z posłowiem Łukasza Musiała, tom, który Kafka chciał wydać za życia, opowiadania, które mają wiele polskich edycji, ale po raz pierwszy ukazują się zgodnie z zamysłem Autora. O przekładzie Łukasza Musiała można napisać doktorat, kto czytał, ten wie.
Gdzieś po drodze stworzyliśmy ankietę, i bez niej wiedzieliśmy, że jesteście państwo niezwykli, ale to co w niej zamieściliście, sprawiło, że nie mamy nawet ochoty podejmować próby wyrażenia zachwytu Wami. Cały czas ją podczytujemy, cały czas dyskutujemy. Dziękujemy!
Eduardo Antonio Parra jest wąskiemu gronu czytelniczemu w Polsce dość dobrze znany, „Ziemia niczyja” to tom chronologicznie wcześniejszym od „Paraboli milczenia”, ale chyba tego nie czuć, nie odnosimy wrażenia, by Autor z tomu na tom rósł czy dojrzewał, on jest, i tworzy duszne, mroczne i bardzo nieoczywiste światy. Zaproponował wydawnictwu i przełożył Tomasz Pindel oczywiście.
Rok 2024 jest pierwszym, gdy w polszczyźnie ukazuje się duży wybór dramatów Oscara Wilde’a, dwa pominęliśmy, gdyż uchodzą za wyjątkowo nieudane i nawet w Anglii nie są wznawiane i grane. Jak siedem tekstów Pana Wilde spolszczył Maciej Stroiński? Zgodnie z samym sobą. Znakomitym posłowiem całość okrasił Michał Lachman, dziękujemy!
Zamykamy rok wydaniem szóstego tomu cyklu „Poszukiwania…” Marcela Prousta, którego przekład sygnuje Magdalena Tulli, jest tak inny od dwóch do tej pory wydanych (PIW, Wolne Lektury), że na pewno nie można powiedzieć, iż jest trzecią jego wersją. Zalecamy nie hamować emocji i po prostu się zakochać.
Wiele z tych tytułów nie doczekało się żadnych omówień, niektóre spotkała przychylność w jednej czy dwóch redakcjach, kilkoma zachwycono się na bookstagramie. Wyjątkiem są „Policzone”, rzecz wspaniała i wielka, której los w świecie polskich recenzentów wyglądałby inaczej, gdyby nie zachwyt recenzentów niepolskich. Jeśli coś Państwa ominęło, a brzmi intrygująco, prosimy temu tytułowi dać szansę, nie powinni się Państwo zawieść.
W 2025 roku oczywiście życzymy nam wszystkim wielu wspaniałych książek, cichego Sylwestra, śniegu i silnego układu odpornościowego.
Do jutra!
Irena Makarewicz, Łukasz Musiał, Krystyna Rodowska, Maciej Świerkocki, Tomasz Pindel, Michal Lachman