19/02/2024
Dlaczego Duszniki-Zdrój?
Duszniki-Zdrój to miasto, z którym jestem związany nieprzerwanie od 1984. Tutaj 35 lat temu kończyłem szkołę podstawową; tutaj od 10 lat prowadzę kancelarię radcy prawnego; tutaj 30 lat temu założyłem pierwszy chór, który działa do dzisiaj; tutaj przez 15 lat pracowałem jako organista; tutaj wreszcie pełnię obecnie obowiązki
burmistrza.
Kim jestem? Gdyby ująć chronologicznie moje zawody, które zdobywałem lub wykonywałem w życiu, to mogę o sobie powiedzieć, że jestem: rolnikiem, technikiem budownictwa, organistą, dyrygentem, urzędnikiem, przedsiębiorcą i radcą prawnym.
Przez 20 lat pracowałem w administracji, z czego przez cztery lata świadczyłem pomoc prawną na rzecz jednego z centralnych organów administracji rządowej. Równolegle przez cały ten czas prowadziłem własną działalność gospodarczą.
I właśnie podczas prowadzenia własnej kancelarii w Dusznikach-Zdroju zacząłem się baczniej przyglądać sprawom Miasta, problemom Duszniczan, lepiej czuć ich radości i smutki. Dlatego także – widząc, że sprawy Dusznik-Zdroju nie idą w dobrym kierunku – w 2020 roku byłem jednym z organizatorów referendum w sprawie odwołania ówczesnego burmistrza. Jak się później okazało wszystkie zarzuty referendalne były trafne i zasadne.
Od dnia 31 stycznia br., zgodnie z decyzją Prezesa Rady Ministrów, pełnię obowiązki burmistrza Dusznik-Zdroju do czasu najbliższych wyborów. Zostałem wyznaczony do tej funkcji mimo tego, że nigdy nie należałem do żadnej partii politycznej. Powierzono mi to stanowisko pomimo tego, że nigdy o tą funkcję u nikogo nie zabiegałem. Dlaczego? Ponieważ jestem człowiekiem dialogu i porozumienia. Myślę, że każdy, z kim miałem i mam okazję współpracować potwierdzi, że właśnie tak staram się działać. Moim marzeniem jest, żeby wszyscy Mieszkańcy – pomimo oczywistych różnic poglądów – w ważnych sprawach dotyczących Dusznik-Zdroju mówili jednym głosem i działali wspólnie!
Można zdiagnozować wiele problemów, które nękają nasze Miasto, jednak moim zdaniem należy się skupić na sposobie ich rozwiązywania. Według mnie jedynym wyjściem w tym przypadku jest wzniesienie się ponad podziały i skupienie na wspólnym celu – odbudowie i budowie Dusznik-Zdroju.
Do spraw Miasta podchodzę tak, jak do spraw każdej rodziny – tyle, że trochę większej. I jak w każdej rodzinie, tak i w Mieście są osoby, które sobie doskonale radzą, ale i takie, którym trzeba pomóc. Są sfery przynoszące dochód, ale i takie, z którymi wiążą się tylko wydatki. Jesteśmy społecznością złożoną z wielu różnych osób, o różnych temperamentach, poglądach, orientacjach, zdolnościach, potrzebach i marzeniach. Jesteśmy różni, ale łączą nas Duszniki-Zdrój.
Obowiązki burmistrza miasta postrzegam właśnie przez pryzmat troski o dobro wszystkich Mieszkańców! Jeśli chcemy godnie przyjmować gości, jeśli mamy ambicję świetnie prosperującej miejscowości turystycznej i uzdrowiskowej, musimy przede
wszystkim zadbać o to, żebyśmy sami dobrze się czuli w naszej Dusznickiej Rodzinie.
Ktoś może powie, że jestem idealistą, utopistą, marzycielem… To prawda – wszystko, o czym powyżej napisałem jest trudne, wymaga żmudnej pracy, wielu wyrzeczeń, pewnie czasami zmiany myślenia, podjęcia wysiłku zauważenia drugiej osoby, może wciągnięcia ręki, wystosowania lub przyjęcia przeprosin…
To wszystko jest bardzo trudne, ale to jest możliwe!!!
I właśnie na tym chciałbym się skupić, jeśli Duszniczanie powierzą mi funkcję burmistrza w najbliższych wyborach. Wiem jak możemy to zrobić i – jeśli taki będzie Wasz wybór 7 kwietnia br. – razem to zrobimy. Duszniki-Zdrój są tego warte! Z sercem dla Dusznik-Zdroju ❤️