23/11/2025
👉 (S)tęż(e)nie absurdu i lokalnego cwaniactwa. Kulisy budżetu „obywatelskiego”
👉 Mamy to! Ełcki ratusz odpowiedział na nasze pytania w sprawie budżetu obywatelskiego.
👉 Podsumowanie? Adam Dobkowski szedł z tragarzami obok ratusza i zgłosił projekt rozświetlenia miasta na święta. Tężnia powstanie. Kiedy? Jak przyjdą Szwedy. Jedyny zrealizowany do tej pory projekt to zakup ambulansu typu C dla miejskiego szpitala. Wtedy pewnie pani prezes szpitala szła z tragarzami obok ratusza i zgłosiła projekt, który, jakżeż to oczywiste - przeszedł. Było służbowe polecenie w placówkach miejskich, żeby na niego głosować? Tak samo będzie ze światełkami za 200 tys.?
👉 Dziwi brak zgody wnioskodawców projektów budżetu obywatelskiego ("mieszkańców"?) na podanie swoich danych. Skoro wszystko ma być transparentne, to nie bardzo jest to zrozumiale. Argumenty typu - "wie Pan, jacy są ludzie w Internecie", nie bardzo mnie przekonują. Albo to jest jawna zabawa, albo coś ukrywamy. Tylko dwa projekty w bieżącej edycji są jawne, czyli znamy wnioskodawców. W projekcie nr 1 (Gotowi na kryzys) to Izabela K***a, w projekcie nr 5 (Rozświetlmy święta) to Adam Dobkowski.
👉 Adam Dobkowski. Radny poprzedniej kadencji z ramienia Platformy Obywatelskiej, który według naszych informacji tak knuł przeciwko Annie Wojciechowskiej, że wyleciał ze struktur partyjnych. W wyborach do Sejmu angażował się w kampanię nie liderki partyjnej w regionie, lecz doktora Zbigniewa Homzy. W czasie swojej kadencji radnego też przeszedł zadziwiającą metamorfozę i w kluczowych głosowaniach naciskał guzik czy podnosił rękę ramię w ramię z radnymi prezydenckiego ugrupowania Dobro Wspólne. Jego wpisy internetowe tchną typowym w Ełku podlizywaniem się dla popularnego Tomka. Ostatnio robi polityczne biznesy z popularnym Bogusiem, czyli Bogdanem Wisowatym, naszym zdaniem szemranym biznesmenem, któremu zdarza się nie płacić podwykonawcom za zleconą i wykonaną robotę, bo zapewne uważa się za jakiegoś lokalnego machera i świętą krowę. Mandat radnego popularny Boguś stracił, gdyż redaktor Renata Szymaszko wykryła, że gdy był radnym jego firma wykonywała zlecenia (np: zakup butli gazowej) dla miejskich instytucji (konflikt interesów). Nie przeszkodziło to w jego karierze politycznej, gdyż wszedł w struktury i listy "peezelu" i został radnym sejmiku wojewódzkiego. Nas ciekawi, ile wydał na kampanię wyborczą do sejmiku. Oficjalnie to pewnie można sprawdzić (zrobimy to), a nieoficjalnie? Ze względów procesowych na razie to przemilczymy, napiszemy tylko, że, jak mawiał Kiepski, biorące miejsce na liście "peezelu", to nie są tanie rzeczy. I teraz z tym oto "Bogusiem" Adam Dobkowski robi politykę poprzez akcje charytatywne i wstawia wspólne fotki na fb. Natomiast plan rozświetlenia miasta Dobkowskiemu przyszedł do głowy pewnie jak szedł z tragarzami obok ratusza i postanowił zawnioskować.
👉 Odpowiedź o celowość rozświetlania miasta z budżetu obywatelskiego, jaką otrzymaliśmy od urzędników Andrukiewicza, jest bardzo mętna. Przypomnijmy, iż zapytaliśmy, czy nie jest to zadanie do finansowania poprzez "zwykły" budżet. Otóż odpowiedź brzmi jak interpretacja Tory:
- Oświetlenie miasta, w tym również z wykorzystaniem iluminacji okazjonalnych mieści się w zadaniach publicznych, które są finansowane z budżetu miasta Ełku lub jego wydzielonej części, o której decydują mieszkańcy - twierdzi administracja Andrukiewicza. Dlaczego się mieści?
- Wszystkie zadania publiczne realizowane przez Urząd Miasta Ełku są finansowane z budżetu miasta Ełku, w tym zadania realizowane w ramach ełckiego budżetu
obywatelskiego - piszą w odpowiedzi na nasze pytania. - Budżet obywatelski zgodnie Art. 5a. ust. 3 ustawy o samorządzie gminnym jest szczególną formą konsultacji społecznych, w ramach którego mieszkańcy w bezpośrednim głosowaniu decydują corocznie o części wydatków budżetu gminy.
👉 Naszym zdaniem jedno z drugiego wcale nie wynika, ale jesteśmy nieogarnięci w urzędowym bełkocie i nic z niego nie pojmujemy. Może dlatego, że to bełkot.
👉 Co z poprzednimi projektami wybranymi w głosowaniach BO? Tu widać światełko w tunelu, chociaż taką śpiewkę słyszymy od dwóch lat. Otóż stan realizacji projektów wybranych w edycji 2024 Ełckiego Budżetu Obywatelskiego to: "Ełcka Tężnia — w trakcie realizacji przez wykonawcę; Ełckie Pogotowie Stomatologiczne — niezrealizowany ze względu na brak podmiotów zainteresowanych świadczeniem usługi. Stan realizacji projektów wybranych w edycji 2025 Ełckiego Budżetu Obywatelskiego: Zakup ambulansu typu C dla "Pro-Medica" — zrealizowany, ambulans w użytkowaniu; Psi Park Zabaw KRAINA SZCZĘŚCIA-w trakcie realizacji przez Zespół Inwestycji w Ełku; Powietrze bez smrodu — w trakcie realizacji przez Centrum Edukacji Ekologicznej w Ełku."
👉 Rozumiemy, że coś jednak powstanie, trochę na zasadzie porzekadła: jutro będzie futro, ale ok. Trzymamy za słowo. Tymczasem realia są takie, że JEDYNY zrealizowanych dotychczas projekt z lat ubiegłych to: zakup ambulansu typu C dla "Pro-Medica". Hmmm. Czy to trzeba było ująć w budżecie obywatelskim? Szpital nie miał na to pieniędzy? Tak, wiem, czepiamy się, ale chyba nie taka jest idea obywatelskiej partycypacji w wydawaniu publicznych pieniędzy. Naszym zdaniem w Ełku jest ona wypaczona. Nie rozstrzygamy przez kogo i z jakich powodów, ale ściemniania urzędników (Tomasz Andrukiewicz o tężni opowiedział już cały cykl bajeczek) i brak transparentności walnie się do tego przyczyniły. Ok. Tężnia ma być. Kiedy? Jutro.
👉 Kończymy urzędniczą odpowiedzią na ostatnie nasze pytanie, o pieniądze z poprzednich edycji i niezrealizowane projekty.
- Środki niewykorzystane w danym roku na realizację projektów ełckiego budżetu obywatelskiego stają się wolnymi środkami, które samorząd wykorzystuje w latach następnych na realizację zadań publicznych samorządu miasta Ełku - zapewniają urzędnicy.
👉 Uff. Ulżyło nam. Nie "przepierniczyli" (na razie) tych środków na promocję i usługi agencji tow..., tfu reklamowych i rzetelnych mediów, którego jeden z czołowych reprezentantów insynuuje nam pisanie artykułów pod wpływem dziwnych środków. Otóż Panie Suchocki. Podpiszemy swoje dzieło tak, jak późny Witkiewicz podpisywał swoje obrazy. Artykuł ten napisaliśmy pod wpływem kotlecika mielonego z ziemniaczkami i buraczkami. Czuwaj na straży trzeźwości umysłu lokalnych redaktorów!
grafika: AI
Tekst jest opinią autora