
22/03/2025
Ona sobie świetnie radzi.
On super wygląda.
Oni mają to coś w sobie.
Jej to wszystko wychodzi.
On jest taki pewny siebie.
Ona taka odważna.
Ile razy patrząc na czyjeś zdjęcia w sieci, właśnie tak myślisz? Z pewną dozą żalu i smutku. Ze złością na siebie, że coś jest z tobą nie tak. Wyrzucając sobie, że nie potrafisz, nie umiesz, nie masz nic do powiedzenia, nie jesteś ciekawy, odważny, pewny siebie. I tak tkwisz w zamkniętej klatce.
➡️ Po pierwsze - klucz do klatki masz ty, ale twardo trzymasz go w kieszeni bez szans na użycie. Wiesz, że poza klatką jest fajnie. Przestrzeń, powietrze, wolność. Ale po co tam iść? Skoro łatwiej jest utopić się w swoim smutku i zapłakać nad swoim tragicznym losem, szlochając patrząc na swój obraz ofiary. Bo przecież ty byś chciał/chciała, ale inni.. tam już są.. i nie wiadomo, co „tam” się może wydarzyć. W twojej klatce jest niewygodnie, ciasno, ciemno, twardo i zimno, ale ty wiesz jak się w niej poruszać. Wiesz, co może cię w niej spotkać. Umiesz sobie z tym radzić. Jest kiepsko, ale bezpiecznie. I w spokoju możesz sobie płakać nad samym sobą.
➡️ Po drugie - to, co widzisz w sieci, to tylko to, co ktoś chce ci pokazać. Nie pokaże ci swoich strachów, lęków, porażek, trudów. No chyba, że na własnych łzach chce zrobić jakiś deal. Pokazywanie prawdy jest niemodne, passe, oldschoolowe, tanie i się na tym nie zarobi. Jest tysiąc powodów, dla których nie zobaczysz w mediach prawdy. Wstyd, kalkulacja, strach. Każdy ma swój powód. I nie ma w tym nic złego. Tylko jak długo jeszcze będziesz dobijać się myślą, że „tamci” mają lepsze życie, im jest „łatwiej”? Kiedy pomyślisz o sobie?
„Tamci” są ludźmi z całym dobrodziejstwem inwentarza, z wszystkimi strachami.
Za pięknym opakowaniem, często skrywa się małe, wystraszone dziecko. Rożnica jest taka, że „tamci” idą po swoje, a ty jesteś wzorowym strażnikiem klucza do swojej klatki. Możesz iść po mistrzostwo świata w tej dyscyplinie.🏆
Strach dotyczy wszystkich zdrowych na umyśle ludzi. Różni się tylko sposób, w jaki sobie radzimy z tym strachem.
Masz odwagę otworzyć drzwi klatki? Zająć się sobą? Odrzucić natrętne myśli o tych wszystkich „innych”?
Gdyby tak energię, jaką skupiasz na „tamtych” i na budowaniu swojego wizerunku ofiary „wszystkiego”, skupić na budowaniu „swojego”?
Co się stanie jak upadniesz? Wstaniesz. Umiesz. Jako dziecko robiłeś/robiłaś to wiele razy. I jaka duma była i radość, kiedy się udało. Pamiętałeś/pamiętałaś o upadkach? Oczywiscie, że nie. Ciebie-dziecko cieszył każdy sukces, a przecież cały czas robiło się coś nowego, nieznanego, tajemniczego. Cały czas kolejny krok w nowe, nieznane. Ciągle egzaminowanie. Umiesz to robić. Tylko może zapomniałeś/zapomniałaś?
To ja ci przypominam 😍
🔹 energia na „siebie”, nie na „tamtych”
🔹 twój świat, na twoich zasadach, bez ranienia nikogo - również siebie
🔹 złe myśli przychodzą - daj im przepłynąć, podziękuj, bo o czymś do ciebie mówią
🔹 jesteś architektem swojego życia
🔹 szczęście jest po drugiej stronie strachu - idź tam, pomimo wszystko i wbrew wszystkiemu
🔹 użyj w końcu tego klucza - otwórz drzwi 🩷
🔹 odetchnij - wszystko jest dobrze, wszystko ci sprzyja
Z wiarą w Ciebie i siebie.
eMKa
Fot. A solo traveler
PRZYglądnij się SOBIE
FURIC - Twoje narzędzie rozwoju