Wydawnictwo Horologium

Wydawnictwo Horologium Horologium to wydawnictwo, które koncentruje się na publikacjach o tematyce zegarkowej.

Aurochronos Festival już za 3 dni 😀🔥🧨W związku z tym odpalamy w wydawnictwie Horologium wyjątkową promocję. Aż do 18 maj...
14/05/2025

Aurochronos Festival już za 3 dni 😀🔥🧨

W związku z tym odpalamy w wydawnictwie Horologium wyjątkową promocję. Aż do 18 mają książkę "Czas to pieniądz - jak kolekcjonować sprzedawać zegarki" kupicie w cenie 119 zł, zamiast regularnych 149 zł 💪

Co więcej wybierając opcję odbioru osobistego, możecie odebrać książki podczas festiwalu w dniach 17-18 maja w Warszawie.

Serdecznie zapraszam i do zobaczenia.
Mateusz Piechnik

Chyba najwyższy czas, abyście zapoznali się bliżej z warsztatem pisarskim Przemka. Zapraszam do lektury niewielkiego fra...
16/04/2025

Chyba najwyższy czas, abyście zapoznali się bliżej z warsztatem pisarskim Przemka. Zapraszam do lektury niewielkiego fragmentu jego publikacji 🙂

Nad rzeką Kamą – czyli kilka kartek z kalendarza fabryki Wostok.

Powstanie Czystopolskiej Fabryki Zegarków (CzFZ), tak jak w przypadku kilku innych zakładów zegarkowych w Związku Radzieckim, wiąże się z ewakuacją przemysłu na wschód w pierwszym okresie drugiej wojny światowej. Ewakuowana Druga Moskiewska Fabryka Zegarków została spakowana do 170 wagonów i dotarła do Kazania transportem kolejowym. Z Kazania sprzęt Drugiej Moskiewskiej Fabryki Zegarków został dostarczony do pobliskiego Czystopola na barkach. W listopadzie 1941 roku pierwsze barki dostarczyły sprzęt i pracowników ewakuowanej 2MFZ, a do lutego 1942 roku, przy czterdziestostopniowych mrozach, konnymi zaprzęgami lodową drogą przez Kamę, wraz z wyposażeniem Moskiewskiej Fabryki Zegarków do Czystopola przybyło 488 specjalistów moskiewskiego zakładu z ich dyrektorem na czele. Ta grupa nie była jednak wystarczająca, więc szybko rozpoczęto rekrutację tak wśród lokalnych mieszkańców, jak i uchodźców ewakuowanych z innych regionów. Zatrudniono 14 i 15-latków, którzy wraz z przybyłymi z Moskwy pracownikami zajmowali się instalacją sprzętu, jednocześnie ucząc się nowych zawodów.

Zespół Drugiej Moskiewskiej Fabryki Zegarków ewakuowany do Czystopola w latach wojny zajmował się produkcją zegarów czołgowych, a także zapalników do granatów przeciwpancernych. Na specjalne zamówienia wydziałowe przedsiębiorstwo opracowało i wdrożyło do masowej produkcji projekt miny 60. dniowej o opóźnionym działaniu, wskaźników paliwa do samolotów, podzespołów do torped czy też rejestratorów dla służby hydrometeorologicznej. Mechanizmy z tych urządzeń specjalnych są dziś bardzo rzadko spotykane na rynku antykwarycznym.

Od początku 1942 roku CzFZ rozpoczęła masową produkcję zegarków wojskowych, a już 1 lipca zakład działał na pełnych obrotach. Od lutego 1943 roku, zgodnie z rozkazem Ludowego Komisariatu ds. Broni Moździerzowej, fabryka zaczęła wytwarzać produkty przeznaczone na rynek cywilny. Były to zegarki męskie tak kieszonkowe, jak i naręczne wyprodukowane na bazie amerykańskich mechanizmów K43. Natychmiast po zakończeniu wojny zakład zaczął produkować zegarki, które stały się dla niego produktami wiodącymi. W 1949 roku z Trzeciej Państwowej Fabryki Zegarków w Penzie dostarczono niezbędne maszyny i w Czystopolu uruchomiono seryjną produkcję zegarków męskich z mechanizmem K-26, czyli Pobiedy. Rozpoczęto także produkcję zegarów ściennych, zegarów do samochodów: ZiŁ, Wołga i Pobieda, a także ulicznych zegarów przemysłowych.

W lipcu 1950 roku zakład rozpoczął budowę własnych budynków produkcyjnych.

W 1952 roku rozpoczęto produkcję wstrząsoodpornych zegarków „Kama” z kopertą zabezpieczającą mechanizm przed wpływem kurzu i wilgoci. Równolegle produkowano instrumenty zegarowe dla różnych gałęzi przemysłu. W tym samym roku na międzynarodowej wystawie w Mediolanie zegarki z Czystopola po raz pierwszy zyskały szerokie uznanie i popularność.

CDN i oczywiście zapraszam do skorzystania z przedsprzedaży 🙂 Link w komentarzu.

Uwaga, uwaga, bo przychodzę do Państwa z wiadomością gorącą, jak ... czerwona gwiazda 😉Już niedługo na rynek trafi książ...
02/04/2025

Uwaga, uwaga, bo przychodzę do Państwa z wiadomością gorącą, jak ... czerwona gwiazda 😉

Już niedługo na rynek trafi książka autorstwa Przemysława Jóźwiaka pt. "Czas pod Czerwoną Gwiazdą".

Przemysław od lat kolekcjonuje zegarki radzieckie i zajmuje się tematyką przemysłu zegarkowego w Związku Radzieckim, a niniejsza książka jest owocem jego pogłębionych badań na ten temat.

Z publikacji dowiecie się m.in. o tym, jak rozwijała się tamtejsza branża zegarkowa od czasów carskich, aż do upadku ZSRR, poznacie historię radzieckich fabryk, realia produkcji wojennej i dramatyczną, a jednak udaną ewakuację zakładów przemysłowych za Ural oraz oczywiście najciekawsze, a także mniej znane modele zegarków. To również historia ludzi, którzy je tworzyli.

Praca ta wypełni lukę w polskojęzycznej literaturze horologicznej.
Dotychczas, chociaż zegarki radzieckie od lat były i nadal są najczęściej spotykanymi na polskim rynku, nie napisano ani jednej książki, całościowo omawiającej to zagadnienie. Z tego względu jest to praca ważna historycznie, a jako że miałem okazję zapoznać się z tekstem, gwarantuję, że również bardzo wciągająca 🙂

Książka powstała przy dużym wsparciu Władysława Mellera, Adama Zawadzkiego oraz Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków.

Właśnie rozpoczęła się przedsprzedaż książki, która jest dostępna na stronie Wydawnictwa Horologium, co mnie osobiście bardzo cieszy - link do sklepu w komentarzu pod postem

Gotowa publikacja powinna trafić na rynek w maju bieżącego roku.
Zróbcie teraz wielki „Hałas” dla Przemka i pokażcie mu, jak doceniacie jego pracę 🙂

Dziękuję za uwagę
Mateusz Piechnik
Wydawnictwo Horologium

Długi weekend i kilka nowości książkowych zagościło na stronie Wydawnictwa Horologium :)https://horologium.com.pl/katego...
09/11/2024

Długi weekend i kilka nowości książkowych zagościło na stronie Wydawnictwa Horologium :)

https://horologium.com.pl/kategoria-produktow/ksiazki/

Zapraszam serdecznie, bo to dobry moment na wczesny zakup prezentu świątecznego, szczególnie, że takie tytułu jak "Czas na głębokości" i "Czas to pieniądz" mają już niemal wyczerpany nakład, a na obecną chwilę nie planujemy kolejnego dodruku.

Pozdrawiam
Mateusz Piechnik

Bukowski, Kerouac i Piechnik - trzech outsiderów literatury, wolnych duchów szukających sensu życia... .. ;)
04/07/2024

Bukowski, Kerouac i Piechnik - trzech outsiderów literatury, wolnych duchów szukających sensu życia...
.. ;)

Czwartek, cały ja ;) ... A kolejny dodruk powolutku trzeba planować.
13/06/2024

Czwartek, cały ja ;) ... A kolejny dodruk powolutku trzeba planować.

Życzliwa i otwarta relacja z Czytelnikiem podstawą udanego selfpublishingu ;)Słonecznej i beztroskiej Majówki Wam życzę ...
01/05/2024

Życzliwa i otwarta relacja z Czytelnikiem podstawą udanego selfpublishingu ;)

Słonecznej i beztroskiej Majówki Wam życzę :)

Rynek wydawniczy na ogromnym rynku amerykańskim od kilku lat ma zadyszkę. Według danych podanych w artykule Elle Griffin...
29/04/2024

Rynek wydawniczy na ogromnym rynku amerykańskim od kilku lat ma zadyszkę.
Według danych podanych w artykule Elle Griffin w 2021/22 roku 65% wydanych tradycyjnie książek nie zarobiło na siebie, 90% sprzedało się w nakładzie niższym, niż 2000 egzemplarzy, a połowa nie przekroczyła... 12 sprzedanych egzemplarzy! A mówimy o ogromnym, ponad 300 milionowym rynku czytelniczym.

Jak to wygląda u nas? Pewnie podobnie, poza skalą.

Tak na szybko, główne problemy jakie ja dostrzegam to:

1. Pisze i próbuje publikować zbyt wielu ludzi, co samo w sobie nie jest złe, ale jakość wielu prac jest bardzo niska. Autorom brakuje wyobraźni, oryginalności i warsztatu. Powstają miałkie, wtórne czytadła na granicy grafomanii.

2. Autorzy, który pisać potrafią nie umieją sprzedać siebie, ani swojej twórczości. Jeśli nie trafią do tradycyjnego wydawcy, co łatwe nie jest, przepadną bez tych umiejętności na wolnym rynku.

3. Model dystrybucji książek jest w Polsce upośledzony. Rządzą pośrednicy i hurtownie, a autorzy i w pewnym stopniu wydawcy są na końcu łańcuch pokarmowego.

Może ktoś ma inne obserwacje? (jeśli w ogóle interesuje Was ten temat - to tylko zadrukowany papier ;) )

Everything we learned about the publishing industry from Penguin vs. DOJ.

23 kwietnia obchodzimy Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich :)W tym roku ma on wyjątkowo słodką otoczkę bo według ra...
23/04/2024

23 kwietnia obchodzimy Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich :)
W tym roku ma on wyjątkowo słodką otoczkę bo według raportu Biblioteki Narodowej poziom czytelnictwa w Polsce jest najwyższy od ponad dekady.

Polacy wracają do książek i jak narazie, mimo złowrogich wróżb nie przechodzą one do lamusa.

To dobry dzień aby przypomnieć sobie ulubionych autorów i książki. U mnie to od lat Marquez, Saramago, Gogol, Vonegutt, M.V. Lopez, S. Lem, Doctorow i kilku innych, a mimo setek przeczytanych później książek nr. 1 pozostaje arcydzieło literatury światowej "Mistrz i Małgorzata ".
A Wy co ostatnio ciekawego czytaliście? :)

Autor cierpi zawsze... zawsze. Pozostali niekoniecznie :)
17/03/2024

Autor cierpi zawsze... zawsze. Pozostali niekoniecznie :)

To już nasty artykuł o upadku małych, niezależnych księgarni, który czytam w ostatnich kilku latach i faktycznie liczby ...
10/03/2024

To już nasty artykuł o upadku małych, niezależnych księgarni, który czytam w ostatnich kilku latach i faktycznie liczby to potwierdzają. Na początku 2024 r. w Polsce funkcjonuje 1691, w 2021 r. było ich ponad 1800, a w 2019 ponad 1900. (odsyłam do artykułu poniżej).
Stacjonarne księgarnie są bardzo istotnym elementem dystrybucji książek, szczególnie dla tradycyjnych wydawców, czyli nadal większości publikacji, jakie trafiają na rynek.

Wzrost kosztów prowadzenia działalności gospodarczej w ostatnich latach dał się we znaki szczególnie mniejszym księgarnią, ale czy to jedyny problem, że im „nie idzie”? Wydaje mi się, że nie.

Rynek książki zmienia się globalnie i nie inaczej wygląda to u nas. W obecnych warunkach tradycyjny model małej księgarni, gdzie ktoś siedzi za biurkiem i czeka aż klient wejdzie drzwiami nie ma szans powodzenia.
Paradoksalnie niezależne księgarnie mają jednak narzędzia, aby odnaleźć się na "nowym" rynku. To co ma szansę działać to np.

1. Połączenie księgarni z kawiarnią i czytelnią. Kupić książkę i poczytać przy kawie i ciastku - Ideał. Taki model widzę w wielu, szczególnie większych miastach i wydaje się, że działa, zazwyczaj tłumy. Oczywiście taka "restrukturyzacja" wymaga niemałych funduszy, więc to trzeba planować wcześniej, bo na granicy bankructwa się nie uda.

2. Przeniesienie ciężaru działalności do social mediów i internetu, ale nie na zasadzie 2 posty w tygodniu „od czapy”, tylko z założeniem, że tu jest teraz nasze "centrum życia" i zarobki i robimy to profesjonalnie, a stacjonarna księgarnia jest magazynem, gdzie przekierujemy cześć klientów z sieci. Przykład księgarza podany w artykule, który przy prawdopodobnie kilkuset tytułach na półkach, sprzedaje 3 książki dziennie pokazuje, że zaniedbywanie tych obszarów może mieć fatalne skutki. Z autopsji powiem, że więcej można sprzedać przy dwóch tytułach w typowy dzień (czyli nie w okresie przedświątecznym, który nie jest reprezentatywny) bez księgarni stacjonarnej, ale przy samodzielnej promocji.

3. To najtrudniejsze, ale w większych miastach, gdzie jest jeszcze po kilka niezależnych księgarni, powinny się dogadać i tworzyć sieci partnerskie, nawet z jednolitym szyldem i jedną strona sprzedażową. Trudne, bo wymagające lidera, zgody i kompromisu, ale wykonalne.

Co do tzw. jednolitej ceny książki, czyli ustawy promowanej przez cześć środowiska wydawców i księgarzy, która blokowała by nadmierne rabaty przez pól roku od premiery, to na pewno w jakimś stopniu by to pomogło, ale jeśli niezależni księgarze widzą w tej ustawie "gamechangera", to srogo by się zawiedli, bo:

1. Nawet w okresie 6 miesięcy duże sieci i tak mają większe zasięgi, budżet na promocję i możliwości dotarcia do klienta, a po tym okresie zaorywały by rynek jak dotychczas.

2. Ustawa byłaby obchodzona przez dużych graczy np. robiąc pakiet i do książki premierowej dokładaliby jakiś stary tytuł z potężnym rabatem, aby zachęcić klienta do kupna 2 zamiast 1 (ja to wymyśliłem na poczekaniu, a sztab ludzi z takiego Emp. czy Matr. pewnie wymyśli więcej i lepiej). Przypuszczam, że marketplace, takie jak wszechwładne A. też by dołożyły cegiełkę od siebie ;)

Ale jest to jakiś krok, z założeniem, że musi być ich więcej, aby coś się zmieniło, bo odgórne ustawy bardzo rzadko spełniają pokładane w nich nadzieje.

Co jest szansą dla niezależnych księgarni i mniejszych wydawnictw? Na pewno dostrzeżenie tego, że stare metody nie dają rady na zmieniającym się rynku.

Wydawcy powinni wyjść ze strefy komfortu, zakasać rękawy i rozwijać własną sprzedaż, aby nie być tak uzależnionymi od dużych dystrybutorów, a z czasem skrócić lub ograniczyć łańcuch dystrybucji.

Księgarnie powinny szukać swojej drogi, aby wyróżnić się na rynku, być atrakcyjnym i przyciągnąć nowego klienta. Nie ma zmiłuj, tu również jest mnóstwo pracy.

O Selfpublisherach dzisiaj nie wspominam, my jesteśmy terminatorami, poradzimy sobie i wiemy gdzie są nasi Czytelnicy :)

Napiszcie coś w komentarzach, jeśli temat Was zainteresował
Mateusz

https://tvn24.pl/polska/male-ksiegarnie-upadaja-pomoc-moze-projekt-ktory-pis-porzucil-st7798267?fbclid=IwAR19hE2Uqod3ZTUTdaIzZhlSge0ssPwwABWrr8EQ_5c-kcsvc92-I0ax8Hk

Nie mogę prosić więcej o pomoc moją mamę, a przez cały dzień sprzedałem trzy książki - mówi walczący o przetrwanie swojej księgarni Toniebajka w Bydgoszczy Piotr Kikta. Takich jak on jest więcej. W całej Polsce średnio co trzy-cztery dni jakiś księgarz po raz ostatni gasi światło...

Za darmo to każdy by chciał, ale tak dobrze to nie ma, my tu z chłopakami stoimy na zimnie...a nad morzem to w sezonie z...
05/03/2024

Za darmo to każdy by chciał, ale tak dobrze to nie ma, my tu z chłopakami stoimy na zimnie...

a nad morzem to w sezonie za dyszkę nawet o gofra z pudrem ciężko ;)

Ale żeby nie było tak smutno, to z kodem rabatowym:

BiałyMiś

czeka na Was rabat - 10 zł na wszystkie książki z oferty.
Kod będzie aktywny do końca nadchodzacego weekendu, czyli do niedzielnej północy.

Link do strony pod postem :)

Adres

Gdansk

Telefon

+48693414066

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Wydawnictwo Horologium umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij