Hollistic - Katarzyna Dembowska

Hollistic - Katarzyna Dembowska Holistyczna praca indywidualna, coaching systemowy Kocham muzykę, taniec i długie spacery. Piszę teksty inspirujące, wiersze, teksty piosenek, tworzę muzykę.

Katarzyna Dembowska: jestem terapeutką holistyczną, co oznacza, że moja uwaga obejmuje całą Istotę Ludzką, w jej trzech wymiarach: duchowym, fizycznym i mentalnym.

- Ukończyłam prawo i psychologię na Uniwersytecie Gdańskim
- 2-letnią Szkołę Nowych Cichych Ustawień Rodzin w ramach Taunus-Institut für Stilles Familienstellen (Gerhard Walper i Wolfgang Deusser)
- Studium Coacha Life Advanced (Gdańs

kie Wydawnictwo Psychologiczne Szkolenia, Monika Zubrzycka-Nowak, Warszawa). Pasjonuje mnie rozwój człowieka, towarzyszenie ludziom w ich wielowymiarowych wewnętrznych podróżach, których głównym celem jest uwolnienie od doświadczania życia, jako ciężaru, bólu, w lęku, chorobach, odrętwieniu, blokadach, aby żyć coraz lżej, pełniej, jaśniej, szczęśliwiej. Jestem mamą 15-letniej Laili. Nieustannie się rozwijam i zgłębiam nowe metody pracy i poszerzania świadomości. Bardzo bliska jest mi praca z oddechem, często posługuję się wizualizacją, rysunkiem, metaforą. Kiedy do mnie przychodzisz, jesteś dla mnie wyjątkowym, jednostkowym istnieniem i szanuję w Tobie absolutnie wszystko - także to, z czym się zmagasz. To Ty i Twoje zmaganie jesteście dla mnie inspiracją do wyboru ścieżki postępowania. Ona jest częścią procesu, który wspólnie tworzymy podczas naszego spotkania, tak, aby jak najlepiej Ci służył. Pracujemy tak intensywnie i tak głęboko, jak jesteś na to gotowy/gotowa, i to od Ciebie zależy co zrobisz z uzyskanymi wglądami. Zapraszam na sesje indywidualne, a także - w przypadkach głębokich zaburzeń (np. lękowych, czy depresyjnych) lub ciężkich chorób - do skorzystania z sesji z uzdrowicielem duchowym Tadeuszem Pawłowskim z Siedlec, którego goszczę raz w miesiącu w Gdańsku. Jeżeli gorąco pragniesz zmiany - zadzwoń do mnie lub napisz: zobaczymy, jaki kolejny krok jest dla Ciebie najwłaściwszy.

06/07/2025
Jak to jest, kiedy człowiek tak bardzo czegoś pragnie? I czego człowiek pragnie najbardziej? Uznania, docenienia, rozpoz...
02/07/2025

Jak to jest, kiedy człowiek tak bardzo czegoś pragnie?
I czego człowiek pragnie najbardziej? Uznania, docenienia, rozpoznania w nim wartości..
Miłości..partnerstwa.. szczęścia, bogactwa rozumianego jako obfitość wszystkiego o czym zamarzy..
I gdzie tego szuka? Tam, gdzieś..patrzy przed siebie, szuka, zagląda, pyta, kombinuje, manifestuje, poszukuje metod - odnalezienia tego czegoś lub tego kogoś, kto da mu to całe szczęście i spełnienie, kto potwierdzi jego wartość, kto zgodzi się z jego dokładnie punktem widzenia, kto go uzna i przyjmie dokładnie takim jakim jest, bez podważania jego sposobu widzenia świata, jego przekonań, decyzji, zachowań, wyborów, kolorów, fasonów, melodii, smaków, zapachów, rytmów, rutyn, nawyków, refleksji, wspomnień, marzeń, doznań, każdego jednego doświadczenia, właśnie tak zapamiętanego..
Ile trzeba mieć w sobie przestrzeni, aby tego drugiego człowieka z tym jego całym światem wpuścić do siebie i uznać, i przyjąć, zaprosić - do tańca, spaceru, rozmowy, śniadania, kolacji, i znowu - po tysiąckroć tak samo lub nieco lub całkiem inaczej.
Ale przecież ty - ja - też mam swoje wypustki, kształty i kolory, fasony i chcę, abyś choć trochę się dopasował, a najlepiej całkiem, żeby wszystko gładko płynęło jak rzeka w leniwym biegu, bez tarć, zawirowań, czy burz. Jak puzzle w doskonałej układance spasowani trwamy i tylko chmury na niebie się cicho poruszają, ale niczego to nie psuje.
To niemożliwe - mówię.
Czasem się przytrze kącik lub narożnik utrąci odstający.
I głos się podniesie i puzel niesforny na miejsce wciśnie, nie patrząc czy pasuje - wymagając, żeby pasował.
A ten, który zawsze się dopasowuje - kim z czasem się staje? I co czuje? A może nic już nie czuje, tylko, coraz bardziej daleki od siebie, słyszy wewnątrz: " mówiłem ci, że to nie działa, zawsze kończy się tak samo, lepiej chodź na piwo, albo na kompie pograć".
Jak odczepić się od tego, który miał mi to wszystko dać? Jak odnaleźć to, co najważniejsze w zupełnie innym miejscu? Jak poczuć ulgę w bólu, bez potrzeby nieustającej dystrakcji?
Jak popatrzeć na siebie samego/samą i to wytrzymać, a potem nauczyć się patrzeć coraz dłużej pozostając w kontakcie, w czuciu, w oddechu, w ciszy..?

Zapraszam na sesje indywidualne w gabinecie
w Gdańsku oraz online: www.hollistic.pl

(grafika z Internetu)

Polecam serdecznie każdemu mężczyźnie:
09/02/2025

Polecam serdecznie każdemu mężczyźnie:

Pogłębiarka nie mogłaby istnieć i rozwijać się, gdyby nie Twoja życzliwość i hojne wsparcie, za co z całego serca dziękujemy! Jeżeli cenisz to, co robimy, mo...

06/10/2024

Czasami do gabinetu przychodzą osoby, które używają psychologicznego żargonu, mają gotowe hasła-wytrychy na temat swój i innych. Wypowiadają gotowe, niemal wyuczone kwestie. Są jak ludzkie roboty, które po latach chłonięcia narracji różnych specjalistów i przesiąkania poradnikowym bełkotem tworzą w głowach algorytm służący definiowaniu siebie i innych.

Podczas jednego z wykładów w Laboratorium Psychoedukacji Zofia Milska-Wrzosińska użyła w kontekście takich pacjentów sformułowania, że są oni „zdemoralizowani psychoterapią”. Zanotowałam to określenie, bo wydało mi się bardzo trafne i dobrze odzwierciedlające problem części pacjentów, którzy już niby tyle wiedzą, a nadal poruszają się jak dzieci we mgle, desperacko poszukując kolejnych terapeutów-przewodników. Pacjentów niby-świadomych i oczytanych, a tak naprawdę żyjących pod pancerzem fałszywych przekonań. Pancerzem, którego rozbijanie (o ile trafi się wreszcie na dobrego specjalistę) może się okazać tyleż czasochłonne i mozolne, co bolesne.

Tekst ten nie ma na celu, wbrew pozorom, zniechęcenia kogokolwiek do psychoterapii. Wręcz przeciwnie. Gdybym nie była przekonana, że psychoterapia działa i może zmieniać życie, nie poświęcałabym połowy dorosłego życia na szlifowanie tego niełatwego, ale jednocześnie satysfakcjonującego rzemiosła.

Zanim jednak podejmiemy pracę nad sobą i powierzymy nasze „miękkie kawałki” odpowiednio wykwalifikowanemu psychoterapeucie, warto mieć na uwadze powyższe pułapki. Chociażby po to, by się nie rozczarować. A także zbyt szybko nie odwrócić na pięcie, gdy okaże się, że starcie z prawdą w gabinecie terapeutycznym zmusza nierzadko do szukania źródła problemu niekoniecznie na zewnątrz, ale przede wszystkim w nas samych.

fragment tekstu "Pułapka przeterapeutyzowania" Magdaleny Fijołek z 25 lutego 2024 dla czasopisma "Więź"

fot Engin Akyurt

26/08/2024

"Wszystko"

Wszystko może być
tylko wtedy wszystkim,
kiedy pozostaje
ze wszystkim
połączone.

Wszystko
nie może być
beze mnie,
tak jak i ja
nie mogę być
bez wszystkiego.

W każdym człowieku
widzę wszystkich ludzi,
stąd w każdym
spostrzegam
siebie samego.

Jakże miałbym
odrzucać w innych cokolwiek,
bez odrzucania tym samym
czegokolwiek w sobie?

Jakże miałbym
kochać siebie samego,
bez kochania innych?

Kto innym szkodzi,
ten szkodzi też sobie.

Kto innych wspiera,
ten wspiera siebie samego.

Kto kocha innych prawdziwie,
ten kocha wszystkich,
bez wyjątku.

Copyright by Bert Hellinger
Tłumaczenie: Anna Choińska

Adres

Kartuska 124/2
Gdansk
80-138

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 17:30 - 20:30
Wtorek 17:30 - 20:30
Środa 17:30 - 20:30
Czwartek 17:30 - 20:30
Piątek 17:30 - 20:30
Sobota 09:00 - 15:00

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Hollistic - Katarzyna Dembowska umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Hollistic - Katarzyna Dembowska:

Udostępnij