
01/05/2025
Piter…ta informacja nas powaliła:(((. Odszedł w nocy do domu Pana nasz fantastyczny gitarzysta Piotr Radecki. Chorował ale zawsze jest nadzieja, zawsze! Za mlodo! To co robiłeś na koncertach, to jak grałeś ! Dziękuję Ci za godziny spędzone przy 5 tce!!! A jedwabna nic jedyny numer przy którym płaczę. Twoje solo zawsze będzie przypominać mi o Tobie jakim byłeś człowiekiem i jaki mistrzem gitary byłeś! Małe piwo już na górze. Spoczywaj w pokoju! Siły dla bliskich. Miałeś tam Najpiękniejsze wsparcie!