
21/06/2025
Gdańsk znowu nie zawiódł. To były naprawdę fajne dni – bez pośpiechu i bez napiętego planu. Miejscówka dla kamperów na Ołowiance znowu dała radę – blisko centrum, a jednak spokojnie, z widokiem na Motławę.
Codzienne spacery po Długim Targu i Rybackim Pobrzeżu, obowiązkowa fotka z Neptunem, zachód słońca oglądany z Góry Gradowej, kawa na nabrzeżu i wieczorne światła odbijające się w wodzie – Gdańsk ma swój niepowtarzalny klimat.
Jednym z ważniejszych punktów tej wizyty było Muzeum II Wojny Światowej – ekspozycja naprawdę robi wrażenie i zdecydowanie warto zarezerwować sobie na nią więcej czasu. My spędziliśmy tam ponad trzy godziny i ani przez chwilę się nie nudziliśmy. To miejsce, które porusza, uczy i zostaje w głowie na długo.
Zajrzeliśmy też do Europejskiego Centrum Solidarności, a tuż obok – do historycznej Sali BHP, miejsca, gdzie podpisano Porozumienia Sierpniowe. Chwila refleksji w miejscu tak ważnym dla historii Polski była idealnym dopełnieniem całego pobytu.
Wszystko to przeplatane kawą, spokojem i odpoczynkiem nad wodą. Takie tempo lubimy najbardziej.