Dialog Art

Dialog Art Kwartalnik Dialog Art

21/08/2025

Mama Katarzyny Kasi robiła jej testy psychologiczne. Jeden z wyników mocno ją zasmucił

Barbara Czerska: To nie był dom do końca intelektualny, bo miał tam swoją główną siedzibę teatr dziecięcy. Takie były czasy, że do kultury z Targówka było daleko, więc środowisko inteligenckie skupiło się
na jednej klatce schodowej. A ja tam wymyśliłam i przez sześć lat prowadziłam teatr Za ciasna klatka, w którym moja córka grała fantastyczne role.

Katarzyna Kasia: Zawsze grałam chłopaków, bo było ich za mało. A ponieważ byłam chuda i wysoka – teraz mam metr osiemdziesiąt – zawsze byłam bardzo dobrym chłopcem do wszystkich ról męskich. Miałam taką płynną seksualność, w związku z czym grałam Papkinów, piratów i innych facetów.

Katarzyna Kasia: Na pewno teatr był ważną szkołą w moim życiu. I teraz też mi się przydaje. Mogę wyjść na scenę, stanąć przed ogromną grupą ludzi, mimo ogromnej tremy. Na szczęście od małego uczyłam się, jak sobie z tą tremą radzić. To się przydaje, jak trening uczenia się na pamięć długich tekstów. Podobno tak się dzieje, że połączenia neuronalne tworzą się człowiekowi w mózgu aż do śmierci. I to jedyny organ, który się nie starzeje, tylko się cały czas polepsza.

Barbara Czerska: Podobnie jak polepsza się jakość kontaktów międzyludzkich. Chociaż ich liczba z wiekiem się zmniejsza.

Katarzyna Kasia: Uważałaś, że będę niedorozwinięta, mamusiu. Opowiedz, jak mnie testowałaś. Mama wychowywała mnie metodami zaczerpniętymi z podręczników. Czytała na przykład psychologię rozwojową i robiła mi według niej testy. A potem doszła do wniosku, że już nic ze mnie nie będzie.

Barbara Czerska: Gdy się urodziłaś, byłaś genialna i piękna. I całkiem gotowa na życie. Ale kiedy skończyłaś trzy lata, usiadłam z tobą i według przepisów Piageta – najwyższa półka psychologii rozwojowej – zrobiłam na kartce trzy kropki i kazałam je połączyć liniami prostymi. A moja córeczka zrobiła takie zawijasy. Pomyślałam więc, że jest upośledzona intelektualnie, i zrobiło mi się bardzo smutno. Wysłałam cię wtedy do sąsiadów, żeby już na ciebie nie patrzeć. I powiedziałam Andrzejowi, że niestety mamy chorą córkę. Andrzej też się trochę zmartwił, a ja poszłam do mieszkania przyjaciół, w którym mój serdeczny znajomy plastyk siedział z Kasią, a ona rysowała trójkąty. „Jurku, jak to zrobiłeś?”, pytam. „No zwyczajnie”, odpowiada. „Narysowałem jej trójkąt i ona też narysowała trójkąt. I zapytała, po co mama rysowała jej te głupie kropki”.

KATARZYNA KASIA, BARBARA CZERSKA, VIVA! 1/2025 FOT. OLGA MAJROWSKA

21/08/2025

On dwukrotnie uciekał z obozu koncentracyjnego. Dwukrotnie został schwytany. Po drugim razie dali mu łopatę, aby wykopał sobie grób. Tą samą łopatą zabił strażnika, przebrał się w jego mundur i uciekł – tym razem skutecznie.

Później mówił: „Romantyk uznałby dekoracje za odpowiednie i umarł. Ja jestem humorystą. Zabiłem go łopatą”.

To był Stanisław Jerzy Lec – poeta, satyryk, filozof, jeden z największych aforystów XX wieku. Mistrz krótkiej, ciętej myśli, która trafia prosto w sedno.

💭 O życiu:
— Ludzie są samotni, bo zamiast mostów budują mury.
— Bez wyjścia nazywamy sytuację, z której wyjście nam się nie podoba.
— Myślałem, że spadłem na samo dno, aż tu nagle zapukali od spodu…
— Technika techniką, ale winda psuje się częściej niż schody.
— Nie każda szara masa ma coś wspólnego z mózgiem.
— Wiele bumerangów nie wraca. Wybierają wolność.
— Nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności. A znajomość – często tak.
— Optymizm i pesymizm różnią się tylko datą końca świata.
— Światem rządzi przypadek. Ciekawe tylko – kto rządzi przypadkiem?
— Życie to szkodliwa rzecz. Wszyscy na nie umierają.

💭 O człowieku:
— Po rozmowie z niektórymi ludźmi mam wyraźny kompleks wyższości.
— Dach nad głową często nie pozwala ludziom rosnąć.
— Wielu zerom wydaje się, że są orbitą, po której kręci się świat.
— Ten, kto nie zna się na niczym, może zająć się wszystkim.
— Jego sumienie jest czyste. Nigdy nieużywane.
— Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki czyn.
— Znałem człowieka tak mało oczytanego, że musiał sam wymyślać cytaty klasyków.
— Granica między światłem a cieniem – to ty.
— Bóg stworzył nas na swój obraz i podobieństwo. Ale skąd pewność, że pracował w realistycznym stylu?

20/08/2025

Tako rzecze Pan Jan w pewnym wywiadzie:
Dziennikarka: Jakie są pana gusta teatralne?
Jan Himilsbach: No więc, niestety nie uczęszczam do budynków teatralnych.
Dz: Dlaczego przedkłada pan teatr telewizyjny nad instytucjonalny?
JH: No więc - jeśli mam być szczery - to przed telewizorem mogę siedzieć w slipach.
Dz: A czy wyżej pan stawia swoją twórczość literacką, czy kamieniarską?
JH: Kamieniarską.
Dz: Czy mógłby pan wytłumaczyć naszym czytelnikom - dlaczego?
JH: Myślę, że dlatego, że moim dziełem granitowym nikt sobie dupy nie podetrze

20/08/2025

Jego matka zmarła, gdy miał trzy lata, a ojciec, który go odrzucił, zmarł sześć lat później. Stał się balastem dla rodziny — przechodził spod opieki jednych krewnych do drugich. Brakowało mu poczucia bezpieczeństwa, czuł się odrzucony i samotny. Do tego dochodziła regularna przemoc fizyczna ze strony babci.

Nie był dobrym uczniem, co nie znaczy, że brakowało mu zdolności. Szukając akceptacji wśród rówieśników, próbował zdobyć pozycję w klasie wygłupami i łobuzowaniem. W starszych klasach zaczął osiągać dobre wyniki, ale one również były próbą zdobycia uznania rodziny u której wtedy mieszkał.

W wieku 16 lat uciekł ze szkoły, by dołączyć do powstania styczniowego. Został ranny i aresztowany. Wojenna trauma zmieniła go na zawsze. Cierpiał na agorafobię, bał się jeździć przez mosty, dlatego koleją podróżował wyłącznie nocą. Miewał ataki paniki, lęk wysokości, a różnego rodzaju niepokoje towarzyszyły mu przez całe życie.

Imał się różnych zajęć: był fotografem, ulicznym mówcą, murarzem, ślusarzem w fabryce Lilpopa i Raua, tłumaczem. Próbował też swoich sił jako dziennikarz, a potem pisarz.

Jego twórczość pełna jest wątków autobiograficznych i czytana z tej perspektywy nabiera dodatkowego znaczenia. W swoich utworach często wracał do ważnych, trudnych wydarzeń z życia, zmieniając ich bieg na bardziej korzystny — naprawiając błędy własne albo zaniedbania innych. Uważa się, że pisarstwo było dla niego formą terapii.

Pisał z przerwami, dlatego jego dorobek nie jest tak obfity jak u niektórych współczesnych mu twórców. Każde z jego dzieł jest jednak starannie przemyślane, a styl i głębia myśli — niezapomniane. „Lalka”, „Emancypantki”, „Faraon”, „Placówka” na stałe weszły do kanonu polskiej kultury. Znamy go pod pseudonimem Bolesław Prus, który miał podkreślać jego szlacheckie pochodzenie („Prus”) i nawiązywać do historycznego dziedzictwa Polski („Bolesław”). Naprawdę nazywał się Aleksander Głowacki.

Rodzina i bliscy, a także on sam, stali się pierwowzorami wielu jego bohaterów literackich. Cechy Izabeli Łęckiej można odnaleźć u jego żony, a postacie Rzeckiego i Wokulskiego uosabiają dwie różne strony osobowości Prusa.

Dziś obchodzimy rocznicę jego urodzin.

12/08/2025

9 sierpnia obchodzimy Światowy Dzień Miłośników Książek.📖

"Nie ma chyba innego, skuteczniejszego sposobu, żeby na jakiś czas przestać być sobą i stać się kimś, kim na co dzień nie jesteśmy. [...] Czytając, uczestniczymy w życiu kogoś innego i stajemy się nim. Patrzymy jego oczami, odbieramy świat jego zmysłami, myślimy jak postać, która ciągnie nas za sobą. Taka przemiana jest bezpieczna i nie uzależnia tak bardzo jak choćby narkotyki. Mężczyzną może być kobieta. Jan Kowalski potrafi stać się Anną Kareniną, a ośmioletnia Ola Tokarczuk kapitanem Nemo".

Olga Tokarczuk : Czuły narrator

📷Łukasz Giza

27/11/2024

„-Masz dużo…książek – powiedział w końcu. – To choroba. – Leczysz… się? – Niestety, jest nieuleczalna”.

-Amor Towles , Dobre wychowanie
(ur. w 1964 w Bostonie) – amerykański pisarz.

👨‍🎨 Carl Spitzweg (1808 - 1885 ) – niemiecki malarz i rysownik
Mól książkowy (1850

27/11/2024

Nie bez powodu nazywana jest polską Safoną. Najbardziej na świecie chciała kochać i być kochaną.

16/11/2024

Ważna rocznica: sto dwadzieścia dwa lata temu urodził się Jan Marcin Szancer, najwspanialszy ilustrator książek dla młodych czytelników! Grafik, rysownik, ale też scenograf i kostiumograf. Stały współpracownik Jana Brzechwy. Można śmiało powiedzieć, że każdy z nas w dzieciństwie trzymał w ręku ilustrowaną przez niego książkę: „Pana Kleksa” Brzechwy, „Pinokia” Collodiego, „Baśnie” Andersena, „Lokomotywę” Tuwima, "Baśnie Polskie" lub ćwierć tysiąca innych. Wszystkie wspominam z sentymentem.

Artyście w dzieciństwie zdarzało się wagarować, a na utyskiwania matki z cyklu "co z ciebie wyrośnie" zwykł odpowiadać: będę malarzem! Ciekawostka: w latach 1920-1921 Szancer był studentem krakowskiej Szkoły Dramatycznej Mariana Jednowskiego i Zygmunta Nowakowskiego, jednak wielkim aktorem nie został z powodu tremy. Już wtedy jednak malował dekoracje w Teatrze Powszechnym przy ulicy Rajskiej. Podobno karierę ilustratora wywróżył mu sam Xawery Dunikowski!

Był autorem scenografiii w warszawskich teatrach: Lucyny Messal i Kazimiery Niewiarowskiej, Teatrze Nietoperz, Cyruliku Warszawskim, Teatrze Figaro (po wojnie także m.in. w Teatrze Polskim, Teatrze Nowym, Teatrze Jaskółka, Teatrze Narodowym, Teatrze Wielkim, łódzkim Teatrze Powszechnym, Operze Wrocławskiej). Projektował kostiumy do filmów "Nad Niemnem" i "Żoł­nierz królowej Madagaskaru". Był kierownikiem artystycznym i ilustratorem "Świerszczyka", pisał bajki! W 1952 r. został pierwszym kierownikiem artystycznym Doświadczalnego Ośrodka Telewizji Warszawa, był też zaangażowany w powstanie Teatru Telewizji. Zaprojektował kostiumy do filmów "Awantura o Basię", "Panienka z okienka" i innych. Nie ma go z nami ponad pięćdziesiąt jeden lat...

28/07/2024

Pamiętamy..26 lat temu. 28 lipca 1998 roku w Warszawie zmarł Zbigniew Herbert, jeden z najwybitniejszych polskich poetów, autor między innymi cykli poetyckich "Pan Cogito" i "Raport z oblężonego Miasta" a także zbioru esejów "Barbarzyńca w ogrodzie".

Chciałbym opisać
Zbigniew Herbert.( 1924 - 1998 )

Chciałbym opisać najprostsze wzruszenie
radość lub smutek
ale nie tak jak robią to inni
sięgając po promienie deszczu albo słońca

chciałbym opisać światło
które we mnie się rodzi
ale wiem że nie jest ono podobne
do żadnej gwiazdy
bo jest nie tak jasne
nie tak czyste
i niepewne

chciałbym opisać męstwo
nie ciągnąc za sobą zakurzonego lwa
a także niepokój
nie potrząsając szklanką pełną wody

inaczej mówiąc
oddam wszystkie przenośnie
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry

ale nie jest to widać możliwe

i aby powiedzieć - kocham
biegam jak szalony
zrywając naręcza ptaków
i tkliwość moja
która nie jest przecież w wody
prosi wodę o twarz

i gniew różny od ognia
pożycza od niego
wielomównego języka

tak się miesza
tak się miesza
we mnie
to co siwi panowie
podzielili raz na zawsze
i powiedzieli
to jest podmiot
a to przedmiot

zasypiamy
z jedną ręką pod głową
a z drugą w kopcu planet

a stopy opuszczają nas
i smakują ziemię
małymi korzonkami
które rano
odrywamy boleśnie

28/07/2024
28/07/2024

John Lennon – Imagine

Wyobraź sobie, że raju nie ma
To łatwe, jeśli spróbujesz
Pod nami piekła nie ma
Nad nami niebo tylko
Wyobraź sobie wszystkich ludzi
Żyjących chwilą obecną

Wyobraź sobie, że państw nie ma
To nie jest trudne do zbudowania
Nie ma za co zabijać ani czemu się poświęcać
I religii też nie ma
Wyobraź sobie wszystkich ludzi
Żyjących w pokoju

Marzycielem możesz mnie nazwać
Ale nie jestem jedyny
Żywię nadzieję, że pewnego dnia do nas dołączysz
I świat jednością się stanie

Wyobraź sobie, że własności nie ma
Zastanawiam się, czy potrafisz
Nie ma powodu dla chciwości ani przyczyny głodu
Jest tylko braterstwo
Wyobraź sobie wszystkich ludzi
Dzielących się całym światem

Marzycielem możesz mnie nazwać
Ale nie jestem jedyny
Żywię nadzieję, że pewnego dnia do nas dołączysz
I świat jednością się stanie

TEKST: John LENNON & Yoko ONO
ALBUM: Imagine (1971)
TŁUMACZENIE: Marek J. Śmietański

Adres

Grodzka 3
Koszalin
75-002

Godziny Otwarcia

09:00 - 17:00

Telefon

+48602570015

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Dialog Art umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Dialog Art:

Udostępnij

Kategoria