![06-05-2025] SZLI NA ZACHÓD OSADNICY –wystawa w Galerii Wojewody==========================================To tytuł kol...](https://img4.medioq.com/556/739/1332253685567391.jpg)
08/07/2025
06-05-2025] SZLI NA ZACHÓD OSADNICY –wystawa w Galerii Wojewody
==========================================
To tytuł kolejnej wystawy, której otwarcia w Galerii Wojewody dokonał Maciej Słomka - dyrektor Delegatury Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Koszalinie.
Wystawa była poświęcona 80-leciu osadnictwa w Koszalinie. Ekspozycja została przygotowania z wielką starannością i rozmachem.
Celem było nie tylko upamiętnienie trudnego okresu odbudowy miasta po zniszczeniach wojennych, ale również przybliżenie sylwetek tych, którzy jako pierwsi przybyli do Koszalina i uczynili go swoim domem.
Dzięki głównym aranżerom: Władysławowi Pitakowi, Krystynie Janiszewskiej i Lechowi Fabiańczykowi na wystawie można było zobaczyć unikatowe pamiątki, fotografie, dokumenty, plakaty, obwieszczenia i przedmioty codziennego użytku, które należały do pionierów – pierwszych mieszkańców Koszalina. Ściankę z mchu i drzewek brzozy tworzących mapę Polski wykonała Marta Sobczak Jensen, a okolicznościowy plakat i grafikę na płótnie wykonał Mariusz Pikulski.
Wspaniałe opowieści o mieszkańcach Koszalina, artefakty odkryte w rodzinnych zakamarkach były udziałem publiczności zgromadzonej w galerii.
Oprawę artystyczną zapewnili koszalińscy poeci, chór "Frontowe Drogi" i zespół wokalno-estradowy "Universum" z Bractwa Twórców Wizualnych SPK w Koszalinie.
Szczególne podziękowania należą się Pani Bożenie Kaczmarek – komisarzowi wystawy i Panu Władysławowi Pitakowi– kuratorowi Galerii Wojewody za przygotowanie tego wydarzenia.
#
Szli na Zachód przez rozstaje
-Mariusz Pikulski
Szli na Zachód przez rozstaje,
niosąc życia skrę
Puste ściany, dachów nie ma,
cień na gruzach w ogniu gaśnie.
Obraz w duszy trwogę wzmaga,
gdzie się schronić,
gdzie nadzieję uwić w sercu?
I choć przyszłość mgłą się zdała,
szli ku nowym dniom.
Tu kamienie, cegły, deski,
trzeba domy stawiać przecież!
Wstali z ruin i z popiołów,
bo w ich dłoniach siła tkwiła.
I jak ptak co z ognia wstaje,
wstały miasta, wioski, pola,
morskie w skrzydłach fale,
a ich szept wciąż echo niesie,
-szli na Zachód przez rozstaje.
I gdy w oknach pierwsze światło,
z nowym życiem się rozsiadło,
wrócił dom i chleb.
Gdzie był smutek – dzieci śmiech,
gdzie był koniec – nowy wiek...
#