Zuza Skrzyńska - zuzaskrzynska.com

Zuza Skrzyńska - zuzaskrzynska.com Mama z ADHD, socjolożka, autorka książek, ex-perfekcjonistka. Pomagam matkom się nie wypalić. Wspieram w dbaniu o spokój głowy :)

A jak u Was sytuacja na froncie? 🙈🔥Wzywam tu wszystkich rodziców dzieci w wieku szkolnym (oraz przedszkolnym!), którzy m...
04/07/2025

A jak u Was sytuacja na froncie? 🙈🔥

Wzywam tu wszystkich rodziców dzieci w wieku szkolnym (oraz przedszkolnym!), którzy muszą przez 2 tygodnie, a nawet 2 miesiące, łączyć pracę zawodową z wakacyjnym pobytem dzieci w domu, z tytułu przerwy od zajęć w placówce, do której zwykle potomstwo uczęszcza!

Jak się macie?
Jak sobie radzicie?
Jak ogarniacie dzieciaki w tym czasie?

A może, podobnie jak ja, nie ogarniacie? 🙈

Nam opieka do pierworodnej (w tym roku skończyła 1. klasę szkoły podstawowej) wysypała się tuż przed startem wakacji.

Na ostatnią chwilę zostały nam same najdroższe półkolonie, w które na razie nie chcemy jeszcze inwestować 🤔 ale pewnie, w akcie desperacji, w końcu się na to rozwiązanie zdecydujemy.

Nie mamy nikogo do pomocy na miejscu. Niania nie wchodzi w grę, głównie dlatego, że mieliśmy już tyle krzywych akcji z nianiami na przestrzeni ostatnich lat, że ja już wolę być w domu z dzieckiem, niż znowu przez to przechodzić 😅

Pierworodna (odpukać w niemalowane!) jest bardzo współpracująca ❤️ Przynajmniej na razie.

Mimo to, cholernie ciężko jest mi się skupić na pracy.

Zwykle pracuję z mojego biura, teraz 3 dni w tygodniu pracuję z domu.

Totalnie nie mogę wejść w ten nowy, bardziej nieprzewidywalny rytm dnia. Przygniotła mnie zmiana rutyny, a takich zmian nie lubi ani moje ADHD, ani spektrum autyzmu.

Ciężko wykonuje mi się zadania w ciągu dnia, więc staram się nadrabiać wieczorami i w nocy, z bardzo różnym skutkiem 🙈

Daję sobie jeszcze chwilę na przywyknięcie do nowej sytuacji. W tym czasie każde małe zadanie rozkładam na jeszcze mniejsze kroczki, żeby łatwiej było mi się za nie zabrać.

Mam chaos w głowie i czuję się totalnie zagubiona.
Choć wydaje mi się, że to kwestia przyzwyczajenia - przecież firmę rozkręcałam pracując w tzw. międzyczasie, na podłodze w dziecięcym pokoju, łącząc pracę z opieką nad dwójka malutkich dzieci, o wiele mniej współpracujących, niż obecnie.

Trzymam więc kciuki za mój mózg, żeby sobie przypomniał, jak potrafi wymiatać, gdy robi się trudniej 🙈

Przyjmę każdą poradę i pomyśl na to, jak ułatwić sobie ten czas z dzieckiem w domu!

Piszcie w komentarzach, co Wam pomaga i jak sobie radzicie 😘❤️

18/06/2025

Poparzyłam sobie ostatnio plecy (od słońca) i mąż mi powiedział, żebym sobie jakimś PENTANOLEM posmarowała, to mi przejedzie.

I ja teraz nie wiem, czy chodziło mu o pantenol, czy to była delikatna sugestia, że przydałyby mi się egzorcyzmy 😅🙈

„To twoja wina!”, „Nie lubię cię”, „dlaczego ciągle mam was słuchać?”.Trzaskanie drzwiami, zamykanie się w pokoju, obraż...
04/06/2025

„To twoja wina!”, „Nie lubię cię”, „dlaczego ciągle mam was słuchać?”.

Trzaskanie drzwiami, zamykanie się w pokoju, obrażanie. To może - choć wcale w takim stopniu nie musi - być zachowanie typowe dla dzieci w wieku około 5,5 - 6 lat.

To trochę jak życie z nastolatkiem, a trochę jak z dwulatkiem.

Skrajność goni skrajność i bywa że nam, rodzicom, w tym wszystkim jest bardzo trudno.

Co może pomóc? W pierwszej kolejności zrozumienie, jak rozwija się dziecięcy mózg i dlaczego maluchy zachowują się w taki, a nie inny sposób, co dla samych dzieci także jest trudne.

W przeciwieństwie do dorosłych, dzieci nie mają na tyle rozwiniętej kory przedczolowej, by radzić sobie z regulowaniem i kontrolą emocji tak, jak my.

Co robi dziecko, gdy napięcie jest zbyt wysokie? Radzi sobie jak może. Płacze, krzyczy, czasem kopie, trzaska drzwiami.

W tych pełnych napięcia etapach, regulacja emocji jest szczególnie ważna. To my, rodzice, musimy o nią zadbać. Wychodzić na powietrze z dziećmi, zachęcać do ruchu, zadbać o kontakt z naturą, BAWIĆ SIĘ (zabawa z rodzicem wspaniale reguluje dzieci).

I przede wszystkim zadbać o spokój własnej głowy, by mieć siłę i cierpliwość.

Pierwszy krok to zmiana myślenia i zauważenie dziecka, tego, z czym się mierzy i co w nim ważnego się dzieje pod przykrywką trudnych dla nas zachowań, na których często skupiamy się najbardziej.

Dobrym wyjściem może być też rozmowa z psychologiem dziecięcym, jeśli mamy obawy „czy to normalne” lub nie wiemy, jak radzić sobie z tym, co się dzieje.

Ps. Czy są tu rodzice 5,5-6 latków? Jak u Was wygląda teraz życie z dzieckiem? ❤️
—-

Ps. Jeśli chcesz dowiedzieć się, jakie trudne zachowania mogą pojawić się u dzieci w poszczególnych latach życia (0-13 lat) i jak sobie z nimi radzić, jak zachęcić potomstwo do współpracy, radzić sobie z wybuchami dziecięcych emocji, to…

➡️💬skomentuj ten post słowem „CHAOS”🔥

A wyślę Ci na priv info o klubie online, który prowadzę, a w którym już teraz czeka na Ciebie obszerna baza konkretnych wskazówek od ekspertek i ekspertów od rozwoju psychicznego dzieci ORAZ wsparcie empatycznej, kobiecej społeczności 😘 Teraz możesz dołączyć do nas z mega zniżką :) Zapraszam ❤️

marka własna

A macierzyński nie ma nic wspólnego z urlopem vel wakacjami!…Chrypa, ból gardła i glut do pasa, to pakiet najczęściej „s...
27/05/2025

A macierzyński nie ma nic wspólnego z urlopem vel wakacjami!


Chrypa, ból gardła i glut do pasa, to pakiet najczęściej „sprzedawany” mi przez moje dzieci😅

Wtedy, gdy przychodzi późny wieczór, jednym okiem oglądam serial, a drugim zwykle zerkam na bulgoczący rosół.

Za to kiedyś, gdy byłam człowiekiem zapier*olu, chorowanie uważałam za przereklamowane, a czas na odpoczynek był dla mnie czasem zmarnowanym.

Gdy zostałam mamą, miałam w sobie dwie wielkie sprzeczności. Z jednej strony znajome zazdrościły mi, że mam aż rok urlopu, a z drugiej czułam się zmęczona, przytłoczona, zestresowana i niewyspana bardziej, niż przez wcześniejsze 26 lat mojego życia razem wzięte.

Nie dawałam sobie prawa do takiego samopoczucia. Za to dowalałam sobie listą zadań, długą jak stąd do kosmosu, by w kolejnym kroku biczować się, że większości z nich nie wykonałam, chociaż tyle mam urlopu.

Tylko czy faktycznie go miałam? Z wymagającą pierworodną. Wiecznie przy piersi lub na rękach. Z własnym załamaniem psychicznym. Z poczuciem osamotnienia, którego się nie spodziewałam. Próbując dotrwać do wieczora.

Jak ja siebie wtedy nie doceniałam!

Czasem jeszcze gdzieś w głowie stuka ta myśl, że ja tylko zajmuję się dziećmi. Również wtedy, gdy wracam z biura. Co ja takiego robię w tym domu, że wiecznie jestem zmęczona?

Tymczasem jako matki odwalamy kawał roboty, która może zmęczyć, a której… nie widać. Codziennie podejmujemy wiele decyzji. Bierzemy na siebie odpowiedzialność za masę spraw i rzadko kiedy „siedzimy z dziećmi w domu”.

Teraz, gdy to piszę, jestem sobie wdzięczna i doceniam swój wysiłek. Zauważam własne zmęczenie. Pozwalam sobie na odpoczynek, na który wiem, że wcale nie muszę zasłużyć.

Nigdy wcześniej nie nauczyłam się tak wiele i nie byłam dla siebie tak wyrozumiała i empatyczna, jak teraz. Będąc mamą od 7 lat.

Macierzyństwo to zdecydowanie najtrudniejszy, a zarazem najbardziej rozwojowy etap mojej egzystencji.

M.in. dlatego, że wreszcie zauważyłam, jak dużo (ZA DUŻO) brałam na siebie i że wcale nie musi tak być. Mogę odpuścić. I nie muszę wszystkiego „ja sama”.

W zalaczniku podrzucam Ci zaktualizowane, matkowe CV 😉 Daj znać w komentarzu, co byś do niego dodała!😘

Bałagan to NIE PRZESTĘPSTWO, żeby trzeba było za niego przepraszać. To i kilka innych mocnych zdań padło dzisiaj z moich...
20/05/2025

Bałagan to NIE PRZESTĘPSTWO, żeby trzeba było za niego przepraszać.

To i kilka innych mocnych zdań padło dzisiaj z moich ust podczas Pytania na Śniadanie, gdzie poruszaliśmy m.in. temat zawstydzania ze względu na bałagan, zawyżonych oczekiwań wobec kobiet i matek i związanego z nimi… wypalenia!

Jestem bardzo ciekawa jak Wasze wrażenia i co o tym wszystkim sądzicie! ❤️

Wskakujcie tutaj, żeby obejrzeć nagranie (i dajcie znać w komentarzach, jak wrażenia 😘)

Klik: https://pytanienasniadanie.tvp.pl/86802996/dlaczego-wstydzimy-sie-balaganu-w-domu

Ściskam 😘
Zuza

20/05/2025

Ja nie sprzątam, ja stylizuję bałagan - cokolwiek to oznacza 😅A

tak serio - bałagan nie zabija. Żebyśmy mieli jasność - nie mówię o braku higieny i zaniedbaniu, które mogą szkodzić zdrowiu.

Porządek, bałagan czy umiarkowany nieład, to sprawa każdej osoby, która go posiada. Mój bałagan jest mój, a nie Twój.

Dlaczego więc tak bardzo cudzy bałagan niektórych emocjonuje?

Dlaczego nie potrafią utrzymać nerwów na wodzy i wylewają własny wstyd w czyjąś skrzynkę odbiorczą lub komentarze?

Bo zawstydzamy innych, krytykujemy, wytykamy palcami, piszemy „ja bym tak nie mogła”, gdy same się wstydzimy.

O mechanizmie zawstydzania pięknie piszą siostry Nagoski w książce „Wypalenie”.

Działa to mniej więcej tak - jeśli ja bym się wstydziła bałaganu, to uważam, że inni także powinni się wstydzić.

Jeżeli się nie wstydzą, to czuję, że coś jest nie tak i lecę to „naprawić”, zawstydzając ich. Skoro ja się wstydzę, to inni też muszą. W przeciwnym razie może okazać się, że mój własny wstyd, który męczy mnie od dawna, nie ma właściwie sensu, a ja bujam sie z nim, chociaż tak naprawdę nie muszę.

Wtedy okazuje się, że zmarnowałam kawał życia na wstydzenie się, a zmierzenie się z poczuciem straty czasu na coś, co nie ma sensu, może okazać się dla mnie emocjonalnie zbyt trudne.

Wolę temu zaprzeczyć i pozostać przy zawstydzaniu innych, bo w ten sposób łatwiej mi żyć z własnym wstydem.

CO WAŻNE mowa tutaj nie o ludziach, którzy mają/lubią porządek (ja sama uwielbiam porządek, w ładzie żyje mi się o niebo lepiej!), ale o tych, którzy nie potrafią znieść tego, że ktoś inny porządku nie ma.I nie ma nic złego w idealnym porządku.

Nie ma też nic złego w tym, że blat w kuchni jest znowu zawalony.

Nawet jeśli chujeżanka „życzliwie” stwierdzi, że ona by tak nie mogła. Na szczęście to nie jest jej blat.

To, czy masz w domu porządek, czy bałagan, mówi jedynie o tym, że ktoś w Twoim domu poświęcił czas na sprzątanie, albo wybrał coś innego i akurat nie posprzatal.

Takie są fakty. A to, jakie sobie do nich dorabiamy historie i jakie nadajemy im znaczenie, zależy tylko od nas i wynika z naszych przekonań, które…nie są rzeczywistością, a jedynie sposobem jej interpretowania.❤️

A co Ty o tym sądzisz?

Ściskam,
Zuza

🔥Promocja trwa tylko do północy ⏰ Dolacz do nas 140 zł taniej 💸A teraz, w telegraficznym skrócie - czym jest Kooperatywa...
17/05/2024

🔥Promocja trwa tylko do północy ⏰ Dolacz do nas 140 zł taniej 💸

A teraz, w telegraficznym skrócie - czym jest Kooperatywa:

👉🏻 zaangażowaną i wspierającą społecznością kobiet na różnych etapach życia (nie, nie ma u nas samych matek ;)

👉🏻platformą z webinarami, szkoleniami, transkrypcjami, notatkami pracy itd.

👉🏻 przestrzenią, którą tworzymy wspólnie

👉🏻 miejscem spotkań z ekspertkami i ekspertami z dziedzin, które nas interesują,

👉🏻 możliwością udziału w regularnych, grupowych konsultacjach biznesowych!

👉🏻 strefą wymiany wiedzy, doświadczeń,

Już tylko do północy potrwa promocja (płacąc za 3, 6 lub 12 miesięcy dostępu do klubu).

Zyskujesz materiały o łącznej wartości ponad 19 000 wartości na złotych 😎

Już na starcie otrzymujesz:

✅ dostep do ponad 250 godzin nagrań merytorycznych webinarow i Q&A z ekspertami w ramach tych ścieżek tematycznych:

• rozwój zawodowy i biznes
• związki i relacje
• macierzyństwo i dzieci
• zdrowie psychiczne i fizyczne
• planowanie i organizacja
* edukacja i uczenie się
* neuroroznorodnosc

✅ dostep do ponad 1500 stron transkrypcji, ściąg i kart pracy, które mozesz pobrać i zachować na zawsze,

✅ dostep do szkolenia z pierwszej pomocy, przeprowadzonego przez

✅ wsparcie w ułożeniu indywidualnego planu korzystania z klubu (pomagam Ci w tym ja, .skrzynska :))

✅ w wersji do pobrania i druku (opcja dostępna tylko dla klubowiczek)

✅ dostep do wszystkich webinarow z mojego sklepu bez dodatkowych opłat,

✅ klubową zniżkę 10% i darmowa dostawę na wszystkie moje produkty?

✅ możliwość brania udziału na żywo w webinarach, konsultacjach, Q&A czy wirtualnych spotkaniach przy kawie, które odbędą w czasie Twojego uczestnictwa w klubie,

✅ gwarancję ceny (z edycji na edycje cena uczestnictwa w klubie rośnie, ale nie dla klubowiczek 😎).

MAMY LIMIT MIEJSC

Nie zwlekaj i kliknij w link w bio .skrzynska, by zająć dla siebie miejsce 😘

To jest autopromocja marki własnej 😘 Link do zakupu w moim bio, możesz też po prostu wejść na stronę www.klubkkr.pl i dołączyć do nas 140 zł taniej 👌🏻

Do zobaczenia w klubie :)
Zuza Skrzyńska

17/05/2024

Ty też czasem krzyczysz na dziecko, a potem masz wyrzuty sumienia? A może, podobnie jak wiele innych kobiet, masz czasem problem z postawieniem granic swoim bliskim? Być może jesteś dla siebie surowa, krytyczna i trudno Ci zauważyć to, co robisz dobrze? Czy czujesz się nie do końca zrozumiana i doceniona w swoim związku?

Nie jesteś w tym sama, choć ciężko w to uwierzyć, bo ludzie raczej niechętnie dzielą się swoimi problemami. Co nie oznacza, że te problemy nie istnieją!

Jest wiele tematów, do których same wstydzimy się przyznać, o które trudno nam zapytać, wypowiedzieć je na głos. A jednak uwierają nas, kłują i nie do końca wiemy, jak sobie z nimi poradzić. Albo wiemy, ale ciężko nam te wiedzę wprowadzić w życie.

Między innymi dlatego, niemal 3 lata temu, założyłam klub online w którym zapraszamy do różano ekspertki i ekspertów z różnych dziedzin, zadając im pytania, które niemal każdy chciałby zadać, ale się wstydzi (a dokładniej ja zadaję te pytania podczas webinarów, a klubowiczki podczas sesji Q&A, także anonimowo!).

Nie ma u nas tematów tabu. Rozmawiamy o zmianie branży, pracy, o tym, co dalej po macierzyńskim, jak radzić sobie z trudnymi zachowaniami dzieci, własną złością, perfekcjonizmem, brakiem akceptacji dla siebie, niskim poczuciem własnej wartości. Rozbrajamy blokady, które powstrzymują nas przed wprowadzaniem ważnych zmian - zawodowych, osobistych, tych w związku i relacjach z innymi.

Dołączając do klubu zyskujesz nie tylko dostęp do ponad 250h nagrań webinarów, szkoleń, sesji Q&A, ponad 1500 stron transkrypcji i materiałów do pobrania, ale także do nowych wydarzeń i mojego osobistego wsparcia w korzystaniu z klubu! 🔥

Bo nie chodzi tylko o to, żeby kupić, ale przede wszystkim o to, żeby faktycznie skorzystać. Nawet jeśli ma się niewiele czasu i ograniczone możliwości! Bo m.in. dla takich zabieganych osób stworzona jest Kooperatywa.

I nasza wspierająca, empatyczną, kobieca społeczność, która dmuchnie w Twoje skrzydła :)

🔥 JUŻ TYLKO DO KOŃCA DNIA dołączysz do nas aż 140 zł taniej 🔥

Wskakuj tutaj, by nie przegapić okazji: www.kobiecakooperatywarozwojowa.pl

Ściskam,
Zuza :)

autopromocja

10/05/2024
Skłamałbym mówiąc, że nie zrobiłam tego dla siebie. I nie chodzi tylko o pieniądze, bo kiedy się zaczęło, nie było jeszc...
26/04/2024

Skłamałbym mówiąc, że nie zrobiłam tego dla siebie. I nie chodzi tylko o pieniądze, bo kiedy się zaczęło, nie było jeszcze wiadomo, czy to opłacalne finansowo.

Ponad 2 lata temu założyłam klub online dla kobiet. Dlaczego? Dlatego, że chciałam innym kobietom dać i umożliwić to, czego mnie samej na różnych etapach życia brakowało.

Czyli wsparcie! Tylko tyle i aż tyle.

Wsparcie nie tylko merytoryczne, eksperckie, wiedzowe, ale przede wszystkim takie wsparcie, które jest realnie odczuwalne i pozytywnie wpływa na życie uczestniczek i zachodzące w nim zmiany (na lepsze!).

Największą naszą wartością, zaraz po bogatej bazie szkoleń z ekspertami i przystępnej cenie, jest właśnie nasza społeczność ❤️

Nie bez powodu WHO mówi o tym, że jednym z głównych czynników, wpływających na nasze zdrowie psychiczne jest właśnie wsparcie społeczne. Bycie z ludźmi, wśród ludzi. Czasem trudno jest znaleźć w bliskim otoczeniu osoby, które nas zrozumieją i wesprą bez oceny czy zawstydzania, ale… na szczęście mamy internet!

I właśnie przez internet spotykamy się i łączymy z polkami na emigracji, z matkami małych dzieci, które czują się „zamknięte” w domu, z kobietami, które chcą rozwijać swój biznes, realizować swoje plany zawodowe. Ze studentkami, które szukają pomysłu na siebie. Z kobietami po 40-stce, które chcą wreszcie zrobić coś tylko dla siebie. Z dziewczynami zajmującymi się rękodziełem i tymi, które pracują jako programistki. Z kobietami, które na pełen etat zajmują się domem i/lub dziecmi oraz nauczycielkami, pedagogami, psycholożkami i tak dalej…

Wspiera nas nie tylko wiedza specjalistów, ale przede wszystkim wspieramy siebie nawzajem - na co dzień i w tych przełomowych momentach.

Wspieramy się w macierzyństwie, biznesie, w dbaniu o siebie, swoje samopoczucie. W rozstaniach i powrotach. W ułatwianiu sobie codzienności. W rozwijaniu tego, co dla nas ważne i zmienianiu tego, co chcemy zostawić za sobą.

I nie są to przesadzone słowa ❤️

Jestem dumna ze społeczności, jaką tworzymy i z radością Cię do niej zapraszam 😘

Napisz w komentarzu słowo „klub”, a wyślę Ci więcej info o klubie na priv i link do dołączenia do nas aż 140 zł taniej :)

Ściskam.
Zuza

autopromocja

Adres

Kraków

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Zuza Skrzyńska - zuzaskrzynska.com umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Zuza Skrzyńska - zuzaskrzynska.com:

Udostępnij

Kategoria