18/12/2025
19 dzień Adwentu
18 grudnia 2025
19.Dzień Adwentu
Ciszę naszego domu zakłóca tylko tykanie zegara, lekki wiatr za oknem i Zeus, który koniecznie chce mi towarzyszyć w moich adwentowych medytacjach. Temperatura na termometrze budzi wątpliwość czy aby na pewno za kilka dni będzie Boże Narodzenie. Czy to kolejny dowód na zmieniający się klimat i kolejne ostrzeżenie dla nas ludzi, że biblijne „Uczynić sobie ziemię poddaną” nigdy nie oznaczało doprowadzić do zagłady świata, który dostaliśmy w posiadanie? My ludzie potrafimy jednak równie skutecznie niszczyć jak budować, ot taki paradoks.
Idziemy z Zeusem na długi spacer Bukowiańskimi Wierchami. Uwielbiam te chwile, samotności i wędrowania o tej porze nocy, albo dopiero nadchodzącego dnia. Oczywiście człowiek jest istotą społeczną, potrzebuje drugiego jak powietrza, szczególnie teraz, kiedy mimo najlepszych w historii możliwości komunikowania się jesteśmy jednocześnie najbardziej samotni. Ale bez odrobiny samotności, wyciszenia, kontemplacji świata jest nam trudno zachować właściwy kurs swojego podróżowania przez życie. Brat Roger z Taize mówił, że „w każdym człowieku jest odrobina samotności, której nie może zapełnić żadna intymność: to tam spotyka się Boga”. Tylko czy My chcemy Go spotkać? Wartości tego świata, według, których jeszcze niedawno żyliśmy, uległy totalnej destrukcji a co gorsze wydaje się, że poszukiwanie nowych trwa, bez wyraźnego sukcesu. Żyjemy więc w chaosie, który nam nie sprzyja. To co jeszcze w moim pokoleniu było fundamentem życia (rodzina, dom, religia) legło w gruzach. A co nowego dostaliśmy???
Zostawiam Was z tym pytaniem i życzę Wam dobrego dnia.