01/05/2025
Z sercem przepełnionym smutkiem 🖤 przyjęliśmy wieść o odejściu Tomasza Jakubiaka . Ten dzielny człowiek, po długiej i trudnej walce z chorobą niestety odszedł. Tomek miał niesamowitą energią i radosne usposobienie. Zawsze będziemy wspominać, jak chętnie zostawał z nami po nagraniach, dzieląc się swoimi ciekawymi myślami, doświadczeniami i żartami. Zawsze towarzyszyła mu kochająca żona, która do końca była jego wsparciem, również w tych najtrudniejszych chwilach choroby.
Tomasz potrafił nawet wpaść do nas znienacka z uśmiechem, mówiąc: "Chłopaki, tylko pół godzinki, dacie radę wygospodarować chwilkę?". Jasne, że daliśmy radę! A ta "chwilka" zamieniła się w kolejne pół godziny fantastycznych rozmów, które na długo zapadły nam w pamięć. Często wspominał z dumą o swoim małym synku, który był dla niego całym światem. Jego spontaniczność i naturalność sprawiały, że każde spotkanie z nim było prawdziwą przyjemnością. Będzie nam go ogromnie brakowało – jego ciepła, humoru i tego, jakim wspaniałym był człowiekiem, mężem i ojcem. Tomek, trzymaj się cieplutko tam na górze 😞.