
08/08/2025
„Wielkie U” Doliny Bondasca – epicka realizacja Benjamina Bossharda i Filippo Saliego!
29 kilometrów grani, 17 szczytów, łącznie 4900 metrów przewyższenia – a wszystko to w 36 godzin! 😮
Te liczby dobitnie pokazują skalę tego, czego dokonali Szwajcarzy 🇨🇭 Benjamin Bosshard i Filippo Sala, pokonując całą monumentalną linię grani otaczającej Val Bondasca – od przełęczy Turbinasca po Passo Cacciabella.
Trawers znany jako „Wielkie U” to jedna z najbardziej sugestywnych alpejskich łańcuchówek, co ciekawe po raz pierwszy pokonana zimą (w dniach 26–28 grudnia 2015) przez Marcela Schenka i Davida Heftiego. Dziesięć lat później doczekał się premierowego przejścia letniego, w stylu "light & fast". 🙌
***
Zespół wyruszył z Bondo 30 lipca, bladym świtem – o godzinie 4:40. Po pokonaniu 1700 metrów podejścia dotarli na Passo della Turbinasca – punkt wyjściowy trawersu. Dalej grań poprowadziła ich przez Pizzo Turbinasca, Punta Sant’Anna i Piz Badile, gdzie mierzyli się z fragmentami wspinaczkowymi najtrudniejszymi technicznie. Na szczycie Piz Badile, około godziny 15:00, zdecydowali się na pierwszy dłuższy odpoczynek.
Dalszy przebieg grani prowadził przez Punta Sertori i Pizzo Cengalo, aż do Pizzi Gemelli – szczególnie wymagającego odcinka, pełnego trudnych nawigacyjnie fragmentów, kruszyzny i sporej ekspozycji. Do biwaku Tita Ronconi dotarli około godziny 21:00, gdzie mogli chwilę odsapnąć i złapać kilka godzin snu.
Na szczęście kolejny odcinek – grań Sciore – poszedł szybciej, niż się spodziewali. Około 11:00 byli już na Punta Pioda, co oznaczało koniec realnych trudności. Pozostało tylko zejść klasyczną drogą, wejść na ostatni szczyt – L’Innominatę – i krótko potem osiągnąć Passo di Cacciabella.
Stamtąd spojrzeli wstecz na całą linię trawersu – w całej jej okazałości. Trudno było im uwierzyć, że naprawdę to zrobili – marzenie się spełniło!
Wreszcie zdjęli uprzęże i zbiegli do schroniska Capanna Sciora, gdzie zostali przywitani... ciastem kasztanowym. 😋 Potem czekała ich już tylko formalność, czyli zejście do Bondo.
***
Całość trawersu Bosshard i Sala zamknęli w 36 godzin ⏱, wracając do Bondo 31 lipca o godzinie 16:40.
Gratulujemy zarówno wizji, odwagi i konsekwencji w jej realizacji, no i przede wszystkim – pięknej, alpejskiej przygody! 😍
O takich przejściach zawsze piszemy Wam z największą przyjemnością, bo w nich zawiera się esencja tego, co kochamy w górach. 🙂
📸 arch Filippo Sala