Góry - Górski Magazyn Sportowy

Góry - Górski Magazyn Sportowy GÓRY - Twoja górska strona internetu. Wiadomości, poradniki, artykuły, testy sprzętu. Zapraszamy!
(1)

„Wielkie U” Doliny Bondasca – epicka realizacja Benjamina Bossharda i Filippo Saliego!29 kilometrów grani, 17 szczytów, ...
08/08/2025

„Wielkie U” Doliny Bondasca – epicka realizacja Benjamina Bossharda i Filippo Saliego!

29 kilometrów grani, 17 szczytów, łącznie 4900 metrów przewyższenia – a wszystko to w 36 godzin! 😮

Te liczby dobitnie pokazują skalę tego, czego dokonali Szwajcarzy 🇨🇭 Benjamin Bosshard i Filippo Sala, pokonując całą monumentalną linię grani otaczającej Val Bondasca – od przełęczy Turbinasca po Passo Cacciabella.

Trawers znany jako „Wielkie U” to jedna z najbardziej sugestywnych alpejskich łańcuchówek, co ciekawe po raz pierwszy pokonana zimą (w dniach 26–28 grudnia 2015) przez Marcela Schenka i Davida Heftiego. Dziesięć lat później doczekał się premierowego przejścia letniego, w stylu "light & fast". 🙌

***

Zespół wyruszył z Bondo 30 lipca, bladym świtem – o godzinie 4:40. Po pokonaniu 1700 metrów podejścia dotarli na Passo della Turbinasca – punkt wyjściowy trawersu. Dalej grań poprowadziła ich przez Pizzo Turbinasca, Punta Sant’Anna i Piz Badile, gdzie mierzyli się z fragmentami wspinaczkowymi najtrudniejszymi technicznie. Na szczycie Piz Badile, około godziny 15:00, zdecydowali się na pierwszy dłuższy odpoczynek.

Dalszy przebieg grani prowadził przez Punta Sertori i Pizzo Cengalo, aż do Pizzi Gemelli – szczególnie wymagającego odcinka, pełnego trudnych nawigacyjnie fragmentów, kruszyzny i sporej ekspozycji. Do biwaku Tita Ronconi dotarli około godziny 21:00, gdzie mogli chwilę odsapnąć i złapać kilka godzin snu.

Na szczęście kolejny odcinek – grań Sciore – poszedł szybciej, niż się spodziewali. Około 11:00 byli już na Punta Pioda, co oznaczało koniec realnych trudności. Pozostało tylko zejść klasyczną drogą, wejść na ostatni szczyt – L’Innominatę – i krótko potem osiągnąć Passo di Cacciabella.

Stamtąd spojrzeli wstecz na całą linię trawersu – w całej jej okazałości. Trudno było im uwierzyć, że naprawdę to zrobili – marzenie się spełniło!

Wreszcie zdjęli uprzęże i zbiegli do schroniska Capanna Sciora, gdzie zostali przywitani... ciastem kasztanowym. 😋 Potem czekała ich już tylko formalność, czyli zejście do Bondo.

***

Całość trawersu Bosshard i Sala zamknęli w 36 godzin ⏱, wracając do Bondo 31 lipca o godzinie 16:40.

Gratulujemy zarówno wizji, odwagi i konsekwencji w jej realizacji, no i przede wszystkim – pięknej, alpejskiej przygody! 😍

O takich przejściach zawsze piszemy Wam z największą przyjemnością, bo w nich zawiera się esencja tego, co kochamy w górach. 🙂

📸 arch Filippo Sala

Nasi kadrowicze 🇵🇱 zakończyli trzytygodniowe zgrupowanie w norweskim Flatanger 🇳🇴 – i co tu dużo mówić: wykaz przejść, j...
07/08/2025

Nasi kadrowicze 🇵🇱 zakończyli trzytygodniowe zgrupowanie w norweskim Flatanger 🇳🇴 – i co tu dużo mówić: wykaz przejść, jaki zgromadzili, mówi sam za siebie! 👏

To było jedno z najbardziej wymagających, ale i najbardziej owocnych zgrupowań w historii Kadry Narodowej we Wspinaczce Skalnej. 🙌

Pozostaje nam tylko pogratulować całej ekipie znakomitej formy, którą udało się przekuć w świetne przejścia – i z dużym optymizmem patrzeć na przyszłość polskiego wspinania! 💪🇵🇱

Wiemy, że lubicie takie historyczne „smaczki”, a ewolucja sprzętu wspinaczkowego na przestrzeni lat to coś, czemu zdecyd...
06/08/2025

Wiemy, że lubicie takie historyczne „smaczki”, a ewolucja sprzętu wspinaczkowego na przestrzeni lat to coś, czemu zdecydowanie warto przyglądnąć się bliżej! 👀

Patrząc jak na przestrzeni lat zmieniały się karabinki produkowane przez walijską markę 🏴󠁧󠁢󠁷󠁬󠁳󠁿 DMM Climbing trudno oprzeć się refleksji, że nie tylko wspinacze od dekad przesuwają w skałach granice tego, co możliwe – producenci szpeju również nie zostają w tyle. 😉

Dziś nawet tak podstawowe akcesorium jak karabinek to nie tylko kawałek metalu, ale owoc lat doświadczeń i technologicznej precyzji. 🙌

P.S. Kto z Was pamięta kultowe Mamby (nie chodzi nam oczywiście o gumy rozpuszczalne, dla wielu pewnie będące smakiem dzieciństwa 😅)?

Nie wszystko, co wpływa na nasze bezpieczeństwo w górach, musi być spektakularne – czasem wystarczy niewielki element, k...
05/08/2025

Nie wszystko, co wpływa na nasze bezpieczeństwo w górach, musi być spektakularne – czasem wystarczy niewielki element, który w krytycznej sytuacji może zrobić ogromną różnicę.

RECCO® to system, który od lat kojarzy się nam wszystkim z poszukiwaniem osób zasypanych lawinami. 💨⚠️ Przydaje się jednak nie tylko w zimie. Warto pamiętać o tym, że transponder Recco 🖲 można zlokalizować niezależnie od pory roku.

Współpracująca blisko z Recco marka Helly Hansen, umieszcza je więc w kurtkach czy plecakach, które nie mają jednoznacznie zimowego przeznaczenia. Właśnie po to, żeby dodać element mogący poprawić nasze bezpieczeństwo. Hasło Recco brzmi bowiem – "be searchable", czyli w wolnym tłumaczeniu na nasz język ojczysty: „daj się znaleźć”. 🙌

O tym, jak działa to rozwiązanie, opowiedział nam 🗣 Gustavo Crener, zajmujący się marketingiem marki.

Link do naszej rozmowy z Gustavo Crenerem, która właśnie ukazała się na GÓRY TV 🎥, znajdziecie w komentarzu. ✍️

Polecamy ją Waszej uwadze – warto być na bieżąco z nowymi technologiami! 😉

„Kofa National Wildlife Refuge utworzono w latach 30. XX wieku dla ochrony największej na południowym wschodzie populacj...
05/08/2025

„Kofa National Wildlife Refuge utworzono w latach 30. XX wieku dla ochrony największej na południowym wschodzie populacji owiec gruborogich. 🐑

Wcześniej były tu liczne kopalnie, niektóre przetrwały do dzisiaj. Jeśli wpatrywałam się uważnie w skały, widziałam miejsca wykute ludzką ręką, czasem trafiał się też ślad kół, nie wiem, jak stary. Idąc nim, czułam się raźniej, chociaż zaraz znikał. Rozbiłam namiot na płaskiej połaci piachu.

Zachód ozłocił dolinę i mur postrzępionych turni. Po zmroku niebo zaczerwieniło się jeszcze raz, odbijając resztkę dalekiej łuny.

Noc była zimna i wietrzna, świt pastelowy. Z biegiem dnia niebo szarzało. Jeszcze zanim dotarłam do Palm Canyon, znalazłam kilka sporych kałuż. Pomyślałam, że mogę tu wrócić na noc, w razie gdybym nie trafiła na żaden zbiornik. Bo chociaż Terry obiecywał, że jest tu wszystko – i sieć telefoniczna, i woda – mapa widziała tylko toaletę.

Wiało, temperatura spadła, zaczęło siąpić. Parking był pusty. Szlak do Palm Canyon – jak wyczytałam wcześniej, jedyny znakowany w tych górach – króciutki. Wyznaczone przy nim pole biwakowe pochylone. Ruszyłam w górę kanionu, może tam będzie woda. Dotarłam do połowy. Za mną mgła łapczywie pochłaniała pustynię, przede mną piętrzyło się rumowisko. Mżyło.

Zostawiłam plecak w małej grocie i podeszłam jeszcze trochę wyżej. Spotkałam dwóch schodzących Holendrów, oddali mi resztkę wody. Deszcz narastał. Z mojej groty był widok na słynne palmy. Plamę wymęczonej zieleni wciśniętą w bardzo stromy żleb. Nakręciłam palnik i przegotowałam prezent – butelka była napoczęta, tak bezpieczniej. «I co teraz?» – myślałam.”

– na łamach najnowszego, 299 numeru GÓR 🗞, w ramach cyklu „Góry, gdzie pieniądze są zbędne”, Katarzyna Nizinkiewicz zabiera nas w podróż do Arizony 🇺🇸, a konkretnie – w jeden z najdzikszych i najbardziej surowych obszarów chronionych w południowo-zachodnich Stanach Zjednoczonych i prawdziwy klejnot pustyni Sonora.

To terytorium zdecydowanie nie dla tych, którzy cenią sobie udogodnienia cywilizacji – skaliste szczyty, spieczone słońcem bezdroża i bezkresne pustkowia wystawiają każdego na próbę.

Ale jeśli potraficie docenić ciszę, samotność i smak wody zdobytej z kałuży, Kofa odpłaci Wam się czymś bezcennym: poczuciem, że naprawdę jesteście w dziczy. 💛

***

Chyba nie potrzebujecie większej zachęty do lektury relacji ✍️ Kasi? 😉

Z małą zapowiedzią rzeczonego materiału możecie zapoznać się 👀 pod linkiem w komentarzu.

📸 Katarzyna Nizinkiewicz

Końcowe odliczanie ⏳ do startu jubileuszowej, 30. edycji Festiwal Górski im. Andrzeja Zawady czas zacząć! 🤩Równo za mies...
04/08/2025

Końcowe odliczanie ⏳ do startu jubileuszowej, 30. edycji Festiwal Górski im. Andrzeja Zawady czas zacząć! 🤩

Równo za miesiąc widzimy się w Lądku, by – nie mamy co do tego żadnych wątpliwości – być świadkami historycznej, największej i najbardziej spektakularnej edycji tego wyjątkowego wydarzenia, które od lat jest dla nas jednym z najważniejszych (o ile nie najważniejszym) punktów w corocznym kalendarzu! 🗓😎

To jak, kto z Was będzie tam z nami? 😉

Jeśli jeszcze nie kupiliście karnetów, to radzimy się pospieszyć – póki są jeszcze dostępne!

***

🗓 Więcej informacji o Festiwalu: www.festiwalgorski.pl
🎟️ Karnety i bilety: www.festiwalgorski.pl/karnety-i-bilety-2025

Widzimy się za równo miesiąc! 🙌 Aż nie możemy w to uwierzyć – tyle przygotowań i tyle wyczekiwania i w końcu możemy już odliczać ostatnie dni do naszego wspaniałego spotkania Ludzi Gór! ❤️ Też nie możesz się już doczekać?

Zbliżający się wielkimi krokami 30. Festiwal Górski w Lądku-Zdroju | 4-7 września 2025 to:
🏔️ wyjątkowi gości i prelegenci,
🎶 świetne koncerty,
🎥 filmy konkursowe,
🧗‍♂️ warsztaty.. i wiele, wiele innych atrakcji!

Nie masz jeszcze karnetu? Zmień to jak najszybciej!
👉 https://www.festiwalgorski.pl/karnety-i-bilety-2025/

Co się będzie działo? Sprawdź program!
👉 https://www.festiwalgorski.pl/harmonogram-2025/

Niedawno ukazał się krótki, filmowy dokument 🎬 z cyklu „Legendy Wspinania”, w którym możecie bliżej poznać sylwetkę Jana...
04/08/2025

Niedawno ukazał się krótki, filmowy dokument 🎬 z cyklu „Legendy Wspinania”, w którym możecie bliżej poznać sylwetkę Jana Tadeusza Muskata – postaci z całą pewnością dobrze znanej każdemu, kto choć pobieżnie interesuje się górami i wspinaniem.

Jan Muskat to instruktor alpinizmu, przewodnik wysokogórski i wspinacz, który przez dekady swojej działalności odcisnął wyraźny ślad w Tatrach... i nie tylko.

W trakcie swojej kariery uczestniczył bowiem w przejściach ponad 100 nowych dróg tatrzańskich, zarówno letnich, jak i zimowych – w tym takich jak pierwsze letnie przejście "Superścieku" (z Ryszardem Malczykiem) czy poprowadzenie drogi "15.10 do Yumy" (z Andrzejem Michnowskim i Michałem Momatiukiem).

Przez ponad trzy dekady związany z Tatrami, jako przewodnik wprowadził na tatrzańskie szczyty tysiące osób, jednocześnie przywiązując bardzo dużą wagę do edukowania swoich klientów i przekazywania górskiej kultury.

Jego aktywność nie ograniczała się jedynie do Tatr – wspinał się m.in. w Pamirze (P*k Komunizmu, P*k Korżeniewskiej), Himalajach (Nilgiri), Patagonii (Torre del Paine Norte i Central) oraz na Kaukazie (Elbrus).

Inicjator takich wydarzeń jak Bieg Świstaka czy Memoriał im. śp. Bartka Olszańskiego, a poza działalnością górsko-wspinaczkową – również twórca rzeźb i przedmiotów użytkowych, propagator zachowania tradycyjnej architektury regionalnej.

Z Tatr – jak sam mówi – nie tylko czerpał inspirację, ale także starał się im oddać, co mógł. Efekt? Między innymi tony śmieci, które wyniósł z tatrzańskich dolin i szlaków – konsekwentnie, przez lata, nie szukając poklasku. 👏

Tak ważna dla naszego środowiska postać zdecydowanie zasługuje na filmową „laurkę” – i bardzo nas cieszy fakt, że takowa powstała! 🙌

🎥 Film poświęcony Janowi Muskatowi możecie obejrzeć 👀 pod linkiem w komentarzu ✍️, do czego Was zresztą serdecznie zachęcamy! Warto! 🙂

Czego brakuje w literaturze tatrzańskiej? 🤔Tytułowe pytanie z gruntu wydaje się być obrazoburcze. Przecież półki bibliot...
04/08/2025

Czego brakuje w literaturze tatrzańskiej? 🤔

Tytułowe pytanie z gruntu wydaje się być obrazoburcze. Przecież półki biblioteczne uginają się pod setkami książek o Tatrach... 📚

Wydano wspaniałe encyklopedie, szczegółowe przewodniki, wyczerpujące monografie przyrodnicze, historyczne i krajoznawcze. 📖 Można powiedzieć, że każde zjawisko związane z Tatrami zostało drobiazgowo opisane, a literatura wspomnieniowa i pamiętnikarska jest reprezentowana wyjątkowo bogato.

Jednak istnienie niewielkich białych plam jest stale potwierdzane przez ukazujące się nowości wydawnicze, o czym w swoim felietonie ✍️ przekonuje nas Marek Maluda.

Zachęcamy Was do lektury rzeczonego tekstu, który ukazał się na łamach najnowszego, 299 numeru GÓR. 🗞

Rzuca on także sporo światła na kilka mniej lub bardziej istotnych braków w literaturze tatrzańskiej.

CZEGO BRAKUJE W LITERATURZE TATRZAŃSKIEJ? REFLEKSJE MALKONTENTA - MAGAZYN GÓRY online

„Lyommy powstało z potrzeby stworzenia wartościowej alternatywy dla osób aktywnych, ceniących jakość i smak. 😋 Od samego...
01/08/2025

„Lyommy powstało z potrzeby stworzenia wartościowej alternatywy dla osób aktywnych, ceniących jakość i smak. 😋 Od samego początku zależało nam, by nasze dania nie były wyłącznie funkcjonalne – mające nasycić, dostarczyć niezbędnej energii – ale by rzeczywiście cieszyły intensywnym aromatem i jednocześnie były zdrowe.

Spotykaliśmy się z wieloma stereotypami dotyczącymi żywności liofilizowanej: że to jedzenie «awaryjne», pozbawione walorów smakowych. Dlatego naszą misją jest obalenie tego mitu.

Chcemy udowadniać, że żywność liofilizowana 🥣 może być nie tylko wygodna czy praktyczna, ale przede wszystkim dobra i tworzona z najwyższej jakości składników 🥕🥔🥦 – dokładnie tak, jak gotujemy dla siebie w domu.

I wygląda na to, że nasz plan się powiódł, bo bardzo często podczas degustacji słyszymy reakcje klientów, którzy mówią z zaskoczeniem: «Nie wiedziałem, że to może tak dobrze smakować» lub «To jest pyszne». Stanowi to dla nas największą nagrodę.”

– o gotowanych „po domowemu” pożywnych, a przede wszystkim smacznych i lekkich posiłkach liofilizowanych, jakby stworzonych na wszelkie przygody, z Miłoszem Kubiakiem, który wraz z żoną Natalią założył markę Lyommy, na łamach najnowszego, 299 numeru GÓR 🗞 rozmawiał Andrzej Mirek.

Zachęcamy Was do lektury rzeczonego materiału, który ukazał się w ramach naszego cyklu „Polskie marki”. 🇵🇱

Małą zapowiedź znajdziecie pod linkiem w komentarzu. ✍️

A jeśli szukacie liofilizatów, które dodadzą Wam energii ⚡️ na szlaku i nie zawiodą pod kątem smaku – warto sprawdzić ofertę Lyommy.

My oczywiście już próbowaliśmy, bo przy okazji prezentacji marki na łamach GÓR grzechem byłoby zaniechać takiej okazji – zdecydowanie „dają radę” i mają już nawet swoich fanów w redakcji! 😎

Tragiczna śmierć Laury Dahlmeier na Laila Peak [*]Z głębokim smutkiem informujemy o śmierci Laury Dahlmeier, dwukrotnej ...
31/07/2025

Tragiczna śmierć Laury Dahlmeier na Laila Peak [*]

Z głębokim smutkiem informujemy o śmierci Laury Dahlmeier, dwukrotnej mistrzyni olimpijskiej i siedmiokrotnej mistrzyni świata w biathlonie, która zginęła podczas wspinaczki na Laila Peak (6200 m n.p.m.) – jeden z najbardziej ikonicznych sześciotysięczników w rejonie doliny Hushe (Karakorum).

Tragiczny w skutkach wypadek miał miejsce w poniedziałek, gdy Laura i jej partnerka wspinaczkowa, Martina Krauss, zostały uderzone lawiną spadających kamieni już podczas zejścia ze szczytu.

Mimo wysiłków zespołów ratunkowych, w tym amerykańskich i niemieckich alpinistów, którzy działali w okolicy, udało się jedynie zlokalizować miejsce zdarzenia. Z informacji przekazanych przez pakistańskich pilotów śmigłowców, które jeszcze tego samego dnia zostały poderwane do akcji ratunkowej, wynika, że Laura najprawdopodobniej poniosła śmierć na miejscu.

Rodzina tragicznie zmarłej jasno zadeklarowała, że nie będą podejmowane żadne próby sprowadzenia jej ciała na dół, aby nie narażać kolejnych osób.

„To była wola Laury, aby w takiej sytuacji nikt nie ryzykował życia, by ją ratować. Jej życzeniem było, by jej ciało pozostało na górze. Prosimy o uszanowanie ostatniej woli Laury. Jednocześnie cała rodzina pragnie wyrazić serdeczne podziękowania dla zespołów ratunkowych, w szczególności dla lokalnych wspinaczy, którzy dołożyli wszelkich starań, aby bezzwłocznie zorganizować akcję ratunkową.”

– tak brzmi oficjalne oświadczenie rodziny niemieckiej biathlonistki.

31-letnia Laura Dahlmeier, urodzona w Garmisch-Partenkirchen, była jedną z najwybitniejszych biathlonistek w historii, z licznymi tytułami mistrzyni świata oraz dwoma złotymi medalami olimpijskimi. W 2019 roku zakończyła karierę zawodniczą, poświęcając się w pełni nowej pasji – alpinizmowi.

W 2024 roku ustanowiła kobiecy rekord na Ama Dablam (6814 m n.p.m.), wchodząc na szczyt w czasie 8 godzin, 24 minut i 34 sekund. Całą trasę baza – wierzchołek – baza pokonała w 12 godzin i 1 minutę, co do dziś pozostaje kobiecym FKT (Fastest Known Time ⏱) na tym sześciotysięczniku.

Na kilka tygodni przed tragedią udało jej się stanąć na szczycie Great Trango Tower (6286 m n.p.m.). Laila Peak był jej kolejnym wyzwaniem – niestety okazał się ostatnim w karierze...

📸 arch. Laura Dahlmeier

30. Festiwal Górski im. Andrzeja Zawady zawita nie tylko do Lądka-Zdroju, ale także do kin w osiemnastu miastach Polski!...
31/07/2025

30. Festiwal Górski im. Andrzeja Zawady zawita nie tylko do Lądka-Zdroju, ale także do kin w osiemnastu miastach Polski! 📽

Między 1 a 4 września, a więc w ramach „rozgrzewki” przed zasadniczą częścią imprezy, organizatorzy zapraszają na 5 tematycznych seansów 🍿, w ramach których będziecie mogli obejrzeć aż 14 (w tym aż osiem polskich premier) wyjątkowych filmów 🎞, opowiadających o wspinaczce, wyprawach, sile przyjaźni i przekraczaniu ludzkich granic. 🙌

Rowery, kajaki, highline, wspinanie… Naturę i partnerstwo poznamy tu w różnych konfiguracjach, w najpiękniejszych miejscach świata. 🌎

Czym jest edycja kinowa Festiwalu w Lądku? 🤔

To nowy, ogólnopolski projekt filmowy, który ma na celu dotarcie z najlepszymi produkcjami górskimi i outdoorowymi do widzów w całej Polsce. Odbywa się równolegle w 18 miastach, a każdy seans rozpoczyna się o tej samej godzinie. 🕰 Wszystkie filmy będą prezentowane w oryginalnej wersji językowej z polskimi napisami.

W imieniu organizatorów, jak i naszym własnym zapraszamy więc serdecznie na seanse do:

🔸 Białegostoku
🔸 Bielska-Białej
🔸 Bydgoszczy
🔸 Gdańska
🔸 Gdyni
🔸 Kalisza
🔸 Katowic
🔸 Kielc
🔸 Koszalina
🔸 Łodzi
🔸 Olsztyna
🔸 Opola
🔸 Poznania
🔸 Rzeszowa
🔸 Szczecina
🔸 Wrocławia (do kin Helios)
🔸 Warszawy (do kina Helios Blue City i Kina Wisła)
🔸 Krakowa (do Kina Pod Baranami)

Bilety 🎟️ na seanse można znaleźć na stronie internetowej wydarzenia:

👉 https://www.festiwalgorski.pl/wkinach/

Więcej informacji o programie 🗓 oraz wyświetlanych filmach znajdziecie 👀 pod linkiem w komentarzu. ✍️

Jeśli wybieracie się na jubileuszową, 30. edycję Festiwal Górski im. Andrzeja Zawady, do której startu został już tylko ...
29/07/2025

Jeśli wybieracie się na jubileuszową, 30. edycję Festiwal Górski im. Andrzeja Zawady, do której startu został już tylko nieco ponad miesiąc, to zdecydowanie warto zrobić to wcześniej, bo organizatorzy zadbali o to, by program pękał w szwach nie tylko w kulminacyjny weekend! 😎

Już w środę, 3 września o godzinie 19:00 zapraszamy na wyjątkowe spotkanie z Justyna Kowalczyk - oficjalna strona, które poprowadzi nasz Naczelny, Piotr Drożdż.

Jedna z najlepszych zawodniczek w historii polskiego sportu opowie Wam o radości przebywania w górach i swoistym uzależnieniu: od wysiłku, endorfin i górskiego piękna. O tym, co dały i dają jej góry, a co zabrały. O spełnieniu i chęci nieustannego rozwoju. O roli matki i o tym, czy ma jeszcze ochotę na rywalizację. To będzie niezwykła rozmowa w niezwykłym miejscu: lądeckim Amfiteatrze.

Nie może Was tam zabraknąć!

***

🗓 Więcej informacji o Festiwalu: www.festiwalgorski.pl
🎟️ Karnety i bilety: www.festiwalgorski.pl/karnety-i-bilety-2025

Karnety i bilety 2025

Adres

Ulica Oboźna 31
Kraków
30-010

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Góry - Górski Magazyn Sportowy umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij

Kategoria