24/09/2024
InternetBeta 2024 wyjątkowa konferencja już za mną.
Wyjątkowa, bo z jednej strony ściąga ludzi z całego kraju w zaciszne okolice Kielnarowej pod Rzeszowem, a z drugiej — to miejsce, gdzie większość prezentacji nie jest nagrywana, a interakcje z publicznością są bardzo spontaniczne. Dzięki temu można liczyć na coś, czego nie zobaczymy na innych branżowych konferencjach.
Dla mnie była to 16. edycja — zarówno jako uczestnik, jak i prelegent, co daje mi unikalną perspektywę oceny tego wydarzenia
Kilka refleksji o samej konferencji:
➥ Zdecydowanie bardziej kameralne wydarzenie niż przed pandemią — dla mnie to osobiście duży plus, bo pozwala na większą interakcję w kuluarach, a nie tylko na szybkie „piątki”.
➥ Pojawiły się nowe twarze wśród uczestników — fajnie, że grono „Betowiczów” się powiększa.
➥ Nadal jest to miejsce, gdzie można szczerze mówić o swoich działaniach i myślach, a w zamian liczyć na życzliwe przyjęcie i inspirujący feedback.
➥ Szeroki zakres tematyczny pozwala poszerzyć horyzonty w obszarach, o których nawet bym nie pomyślał, że mogą być interesujące.
➥ Mocna cześć kuluarowa - dający podstawy budowania szerokiego networku oraz odbijania własnych pomysłów - taki na sterydach
Pierwszy raz miałem okazję wystąpić na scenie Bety dwukrotnie. Najpierw, pierwszego dnia, opowiadałem o tym, jak wykorzystać emocje do zwiększenia konwersji w działaniach marketingowych. Ostatniego dnia miałem przyjemność podzielić się moimi doświadczeniami z „życia po exicie” w rozmowie z
Piękne zdjęcia z tego eventu jak zawsze dostarczył