18/07/2025
Falubaz słono zapłaci za Ratajczaka
Fogo Unia będzie mogła liczyć na spory zastrzyk finansowy w związku z przenosinami swojego wychowanka do Falubazu. Prezes Adam Goliński deklaruje, że zależy mu na dobrych relacjach z Piotrem Rusieckim.
W piątek Damian Ratajczak oświadczył, że nie ma zamiaru wracać do leszczyńskiego klubu. Ta informacja wywołała spore poruszenie w środowisku żużlowym. Prezes Unii, Piotr Rusiecki napisał na X, że jeśli Falubaz nie zapłaci za Ratajczaka, to odejdzie z żużla. Na tę wiadomość odpowiedział już prezes Adam Goliński.
Jak czytamy w serwisie WP SportoweFakty Unia ma oczekiwać od Falubazu ekwiwalentu za wyszkolenie Damiana Ratajczaka w kwocie 720 tysięcy złotych. Zielonogórzanie chcieli zapłacić mniej, ale wobec kategorycznego stanowiska leszczynian zapowiadają uregulowanie pełnej sumy. - Umiem pogodzić się z rzeczywistością i skoro taka jest decyzja Unii, to mogę zapewnić, że jako klub w listopadzie uregulujemy pełną należność za Damiana Ratajczaka - powiedział Adam Goliński, prezes Falubazu w rozmowie z WP SportoweFakty. - Jeszcze do wczoraj walczyłem o zmniejszenie kwoty i miałem nadzieję, że zostanie wzięte pod uwagę to, że w tym roku zapłaciliśmy za jego wypożyczenie 300 tysięcy złotych. Jeśli jednak władze klubu zachowują się w ten sposób, to nie będziemy z tym walczyć. Chcę dobrze żyć z Unią i jej prezesem - dodał.
Zastrzyk gotówki z pewnością przyda się leszczyńskiemu klubowi. Piotr Rusiecki mówił ostatnio, że rozważa zatrudnienie na kolejny sezon zawodnika z ekstraligowego topu.