13/12/2025
13 grudnia – pamięć, która zobowiązuje
Trzynasty grudnia nie jest zwykłą datą w kalendarzu. To dzień, który w polskiej historii pozostaje raną – nie dlatego, że o niej zapominamy, ale dlatego, że wciąż przypomina, jak łatwo wolność może zostać odebrana własnym obywatelom przez ich własne państwo.
W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku Polacy obudzili się w kraju, w którym zawieszono prawa obywatelskie, internowano tysiące ludzi, zakneblowano media, a armię skierowano przeciwko narodowi.
Oficjalnie nazwano to „stanem wojennym”. W rzeczywistości był to największy akt przemocy państwa komunistycznego wobec własnego społeczeństwa po 1956 roku.
Dziś – po wielu latach, po tysiącach świadectw, dokumentów i analiz historycznych – nie ma już żadnych wątpliwości. Celem tamtej operacji nie było „ratowanie państwa”, ale zniszczenie niezależnego ruchu „Solidarności”, który po raz pierwszy od dziesięcioleci dawał Polakom realną nadzieję na życie bez strachu i bez cenzury.
W rocznicę tamtej nocy warto przypominać nie tylko o wyłączonych telefonach i czołgach na ulicach. Trzeba pamiętać o konkretnych ludziach:
– o tych, których wywleczono z domów, często przy dzieciach,
– o górnikach z Wujka, do których strzelano ostrą amunicją,
– o rodzinach, które tygodniami nie wiedziały, gdzie przetrzymywany jest ich bliski,
– o wszystkich, którzy zapłacili zdrowiem, karierą, a niekiedy życiem.
Dla nas – ludzi, którzy żyją w wolnej Polsce – ta data jest przestrogą. Bo wolność, raz zdobyta, nie jest dana „na zawsze”.
Trzeba jej pilnować, bronić, a przede wszystkim pamiętać, komu ją zawdzięczamy: odważnym ludziom, którzy nie bali się powiedzieć „nie” systemowi zbudowanemu na kłamstwie i przemocy.
Dlatego 13 grudnia nie jest dniem politycznych ocen.
Jest dniem moralnego rachunku, w którym pytamy samych siebie:
– czy potrafimy stanąć po stronie prawdy, nawet jeśli nie jest wygodna?
– czy umiemy bronić wolności słowa, sumienia i obywatelskiej odpowiedzialności?
– czy pamiętamy, że „Solidarność” była ruchem zwykłych ludzi, nie elit?
W Michałowie, tak jak w całej Polsce, żyją świadkowie tamtych wydarzeń. Starsi pamiętają milicyjne kontrole, kartki, strach, brak informacji. Młodsi powinni słuchać i uczyć się – bo naród, który zapomina o własnej historii, naraża się na jej powtórzenie.
13 grudnia – to dzień, w którym nie wolno nam milczeć.
To dzień, w którym powtarzamy słowa, które nosimy w sercu: Bóg, Honor, Ojczyzna.
I przypominamy, że Polska to nie system. Polska to ludzie.
Ludzie, którzy – niezależnie od czasów – mają odwagę mówić prawdę.