18/07/2025
❗️ PRZYPOMINAMY ❗️
Ze stanowczym sprzeciwem odnosimy się do przedstawionych przez GDDKiA propozycji przebiegu drogi ekspresowej S7 na odcinku Kraków–Myślenice, a w szczególności wariantów zakładających wyprowadzenie trasy z Krakowa przez Węzeł Łagiewnicki oraz poprowadzenie jej przez teren Gminy Mogilany.
Takie rozwiązania są nie tylko nieakceptowalne, ale stanowią realne zagrożenie unicestwienia Gminy Mogilany jako miejsca do życia, rozwoju i zachowania lokalnej tożsamości. Zamienianie naszej Gminy w szlak tranzytowy dla krajowego i międzynarodowego ruchu ciężkiego jest nie do przyjęcia – społecznie, środowiskowo i strategicznie.
Gmina Mogilany już dziś ponosi konsekwencje funkcjonowania drogi krajowej nr 7 – tzw. Zakopianki. Jej przeciążenie jest od lat źródłem hałasu, zanieczyszczenia powietrza i problemów komunikacyjnych. Plany dobudowy równoległej drogi ekspresowej tylko pogłębią te dramatyczne skutki – bez żadnego zrównoważenia.
Przypominamy, że:
- na obszarze Gminy Mogilany planowana jest również budowa linii kolejowej Kraków–Myślenice,
- proponowany przebieg S7 przez Mogilany ignoruje podstawowe zasady rozproszenia infrastruktury w kontekście bezpieczeństwa strategicznego – w przypadku konfliktu zbrojnego lub kryzysu jednoczesne uszkodzenie wszystkich kluczowych tras komunikacyjnych oddzieli południe Polski od reszty kraju,
- dewastacji ulegną bezcenne tereny przyrodnicze, krajobrazowe i kulturowe, które są dziedzictwem regionu i wartością samą w sobie.
Nie ma i nie będzie społecznej zgody na budowę drogi ekspresowej w Gminie Mogilany.
W związku z powyższym domagamy się:
- natychmiastowego odrzucenia wszystkich wariantów przebiegu drogi S7 przez teren Gminy Mogilany,
- rezygnacji z koncepcji Węzła Łagiewnickiego jako punktu wyprowadzenia trasy z Krakowa – to rozwiązanie szkodliwe także dla mieszkańców Miasta Krakowa,
- uwzględnienia bezpieczeństwa strategicznego państwa oraz równowagi terytorialnej jako kluczowych kryteriów w planowaniu inwestycji infrastrukturalnych.
Rozumiemy potrzebę rozwoju infrastruktury, ale nie może się ona odbywać kosztem unicestwienia jednej gminy, podczas gdy inne pozostają nietknięte. To nie rozwój – to degradacja.