DEMOKRATYCZNA

DEMOKRATYCZNA Bezpłatny miesięcznik w nakładzie 10 tys. egzemplarzy Dlaczego DEMOKRATYCZNA? Ponieważ demokracja powinna gwarantować równowagę. Ten wybór pozostawiamy Wam.

A dziennikarze, politykom przyglądać się powinni wszystkim - po równo - zgodnie z duchem demokracji. Nie będziemy czarować rzeczywistości. Czas pokazać, jak ona wygląda naprawdę, bez tęczowego filtra, na który wystawia się fakturę. Gwarantujemy: ta rzeczywistość Was zaskoczy. Będziemy pisać o problemach poważnie i z przymrużeniem oka. I nie chodzi o to, by naśmiewać się z włodarzy czy radnych, cho

ć powodów ku temu jest sporo. Rzecz w tym, by ocenić ich za to co robią dla społeczności lokalnej, i za to, jak mocno ich działania różnią się od złożonych obietnic. Czas rozliczyć ich z racjonalności działań. To tylko kilka argumentów traktujących o tym dlaczego postawiliśmy na DEMOKRATYCZNĄ. A teraz Wy - możecie iść do kiosku i kupić gazetę lub wziąć tę, którą otrzymacie każdego miesiąca za darmo. Możecie każdą z nich przeczytać, i jak to w demokracji - dokonać wyboru. Nie powielamy schematów i powiatu myszkowskiego nie ograniczamy do Myszkowa. Wszyscy jesteście dla nas ważni i do wszystkich chcemy dotrzeć. Będziemy pokazywać Wam powiatową rzeczywistość, wspierać inicjatywy i chwalić wszystko to, co na dobre słowo zasługuje. Będziemy też pokazywać złą stronę rzeczywistości, będziemy wytykać błędy i kłamstwa, przypominać o składanych obietnicach, piętnować nepotyzm, pokazywać co można zrobić lepiej. Krótko: będziemy pisać o życiu w powiecie myszkowskim. Takie: nic o Was – bez nas. Z każdym numerem będziemy się dla Was zmieniać i wraz z Wami ewoluować. Wybaczcie nam ilość reklam, one gwarantują Wam darmową prasę. Świadomość nic nie kosztuje, więc dostęp do informacji też nie może być płatny. Staramy się dla Was! Redakcja DEMOKRATYCZNEJ

Oglądamy 👏🏻👏🏻👏🏻
13/09/2025

Oglądamy 👏🏻👏🏻👏🏻

12/09/2025

Już jutro w Myszkowie czeka nas wyjątkowe wydarzenie – gala WiP – Walcz i Pomagaj❗️To nie tylko sportowe emocje, ale też szczytny cel, który łączy zawodników, trenerów i kibiców ✊🏻

Tak prezentuje się pełna karta walk. Czeka nas kilkanaście starć w formułach MMA, boksu i K-1, a każdy pojedynek to gwarancja widowiska i wielkich emocji 💥🫵🏻

Gala zapowiada się niezwykle ciekawie – zarówno dla fanów sportów walki, jak i dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z tym światem. Będzie to okazja, aby zobaczyć lokalnych zawodników w akcji, wesprzeć inicjatywę oraz poczuć atmosferę prawdziwego sportowego święta 👀

Sprawdź rozpiskę na grafice i wybierz swojego faworyta — jutro widzimy się w Myszkowie❗️

🗓️ 13.09, Myszków
🎫 www.galawip.pl

Relacja z zachodniej granicy:Obudź się POLSKO!To nietypowa dziennikarska forma, nieprzerywana żadnymi pytaniami relacja ...
21/07/2025

Relacja z zachodniej granicy:
Obudź się POLSKO!

To nietypowa dziennikarska forma, nieprzerywana żadnymi pytaniami relacja o sytuacji na polskiej granicy. Tylko dla Czytelników DEMOKRATYCZNEJ.

JACEK WRONA to emerytowany oficer Centralnego Biura Śledczego, ekspert ds. przestępczości zorganizowanej i zagrożeń terrorystycznych, patriota, który od lat przestrzega Polaków przed tym, co dzieje się za kulisami polityki migracyjnej i geopolitycznych gier. Znany z bezkompromisowych wystąpień w mediach, m.in. w TV Republika, gdzie jako komentator i analityk demaskuje zagrożenia dla polskiego społeczeństwa. Ceniony za odwagę, wiedzę i bezpośredni styl, nie boi się poruszać tematów, o których inni wolą milczeć.

Jacek Wrona:- Zaczęło się od tego, że w Niemczech zmieniła się sytuacja polityczna, powstała koalicja reprezentowana przez Friedricha Merza, który został kanclerzem. Pamiętają Państwo to słynne hasło jego poprzedniczki - Angeli Merkel „Herzlich Wilkommen”, które zapowiadało bezwzględne otwarcie się Niemców na wszelkich uchodźców?! Po objęciu władzy Merz zapowiedział, że dokona zmiany polityki migracyjnej Niemiec i zacznie dzielić się swoim „problemem” z zagranicznymi sąsiadami, posługując się przy tym rozporządzeniem Dublin III. To ustalenia, które wskazują, że odsyła się nielegalnego migranta do pierwszego kraju, gdzie przekroczył granicę Unii. Niemcy oczywiście działając w ten sposób, muszą spełniać pewne rygory: funkcjonariusze muszą ustalić, czy faktycznie to jest nielegalny imigrant, muszą zweryfikować, kim ta osoba jest, następnie muszą wypełnić dokumenty i dopiero go przekazać.
Ale Merz podjął też inne działania - 50 km od niemieckiej granicy, każdy, kto zostanie zatrzymany i nie będzie miał dokumentów potwierdzających prawo do przebywania na terenie Niemiec, automatycznie ulega wydaleniu do kraju w obszarze danego pasa granicznego. Aby Niemcy mogli realizować ten obowiązek, Merz 1,5 roku temu tymczasowo zlikwidował Strefę Schengen - postawiono na granicy patrole niemieckiej policji, które wszystkich migrantów bezwzględnie zawracają. Część sąsiednich krajów się zbuntowała.

Biedronka symbolem polskości
Wśród tych buntowników nie było Polski - Polska zaczęła przyjmować tych imigrantów. Niemcy po prostu skorzystali z tego, że obecny polski rząd jest taki, jaki jest, że Donald Tusk chętnie spłaca polityczne długi. I tak przyjmowaliśmy bez żadnych oporów ludzi, którzy złożyli tylko wątpliwe oświadczenie, że przebywali w Polsce, z którego się później wycofywali, mówiąc, że przedostali się przez Morze Śródziemne. Albo mieli paragon z Biedronki – wiadomo, sklepy tej sieci są na terenie Polski albo mieli też skądś jakiś bilet autobusowy…
Takie bzdury uznawano za dowód potwierdzenia przebywania w Polsce. I tak ich przekazywano straży granicznej, w mniejszym stopniu policji - albo wjeżdżano z nimi na teren Polski wbrew umowie zawartej w 2014 roku regulującej zasady operowania pojazdów służbowych niemieckiej policji na terenie Polski.

Niemiecki radiowóz - oznakowany czy nieoznakowany – bez znaczenia - te pojazdy policyjne po prostu wjeżdżały do nas bez żadnych problemów. Następnie wysadzali nielegalnych migrantów, zawracali i wracali do Niemiec. Takich „pushbacków” było coraz więcej.

Chyba mamy problem…
W 2024 roku był to już mechanizm świetnie wypracowany i działający na szeroką skalę. Można powiedzieć, że była to wstępna implementacja paktu migracyjnego, który zacznie funkcjonować dopiero w lipcu 2026 roku. Dowidzieliśmy się, że tak wygląda sytuacja na zachodniej granicy dopiero na początku 2025 roku. Pierwsze zorganizowane reakcje na problem nielegalnej migracji miały miejsce w marcu 2025 roku. W Słubicach odbyła się pierwsza manifestacja prezentująca problem w sposób zdecydowany. Mieszkańcy, różni obywatele przychodzili do nas, przekazywali zdjęcia, materiały filmowe z przestępczych działań niemieckiej policji oraz – trzeba to powiedzieć – także naszych służb. Sytuacja była bardzo poważna. Pod koniec marca pojawiły się pierwsze nasze „patrole”, Ruch Obrony Granic jeszcze nie istniał. Formalnie ROG powstał 11 kwietnia 2025 roku w Otwocku. Wcześniej to były bardziej prywatne inicjatywy, które potwierdzały, że problem przy naszej zachodniej granicy istnieje.

Bąkiewicz tworzy ROG
Formalnie Ruch Obrony Granic (ROG) powstał 11 kwietnia 2025 roku w Otwocku. Wcześniej podejmowaliśmy prywatne inicjatywy, które potwierdzały istnienie problemu na zachodniej granicy. Eskalacja problemu i nasilenie niepokojących informacji skłoniły Roberta Bąkiewicza do zwołania aktywistów, którzy od dawna ostrzegali przed migracją i błędami polityki rządu. Przyjechało nas do Otwocka kilkanaście osób, wśród nich byłem ja, Adam Borowski znany działacz Solidarności i szef Klubu Gazety Polskiej w Warszawie, Ryszard Majdzik – słynny opozycjonista z Krakowa, Oskar Kida – prawnik, Oskar Szafarowicz – ten młody działacz, Dominik Dzierżanowski – związany z Marszem Niepodległości, prof. Jacek Kurzępa z Zielonej Góry. To była twarda grupa założycielska. Po zawiązaniu ROG zaczęliśmy ustawiać stałe i lotne posterunki. Zastaliśmy sytuację, w której Niemcy prowadzili regularne pushbacki, często budzące wątpliwości co do zgodności z prawem międzynarodowym.

Opór na granicy
Trzeba podkreślić, że nie wszyscy migranci zostali nielegalnie przerzuceni przez granicę, były też osoby legalnie cofnięte do Polski. Trudno o legalne działania mieć pretensje, skoro Polska podpisała stosowne umowy. Niestety w większości przypadków były to skandaliczne i przestępcze działania Niemców, zupełnie niedopuszczalne, a ze strony polskich służb nic się nie działo. Nie było żadnych patroli, nie było żadnych reakcji, wszyscy byli przyjmowani „jak leci”, wywożeni w głąb kraju, żadnej kontroli, żadnych sprawdzeń, żadnego oporu. Opór zaczęliśmy stawiać dopiero my. Zaczęliśmy działać – monitorowaliśmy, dokumentowaliśmy, rozpytywaliśmy – robiliśmy wszystko to, co możemy robić w granicach prawa. Naszą deklaracją jest to, że działamy zgodnie z prawem, żadnych nadużyć z naszej strony nie było i nie ma, jak twierdzi propaganda, ale czemu się dziwić, skoro to są oszuści i kłamcy.

Koniec z pushbackami
Zaczęliśmy dokumentować ten proceder zwrotów migrantów, więc Niemcy zaczęli się krygować. Już nie wjeżdżali tak po prostu, zaczęli przepychać tych ludzi przez nielegalne przejścia, zaczęli używać forteli. Ale, że Niemcy są skrajnie przewidywalni - to naród, u którego wiadomo: Ordnung muss sein (porządek musi być – przyp. red.), więc my byliśmy krok przed nimi. Po pewnym czasie tę niemiecką działalność maksymalnie ograniczyliśmy. Postawiliśmy na każdym większym przejściu stałe posterunki, mieliśmy też lotne posterunki, które przede wszystkim patrolowały przejścia wykorzystywane przez niemiecką policję i przez przemytników.

Przemyt kwitnie
Musimy pamiętać, że jeśli masowo przepuszczamy przez granicę nielegalnych migrantów, którzy dostali się na teren Polski szlakiem przez Litwę, który był całkowicie otwarty, nie było żadnych kontroli, to jest to zachętą do przemytu ludzi. Był szlak przez Ukrainę, przez Bieszczady, przez Słowację - wszystkie bardzo słabo strzeżone.
Wiadomo, że migranci chcą się dostać na zachód, ale problem w tym, że jeśli oni przekroczą naszą granicę i będą próbowali się dostać do Niemiec, zostaną tam zatrzymani, to zgodnie z prawem zostaną cofnięci do Polski. Więc problem migracji nie dotyczy tylko granicy polsko-niemieckiej. To szerszy problem.

Absurd goni absurd
Przejeżdżaliśmy znane przemytnikom szlaki. Miejscowi mówili, że polskiego munduru od miesięcy nie widzieli. Na jednym z przejść ujawniliśmy wisielca. Okazało się, że jest to poszukiwany od miesiąca mieszkaniec powiatu zgorzeleckiego, prawdopodobnie popełnił samobójstwo. Dlaczego o tym wspominam? Bo niedaleko znaleźliśmy dokumenty 12 różnych osób pochodzących z Pakistanu czy Bangladeszu, co potwierdzało, że jest to szlak przemytu ludzi. I na szlaku przemytniczym przez miesiąc wisiał poszukiwany przez służby człowiek i nikt tego nie zauważył. Szukała go nie tylko policja, straż graniczna, ale też jacyś wolontariusze… Czyli szlak przez miesiąc nie był przez nikogo patrolowany i pilnowany. To pokazuje skalę problemu.
Przywołam jeszcze sytuację z okolic Gubina - tam są takie mosty kolejowe – jeden czynny, drugi nieczynny, są instalacje od starego młyna. Nasze patrole wielokrotnie tam przechodziły i też nie widzieliśmy nigdy żadnych służb. Znaleźliśmy tam porzuconą odzież, dokumenty, plecaki. Co więcej, w jednym plecaku były świeże jabłka, więc można stwierdzić, że przejście musiało nastąpić w ciągu 1-2 dni maksymalnie. Było gorąco, a jabłka były świeżutkie… Daliśmy temu kres, swoimi działaniami ograniczyliśmy ten proceder.

Wyposażenie robi wrażenie
Nasze patrole wyposażone są w nowoczesny sprzęt: drony, fotopułapki, lornetki z termowizją, z noktowizją. Nie będę wszystkich wymieniał, ale niektóre ze sprzętów robią wrażenie. To spowodowało, że Niemcy zrozumieli, że mają twardego przeciwnika, stąd pewnie naciski na Donalda Tuska, by wprowadził kontrole. I dobrze, że one są, bo wojsko polskie, policja i straż realnie wróciły na granicę. Polacy przekraczający granicę widzą nie tylko niemieckie służby, ale widzą w końcu tez polskich funkcjonariuszy.

Jak długo kontrole granic?
Te kontrole są oczywiście wyrywkowe i nie spełniają w pełni pokładanych nadziei, no ale są… I co prawda na miesiąc… Ale to zrozumiałe, straż graniczna ma olbrzymie braki kadrowe, została wsparta funkcjonariuszami policji, żandarmerią wojskową, żołnierzami Wojsk Obrony Terytorialnej. Według nas ta mobilizacja jest tylko chwilowa, już wiemy, że pewne posterunki nie działają, że brak jest obsady, że kontrole są wyrywkowe - można powiedzieć takie trochę fikcyjne. Rząd długo tego nie wytrzyma – nie ma sił, środków i woli. Lada moment pewnie pełne patrole graniczne ROG wrócą, znów przejmiemy ochronę. Wrócimy silniejsi – mnóstwo osób się do nas zgłasza, stale wyposażamy się w nowoczesny sprzęt.

Pakt migracyjny – a z czym to się je?
Działamy, ale trzeba pamiętać jedno – to dopiero wstępne ruchy przed pełną implementacją paktu migracyjnego, którego zapisy są wręcz nieprawdopodobne. Na różnych spotkaniach w urzędach gmin, gdzie próbujemy informować miejscowych polityków, jakie to niesie zagrożenie, pytam głównie strony przeciwnej sceny politycznej: czy czytali zapisy tego paktu. Nikt nigdy mi nie powiedział, że tak, więc jak rozmawiać z człowiekiem, który nie ma pojęcia o tym, o co tu chodzi?! My czytaliśmy zapisy paktu, tłumaczył nam go Jacek Saryusz-Wolski, który kiedyś pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego, w Brukseli jest od zawsze, można powiedzieć, że na sprawach międzynarodowych zęby zjadł. On świetnie czyta te dokumenty, wyłapuje to, co jest najbardziej istotne i to, co nam pokazywał jeży włos na głowie.

Sytuacja w Europie
Mamy do czynienia ze swoistego rodzaju przepychanką między państwami. Woli w Europie do uporządkowania spraw migrantów nie ma. Teraz niby Grecja wstrzymała przyjmowanie wniosków azylowych, a ja kilka dni temu na swoim profilu na facebooku udostępniłem filmik Polaków, którzy udokumentowali, jak przypływa do brzegu Rodos olbrzymi ponton z migrantami. Film trwa 2 godziny, przyjeżdża policja – nic nie robi. Przypływa grecka straż graniczna i pierwsze co robi, to legitymuje i sprawdza dokumenty Polaków, zakazuje dalszego nagrywania i robienia zdjęć i nakazuje skasowanie kart pamięci. Oczywiście nasi rodacy nie przestali dokumentować tego zdarzenia.
Lewacki rząd Grecji nic nie zrobi. Mamy do czynienia ze zorganizowanym przemytem na dużą skalę. To olbrzymie pieniądze. Na pontonie jest ok. 30 osób, niech od każdej wezmą 2 000 euro. Proszę zobaczyć, jakie to są pieniądze, zaczynam wierzyć w to, że zyski są większe niż z handlu narkotykami.
Infrastruktura krytyczna

Obostrzenia – określmy w skrócie – w zakresie infrastruktury krytycznej wprowadzone przez Donalda Tuska w większości to bzdury. Takie dokumenty oprócz tego, że powiedziano o nich w telewizji, muszą przecież zostać oficjalnie ogłoszone, opublikowane, miejsca muszą być oznaczone tabliczkami o zakazie fotografowania. To nie jest tak, że wychodzi sobie pan Tusk lub jakiś pan minister, którego kompetencje są w tym zakresie żadne i oni sobie coś ogłaszają w telewizji. To wszystko musi odbywać się zgodnie z przepisami. Nasi prawnicy to zweryfikowali. W większości przypadków to zwykła szykana, która nie ma żadnych mocy prawnych.

Zagranie pod publiczkę?
To był przekaz tylko dla szalejącej w internecie sekty Koalicji „13 grudnia”. Dla nich każdy przekaz jest bezrefleksyjny. My tam na granicy byliśmy, jesteśmy i będziemy. Nikt nas nie wystraszy, na pewno nie ci ludzie. Nikt ich poważnie już nie traktuje. W jaki sposób mogliśmy przeszkadzać na tych granicach? Dużą część „roboty” zrobiła sama nasza obecność na granicy. Czynności podejmowaliśmy głównie na początku akcji, później działania zostały ograniczone, funkcjonariusze straży mówili nam, że dzięki naszym interwencjom, przywożenie migrantów ustało.

Działania ROG pomogły
Zwykle wyglądało to tak, że migranci byli przewożeni na przykład do jednostek typu Zielona Góra – tam byli badani, rozpytywani, tam wypełniano dokumentację… Funkcjonariusze straży granicznej, którzy musieli reagować zawsze, gdy ci nielegalni migranci byli przepychani czy zatrzymywani, mówili nam, że dzięki naszym działaniom przestali mieć jakiekolwiek zgłoszenia. Po iluś tam dniach naszych ostrych działań kontrolnych – nazwijmy to kontrolnych, bo my nie mamy uprawnień - oni naprawdę nie mieli zgłoszeń.

Ścigany za pochodzenie
A co do naszych uprawnień do działań innych niż kontrolne, to przecież nikt nam ich nie nadał. Ścigali jednego biednego człowieka, który pochodził Polic, bo zrobił sobie kamizelkę z napisem POLICE Ruch Obrony Granic. Ta sytuacja pokazuje realność zarzutów tej części głupio-mądrych polityków lub jakichś tam pseudo naukowców, szamanów, szaleńców. Tylko oni mogli pomyśleć w ten sposób, że wchodzimy w zakres działalności służb… To absurd.

Oceniają nas dobrze
Negatywnie ocenia nas tylko wspomniana sekta. 85%, a nawet 90% wszystkich funkcjonariuszy różnych służb jest za nami – tak mówią – popierają nasze działania. Spotykamy się z nimi, rozmawiamy, przekazują nam bezwzględne poparcie. To dla nas ważne. Nie działamy przeciw służbom, to ja byłem prekursorem znanego hasła „murem za polskim mundurem”. Mówienie, że jesteśmy przeciw mundurowym to kolejne kłamstwo.

Jesteśmy z Wami!
Zmieniło się też podejście ludzi do nas, zwykłych obywateli. Tu przy granicy mieszkają przesiedleńcy ze wschodu – ludzie, którzy w większości pracują lub pracowali w Niemczech, mają tam interesy, są związani z państwem niemieckim. I na początku na 10 przejeżdżających samochodów z 8 padały nieprzychylne wobec naszych działań słowa, teraz jest odwrotnie. Z 8 słyszymy pozytywne opinie, a z 2 negatywne. Na takim bardzo ciężkim dla nas terenie udało nam się przekonać do swoich działań gro ludzi. Nastąpiła diametralna zmiana.
Na terenach wschodnich mamy niemal pełne poparcie. Przyjeżdżają ludzie i mówią, że doświadczyli tych sytuacji, więc tam nas popiera ponad 90% osób i to bezwzględnie.

Efekt został osiągnięty
Abstrahując od tych śmiesznych komentarzy powtórzę: nasze działania były skuteczne. Niemcy byli skonsternowani, że na przejściach, gdzie polskie służby od wielu miesięcy się w ogóle nie pojawiały, nagle stoją ludzie, mają sprzęt – latarki, lornetki. Nagle na przejściach, które od wielu miesięcy nie były kontrolowane, pojawiają się lotne kontrole, pojawiają się drony, latarki, fotopułapki, jeżdżą terenowe samochody. Ludzie monitorują nielegalne przejścia, latarki się świecą, rozmowy są, odgłosy krótkofalówek... Niemieccy policjanci, którzy działają bardzo sztampowo – byli w szoku. U nich bardzo łatwo pacyfikuje się takie ruchy: pałką ideologiczną (że są faszystami) albo ciepłą wodą (ludzie są zainteresowani swoim dostatkiem i nie chcą ryzykować, pracują w korpo, chcą jechać dwa razy w roku na wczasy, nie interesują ich sprawy na granicy).

P jak Polska i P jak patriotyzm
Polacy są innym narodem, na szczęście przedkładamy patriotyzm i jego wartości ponad tę ciepłą wodę. Dlatego, gdy Robert nas zaprosił, przyjechałem, zobaczyłem, że jest nas kilka osób, starszych – jacyś artyści, profesor socjologii, tu były policjant, tu stolarz, tu taryfiarz, tu właściciel busów… Pomyślałem, to musi się udać… jest nas niewielu kontra potęga olbrzymia – mechanizmy państwowe Polski i Niemiec – z nieprzychylnymi całkowicie nam ludźmi… Dokończę – pomyślałem, że musi się udać właśnie dlatego, że nas jeszcze ideologicznie nie wykastrowano, Europę Zachodnią wykastrowano. Oni mają tak, jak mają, nie pozbierają się po tym migracyjnym zalewie. W innych europejskich krajach nie przywiązuje się takiej wagi do historii, tradycji. Tam ludzie żyją tu i teraz, żyją szybko, nie obchodzi ich to, co będzie za 20 lat, przyszłość jest dla nich nieważna, abstrakcyjna. My mamy inne podejście.

Walczymy o życie
Myślimy o przyszłości i nie chcemy mieć tak, jak w tych „rozwiniętych krajach zachodu”, dlatego podejmujemy działania, bo schemat zalewu migrantów jest prosty. Na przykład w Wielkiej Brytanii - najpierw przejęli kamienice, później ulice, później osiedla, teraz już duże miasta… Jeszcze 20 lat i Wielka Brytania w tej postaci, którą znaliśmy, przestanie istnieć. Francja 30 lat i będzie po wszystkim, Niemcy może 35 lat. My chcemy to przedłużyć o 100 lat albo zatrzymać. My mamy jeszcze perspektywy, oni nie mają żadnych. My walczymy o życie, oni nie walczą o nic. Na ich ruchy jest już za późno, powinni je podejmować 30 lat temu. Zostali spacyfikowani pałką ideologiczną lub ciepłą wodą… My walczymy, ich już nie ma.

Jak wesprzeć ROG?
Ktoś, kto ma siły lub środki – zapraszamy na granicę. Na naszej stronie internetowej https://ruchobronygranic.pl można się zapisać i zadeklarować chęć wsparcia, formy są różne. Na przykład przyjazd na granicę - wypisuje się, w jakim terminie może przyjechać, czy ma się możliwość dojazdu i czy ktoś może sfinansować dojazd, czy potrzebuje naszej pomocy.
Można też zapisać się do Ruchu i działać na terenie gminy czy powiatu, województwa - nie trzeba jechać na granicę. Czasem potrzebne jest wsparcie informacyjne lub takie związane z organizacją manifestacji czy protestów.

Można nas też wesprzeć finansowo – poprzez wpłatę na:
Stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości
ul. Przechodnia 32, 05-800 Pruszków
Konto: 36 1020 1055 0000 9302 0445 6612
Tytułem: Darowizna na rzecz Ruchu Obrony Granic

Kto może być w ROG?
W naszym Ruchu może być każdy, który przestrzega prawa, jest patriotą i chce działać na rzecz Polski. Jesteśmy całkowicie apolityczni, nie chcemy być kojarzeni z żadnymi organizacjami, jesteśmy Ruchem Obrony Granic. Podkreślę - my z nikim nie współpracujemy, to z nami można współpracować.

- Dziękuję Panu za obszerną relację, która pomoże zwykłym obywatelom, mieszkańcom tak zwanej Polski powiatowej poznać prawdziwą sytuację, która rozgrywa się na naszej granicy. Dziękuję też za działania, które Państwo podejmują w celu obrony Polek i Polaków.
Katarzyna Kieras

Foto: fb Robert Bąkiewicz, internet, Jan Banik

Kaska Kieras

19/07/2025
NOWY NUMER DEMO JUŻ JEST!W tym wydaniu:🇵🇱 Zachodnia granica pod presją! Jacek Wrona i Ruch Obrony Granic o tym, co Niemc...
18/07/2025

NOWY NUMER DEMO JUŻ JEST!
W tym wydaniu:

🇵🇱 Zachodnia granica pod presją! Jacek Wrona i Ruch Obrony Granic o tym, co Niemcy próbują ukryć – tysiące migrantów wypychanych do Polski - także bez zgody i procedur.

📚 Nowa dyrektor LO w Myszkowie – Monika Honc obejmie placówkę od września.

🚧 Droga 789 z Koziegłów do Lgoty Nadwarcie wreszcie zmodernizowana – inwestycja za ponad 96 mln zł rusza!

🚌 Nowoczesny transport w powiecie – solarne przystanki, GPS-y, dynamiczna informacja pasażerska. Powiat i gminy działają razem!

🗳️ Powiat myszkowski głosuje na prawo – Karol Nawrocki zdecydowanym zwycięzcą w regionie. Sprawdź wyniki z każdej gminy!

🗣️ Czy Myszków powinien przeliczyć głosy jeszcze raz? Głośny temat różnicy 21 głosów w wyborach na burmistrza wraca z nową siłą.

📣 Zawiercie śladem Zabrza? Młodzi ruszają z inicjatywą referendalną przeciwko prezydent Annie Nemś.

⚠️ Protesty Konfederacji – wyjątkowy pakt kibiców i wspólne demonstracje w Katowicach i Zawierciu.

📍 Dostępne bezpłatnie w stałych punktach kolportażu i online:
🌐 www.demokratyczna.com.pl
📘 Obserwuj nas na FB: facebook.com/demokratyczna

Śląskie kluby łączą siły na proteście Konfederacji - Pakt kibiców na ulicach KatowicW najbliższych dniach ulice Katowic ...
16/07/2025

Śląskie kluby łączą siły na proteście Konfederacji - Pakt kibiców na ulicach Katowic

W najbliższych dniach ulice Katowic mogą stać się areną niecodziennego wydarzenia. Podczas ogólnopolskich protestów organizowanych przez Konfederację Wolność i Niepodległość, w stolicy województwa śląskiego planowana jest manifestacja, która – obok wymiaru politycznego – będzie miała również wyjątkowy, symboliczny charakter. Na wezwanie organizatorów do protestu mają dołączyć kibice wszystkich śląskich klubów piłkarskich, niezależnie od wieloletnich animozji i lokalnych rywalizacji.

Pakt kibicowski na kilka godzin
Podczas manifestacji w Katowicach ma zostać zawarty pakt o nieagresji międzyklubowej, który – jak zapewniają inicjatorzy – obowiązywać będzie przez cały czas trwania wydarzenia. Kibice deklarują, że pojawią się w barwach swoich drużyn, ale bez transparentów, szalików czy flag zawierających treści „anty” wobec innych klubów. To gest, który w środowisku kibicowskim uchodzi za rzadkość i który organizatorzy zapowiadają jako „sygnał jedności wobec wspólnego celu”.

– Każdy z nas kibicuje swojej drużynie, ale są sprawy ważniejsze niż derby. Na ten czas odkładamy różnice i idziemy ramię w ramię – komentuje jeden z kibiców Ruchu Chorzów. Podobne głosy płyną także z Katowic, Zabrza, Tychów czy Bytomia.

Protest ma być pokojowy i zorganizowany – przewidziano konkretne miejsce zbiórki i przemarsz, a organizatorzy apelują o rozwagę, przestrzeganie prawa i kulturę podczas wydarzenia.
Konfederacja w Katowicach: hasła sprzeciwu i „obywatelski zryw”
Manifestacja w Katowicach to część ogólnokrajowej mobilizacji środowisk związanych z Konfederacją, która sprzeciwia się – jak głoszą hasła organizatorów – „systemowemu zawłaszczaniu państwa przez partie kartelowe”, a także domaga się „wolności gospodarczej, poszanowania praw obywatelskich i sprzeciwu wobec przymusowych rozwiązań narzucanych z góry”.
Liderzy Konfederacji mają pojawić się osobiście na proteście – zapowiedziano krótkie przemówienia, a także możliwość rozmowy z lokalnymi działaczami. Wydarzenie będzie też zabezpieczane przez służby porządkowe.

Zawiercie też wychodzi na ulice
Oprócz Katowic, protesty planowane są również w mniejszych miejscowościach regionu – w tym w Zawierciu, położonym najbliżej powiatu myszkowskiego. Tamtejsza demonstracja ma mieć lokalny charakter, jednak organizatorzy spodziewają się dużej frekwencji, również ze strony mieszkańców okolicznych gmin.
Protest w Zawierciu rozpocznie się na Placu Jana Pawła II, skąd uczestnicy przejdą pod lokalne instytucje samorządowe. Hasła, podobnie jak w Katowicach, koncentrować się będą wokół kwestii wolności obywatelskich, inflacji, systemu podatkowego i sprzeciwu wobec dominacji dużych partii.

- Pikieta będzie wyrazem sprzeciwu wobec polityki migracyjnej Unii Europejskiej oraz działań, które zagrażają bezpieczeństwu obywateli i przyszłości Polski. Sprzeciwiamy się narzucaniu Polsce polityki migracyjnej z zewnątrz – chcemy mieć wpływ na to, kto przekracza nasze granice i mieszka w naszym kraju. Chcemy żyć bezpiecznie – dla siebie, dla naszych dzieci, dla polskich kobiet - napisał Marcel Pająk.

Wspólny głos Śląska?
Zapowiadane protesty, a szczególnie wspólny gest kibiców śląskich klubów, mogą mieć znaczenie nie tylko polityczne, ale również społeczne. To sygnał, że w czasach podziałów można – choćby na chwilę – zjednoczyć się wokół wspólnego celu. (kk)

Tak w ramach światowego wyścigu cyfryzacyjnego...Post na platformie X z 10 lipca 2025 r. wspomina, że Chiny testowały au...
11/07/2025

Tak w ramach światowego wyścigu cyfryzacyjnego...

Post na platformie X z 10 lipca 2025 r. wspomina, że Chiny testowały autonomiczny system dronów sterowanych sztuczną inteligencją, które manipulują chmurami, aby wywołać deszcz nad dotkniętymi suszą terenami rolniczymi w Mongolii Wewnętrznej.

A w Polsce? "Krzysztof Gawkowski (Minister Cyfryzacji) zwrócił się do Komisji Europejskiej o interwencję ws. GROKa. Komisja Europejska bardzo poważnie traktuje sprawę Groka, chatbota, który na początku tygodnia generował na platformie X obraźliwe i dezinformujące treści – oświadczył w czwartek rzecznik KE Thomas Regnier. Potwierdził również, że Komisja otrzymała w tej sprawie oficjalne pismo od władz Polski"[pap].

07/07/2025

🇵🇱 STOP IMIGRACJI! 📣 Pikiety Konfederacji w miastach całej Polski już 19 lipca o godzinie 12:00!

Polska staje się coraz bardziej bezbronna wobec narastającej imigracji. Kolejne grupy w przedostają się do naszego kraju przez wschodnią i zachodnią granicę. Coraz częściej słyszymy o morderstwach, atakach, agresywnym zachowaniu i rosnącym zagrożeniu.

Państwo zawodzi, więc obywatele działają. To Polacy sami zainicjowali oddolne działania w obronie granic. Do pomocy ruszyli zwykli ludzie z każdego zakątka kraju z jasnym przekazem i motywacją: CHCEMY ŻYĆ BEZPIECZNIE!

Ty też nie bądź bierny! Wyraź sprzeciw wobec nieudolności władzy i wspólnie dajmy klasie politycznej jasny sygnał: nie zgadzamy się na niekontrolowaną, masową imigrację, która jest zagrożeniem dla naszego bezpieczeństwa!

📍 19 lipca o 12:00 dołącz do wydarzenia w swojej miejscowości! Zaproś znajomych, przyjdź i pokaż, że potrafimy działać razem. Głośno powiedzmy DOŚĆ! Dość ignorowania głosu obywateli, dość narażania zdrowia i życia naszego oraz naszych bliskich w imię "politycznej poprawności"!

Niech nas będzie jak najwięcej, bo ‼

Już za kilka godzin‼️
31/05/2025

Już za kilka godzin‼️

‼️PROTEST JUŻ JUTRO! NIE DLA STRZEŻONEGO OŚRODKA ZAMKNIĘTEGO DLA MIGRANTÓW!

⏰ 31 maja, sobota | godz. 12:00
📍 Poręba | koło Zawiercia, woj. śląskie
📌 ul. Dworcowa | skwer przed Miejskim Ośrodkiem Kultury

To tutaj – w Porębie – rząd Tuska i Trzaskowskiego chce utworzyć strzeżony, zamknięty ośrodek dla migrantów! Bez wiedzy i zgody mieszkańców, w ich najbliższym sąsiedztwie.

Nie zapytano o zdanie ani lokalnych samorządowców, ani ludzi, którzy będą żyć tuż obok. Arogancja tej władzy jest niesamowita!

📢 Pokażmy stanowczo nasz sprzeciw wobec masowej imigracji i tragicznych skutków, jakie ze sobą niesie.

🇵🇱 Dajmy również wsparcie mieszkańcom gmin Poręba, Łazy i Ogrodzieniec. Dziś to oni są najbardziej zagrożeni, ale jutro podobna sytuacja może spotkać każdego z nas. Dlatego walczmy wspólnie w obronie naszej Ojczyzny, naszych domów i bezpieczeństwa naszych rodzin.
______________
✍️ Działaj z nami: ruchobronygranic.pl
🤝 Wesprzyj działania: roty.pl/wsparcie
☎️ 509 941 261 | ✉️ [email protected]

Zapraszam do czytania nowego wydania DEMOKRATYCZNEJ :)
29/05/2025

Zapraszam do czytania nowego wydania DEMOKRATYCZNEJ :)

kwiecień 2025

03/04/2025

Adres

Myszków

Godziny Otwarcia

16:30 - 18:00

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy DEMOKRATYCZNA umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do DEMOKRATYCZNA:

Udostępnij

Kategoria