
04/07/2025
To nie był przypadek roztargnienia. I zdecydowanie nie był to bagaż standardowy.
Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z Korczowej skierowali do szczegółowej kontroli samochód osobowy wjeżdżający do Polski z Ukrainy. W podręcznej torbie pasażerki znaleziono prawie 300 tys. dolarów, kilka tysięcy euro i hrywien. Łącznie: równowartość dużego domu. Podróżna nie zgłosiła przewozu fortuny, więc zgodnie z przepisami wszczęto postępowanie karno-skarbowe, a na poczet grożącej grzywny zatrzymano 45 tys. zł.
Tego samego dnia, inna pasażerka – tym razem w Medyce – postanowiła przewieźć gotówkę o równowartości 184 tys. zł. Również niezgłoszoną. Zakończyło się mandatem w wysokości 18 tys. zł – czyli błyskawiczną korektą finansową.
fot. KAS