03/06/2025
Jestem Michał i od 2006 roku nie rozstaję się z aparatem. Fotografuję przede wszystkim śluby — momenty prawdziwe, niepozowane, pełne emocji, które z czasem stają się najcenniejszymi wspomnieniami. Razem z moimi młodszymi braćmi prowadzę Muskus Studio — rodzinne przedsięwzięcie, które zbudowaliśmy na zaufaniu, wspólnej wizji i różnicach, które się uzupełniają. Mieszkam w Rzeszowie, ale moje aparaty zabierają mnie wszędzie – od wschodnich gór po zachodnie wybrzeża. Uwielbiam podróże, nowych ludzi i nowe miejsca. Zawsze szukam czegoś wyjątkowego w każdej historii, którą mogę uwiecznić.
Fotografia to mój prawdziwy zawód, moja pasja i sposób na życie. Choć z wykształcenia jestem inżynierem elektrotechnikiem i wciąż projektuję sieci elektroenergetyczne, to jednak fotografia jest tym, co naprawdę napędza mnie każdego dnia. Moje techniczne doświadczenie pomaga mi w pracy – lubię precyzję, porządek i dokładność, ale w fotografii szukam przede wszystkim autentyczności, emocji i tych chwil, które naprawdę mają znaczenie.
Prywatnie – szczęśliwy mąż, dumny ojciec i fan piłki nożnej z krwi i kości. Piłka nożna to dla mnie coś więcej niż wynik – to pasja, rytuał, język emocji. Od lat kibicuję FC Barcelonie i jeśli tylko czas pozwala, staram się być tam, gdzie gra się na najwyższym poziomie. Były już stadionowe podróże, były też mecze, których nie da się zapomnieć – niektóre naprawdę blisko murawy.
Fotografia i futbol mają wspólny mianownik: wszystko rozgrywa się w ułamkach sekundy. Trzeba być czujnym, obecnym i gotowym, żeby uchwycić to, co najważniejsze.
W końcu, jak w fotografii, tak i w życiu – liczą się te najważniejsze, ulotne chwile, które zachowujemy w sercu. Każdy ślub, każda podróż, każda nowa historia, którą mogę uwiecznić, to dla mnie kolejna okazja, by uchwycić coś wyjątkowego. Wierzę, że to właśnie te momenty tworzą naszą historię, a ja mam zaszczyt być ich świadkiem i twórcą wspomnień, które będą trwać na zawsze.