31/10/2025
Siem Central Station
czyli Centralna Stacja Siemianowice a skoro Stacja to transport…
Choć stacji w Siemianowicach nie widać tak jak 70ciu baniek które Sasin... Dokończcie sobie sami 😉
No bo, o czymże można pisać, jeśli nie o transporcie , skoro wysłuchujesz sesji Rady Miasta, gdzie miała zostać przeprowadzona dyskusja dotycząca kwestii transportu w mieście… a ten to jest trochę jak przysłowiowy pies z kulawą nogą.
I co? I nic… 🤷♂️
Jesteśmy miastem idealnym, ruch rośnie, jest dobrze tak jak jest, z wszystkim sobie poradzimy, a Tirów z Cognora nawet nie zobaczymy na ulicach.🙆♂️💁♂️
Wysłuchałem słów Pana Prezydenta, Pana Przewodniczącego Cebuli i kilku Radnych.
Jednak konkretów na próżno szukać.
No to do meritum (o ironio 😉)
Radny Okoń zadał pytanie panu Prezydentowi dotyczące ruchu z Cognora. W mojej opinii prezydent problemu nie widzi w ogóle – po wybudowaniu, jak sam stwierdził „obwodnicy”, tych tirów nawet nie zobaczymy na ulicach Siemianowic. Panie Rafale, Obwodnica to co najwyżej mrzonka – to jest tylko i aż, nowy układ drogowy na Srokowcu. Nic ponadto - Układ który powinien był powstać zanim powstał Cognor. Póki co układu brak, w obiecanki oddania go w 3-4 kwartale 2026 też jakoś jest mi trudno uwierzyć. Pozostał wyremontowany kawałek Stalmacha od Fabrycznej i to wszystko – a Fabryczna aż się prosi o nową nawierzchnię – to samo z siemianowickim odcinkiem Plebiscytowej – tak, dokładnie ten, gdzie wraz z tablicą Siemianowice, kończy się ciągłość nawierzchni bitumicznej, bo dziur od zeszłorocznej zimy nie ma tam komu załatać.
Poza tym, szeroko już wcześniej rozpisywałem się w poprzednich postach, ile to będzie Tirów po osiągnieciu max. mocy produkcyjnej przez walcownię – do nawet 300 Tirów dziennie (500 tys ton stali/rok), Bajki o 80-90 TIR-ach może Pan dzieciom w szkole opowiadać. Każdy Tir musi dojechać i wrócić - więc 90x2 i cyk mamy 180, ale Pan przecież o tym dobrze wie, tylko posługuje się półprawdą. Dalej, półprawda numer dwa - Nie w ciągu doby! Sam inwestor mówił o dostawach i wywiezieniu w godzinach 6-22.
Może ktoś nie wziął tego pod uwagę, ale co jeśli transport surowca do Walcowni pojedzie z Cognor Łabędy od strony A1 lub DK88 i DK 94? Czyli dojazd będziemy mieli przez samo Centrum: Zwycięstwa-Śląska-Parkowa-PCK-Obwodowa-Cmentarna-Powstańcó-Fitznera. Nikt i nic nie da nam gwarancji, że dojazd pojedzie od strony Katowic – 100 Tirów to stu różnych kierowców, z których każdy może pojechać inną trasą. 100 TIRów dziennie! A to i tak przy tych dolnych szacunkach
Zostawmy Cognora, pożyjemy - zobaczymy, tymczasem ruch na Powstańców jeszcze bez Cognora już jest wzmożony. Przypomnę tylko że dla ogarniętych kierowców – Siemianowice są naturalnym skrótem omijającym zakorkowaną S86 i DTŚ w Katowicach, o zamkniętej w Chorzowie Estakadzie nawet nie chcę wspominać – te przepływy ruchu lądują w naszym mieście.
Przewodniczący Rady - Adam Cebula wspomniał na dwa łączniki które miały by wspomóc w komunikacji w mieście. Hmmm, przyjrzyjmy się tym pomysłom z bliska.
- „Galeria” OTO Park na terenie po hucie – wyjazd do Szymborskiej – OK i co dalej?
Pierwszeństwo przejazdu Szymborska – Stara Katowicka – dalej poprowadzone w teoretycznie ślepą ulicę – do ZSTiO Meritum – bez celu i bez sensu, w drugą stronę wąski przejazd Starą Katowicką, bo w pasie jezdni jest DDR (o bezpieczeństwie rowerzystów w tym miejscu tylko nadmieniam). Brukowany, w ogólnym złym stanie dojazd do „mijanki” i dalej do Katowickiej. Mało przyjemne i kolizyjne miejsce do wyjazdu w ciągłym ruchu i przez linię tramwajową. Pomijam już fakt ciągłego zastawiania tej drogi przez parkujące w pasie jezdni samochody. Od strony Fitznera – droga de facto, nie będzie drogą, a drogą wewnętrzną na terenie parkingu, jakby na to nie patrzeć „parku handlowego” (ograniczenie do 10-20 kmh?)
- Przedłużenie ulicy Traugutta w stronę Chorzowa – po nasypie kolei wąskotorowej w stronę dawnych Zakładów Azotowych. Po primo – Chorzów musi wybudować również swoją część, droga z ograniczeniem do 3,5 tony – wg mnie to kolejny pseudołącznik jak Samorządowców i Przedsiębiorców. Drogi od kilku lat, nawet wyświęcone a ruchu na nich ze świecą szukać…
Odkorkowanie Bańgowa – to kolejny postulat Przewodniczącego Cebuli – ale to jest temat na odrębną dyskusję. Było o tym wystarczająco głośno przy próbie poświęcenia pieszo-rowerowego łącznika na Bażantarni. Dziś tylko przypomnę – że Mieszkańcy odnieśli się w konsultacjach na NIE! I tego kawałka nie oddamy dla regularnego ruchu samochodowego.
Radny Rosicki – podniósł jedynie że przedstawione koncepcje rozwinięcia tramwaju w Siemianowicach są potrzebne i konieczne – i tu pełna zgoda – lecz o samych koncepcjach cisza.
No i w sumie tyle o transporcie – niby coś – a jednak nic.
N.I.C!
Miasto chce rozmawiać o przyszłości i zadaniach do 2030 r., szkoda, że sensownej wizji jednak brak. Prezydent Piech powiedział, że dwupasmówki w mieście nikt nie wybuduje, bo nie ma na to miejsca (kasy pewnie też nie), a generalnie to Siemianowice leżą w złym miejscu, w sercu aglomeracji i musimy z tym żyć. By-passy drogowe są lekarstwem na wszystko.
Szkoda tylko Prezydencie, że te, już istniejące, nic nie wniosły. No może poza jednym - nowe Segmenty na STRAVA dla kolarzy i biegaczy. Można walczyć o KOMy :D
Jednak ciężko mi się zgodzić z Prezydentem! Pomysł był i nawet chyba był list intencyjny Katowic z Siemianowicami o przedłużeniu Grundmanna i Konduktorskiej przez dzisiejszy Srokowiec, do Mysłowickiej i dalej do DK94. Tak, wiem, to było za Jacka Guzego. Tak, w Katowicach ten temat też leży, choć też nie do końca – bo Katowice budując Nowy Wełnowiec i coś z tą drogą będą musiały zrobić. Zarzucenie tego tematu lata temu przez oba miasta było jedną z najgłupszych decyzji. Siemianowice w tej sprawie dalej milczą.
Obwodnica nie musi być od razu dwupasmowa, tu chodzi przede wszystkim o drogę która pozwoli wyprowadzić z miasta chociaż część ruchu, w tym tranzytowego.
Dziś Siemianowice to miasto tranzytowe. W obu osiach N-S i W-E. Kto choć trochę porusza się po mieście, wie, że jest coraz gorzej. Póki co, tylko w godzinach szczytu, ale z roku na rok aut jest coraz więcej. Mimo to z uporem maniaka sami sobie dodajemy kolejnych generatorów ruchu (Galeria, kolejne planowane osiedla) Przy tym wszystkim zapominamy o jednym – jesteśmy otoczeni przez miasta i gminy, które również się rozwijają, a nie rozmawiając z nimi, sami sobie kopiemy transportowy grób. Czy tego chcemy czy nie – wcześniej czy później powinna powstać obwodnica – a przynajmniej jej namiastka. Tak, w śladzie przedstawionym na Planie Ogólnym, za Pszczelnikiem i polem golfowym - ale tutaj potrzeba chęci i woli - do wykonania i do rozmów z Czeladzią – bo to co jest zaproponowane – przebiega na granicy gmin, by nie powiedzieć – że w znacznej części właśnie po stronie czeladzkiej. Jednak w tym temacie jest taka cisza jak w pokopalnianych chodnikach pod naszym miastem.