17/07/2025
Imperial Steam – brutalne euro, które pokochałem od pierwszej partii.
Chciałem podzielić się wrażeniami po kilku rozgrywkach w Imperial Steam – grę, która mocno mnie zaskoczyła i zostawiła w głowie ślad, jakiego dawno nie czułem po partii w euro.
Co ciekawe – do tej gry przekonały mnie… jej minusy. Wiedziałem, że to będzie coś dla mnie oraz naszej grupy, gdy przeczytałem na BGG, że jest brutalna, bezlitosna, pełna interakcji i nie wybacza błędów. No i dokładnie taka jest.
Dlaczego warto sięgnąć po Imperial Steam?
👉 Tematyczna i spójna rozgrywka – XIX-wieczna Austria, kolej, przemysł i kapitalizm – wszystko to czuć na planszy. Każda mechanika jest osadzona w temacie i działa logicznie. Zasady są tematyczne oraz spójne - trochę ich jest, ale łatwo je zapamiętać.
👉 Nowatorskie mechaniki: grę można skończyć na dwa sposoby. Gramy określoną ilość rund albo gdy jeden z graczy stworzy połączenie z Wiednia do Trieste. W grze występują również kontrakty - gdy te spełnimy są lukratywne, ale to czy będą liczone na końcu gry zależy od graczy i który zakończenie gry odpalą - świetne!
👉 Mechanika inwestorów i akcji. Dodatkowo w grze zaimplementowano lekką giełdę, mechanikę inwestorów. Ci dają nam zastrzyk natychmiastowej gotówki (a tej ZAWSZE nam brakuje), ale z drugiej strony na końcu gry każdy z nich upomni się o swoje 10% od naszego wyniku końcowego - oryginalne i tematyczne rozwiązanie. Świetny, choć ryzykowny system. W ostatniej grze przez to przegrałem – ale było warto!
👉 Brak punktów zwycięstwa za byle co – tu się zarabia pieniądze. Prawdziwe, ciężko wypracowane guldeny. Pierwsze zarobione pieniądze w tej grze dały mi ogromną satysfakcję - tu trzeba się napracować, aby te zdobyć.
👉 Sandboxowy design – gracze mają pełną swobodę działania. Wyniki potrafią być ekstremalne: w jednej partii ktoś kończy z 1000 guldenów, ktoś inny z -70 (tak minus 70). I to jest piękne.
👉 Brutalna ekonomia – każda decyzja ma konsekwencje. Jedno złe zagranie może pogrążyć naszą firmę. Ale jeśli coś pójdzie dobrze, satysfakcja jest ogromna.
👉 Interakcja – rzadko spotykana w euro. Tu naprawdę czujemy obecność innych graczy, ale bez chamskiego "take-that". Na końcu gry możemy pożegnać się z lwią częścią swoich pieniędzy, gdy musimy wydać za opłatę połączeniową do Triestu dla gracza, który stworzył to połaczenie. Kolejne tematyczne i oryginalne rozwiązanie.
👉 Zmienność setupu i zakończenia gry – kontrakty mogą być kluczowe albo całkowicie pominięte, co daje dużo regrywalności.
👉 Regrywalność - pomimo braku losowości, tak setup jest zawsze inny. Każdy element może rozpoczynać w innym miejscu i to sprawia, że strategia z jednej rozgrywki, staje się niaktualna w kolejnej.
👉 Stosunkowo krótki czas rozgrywki jak na tak ciężki tytuł – 2–2,5 godziny przy pełnym składzie, a my dodatkowo lubimy sobie pomóżdżyć. W szybko grającej grupie, ten czas może spaść do 1,5h co uważam za rewelacyjny czas przy tak smażącej szare komórki grze
Czy to gra dla każdego?
Nie. To tytuł dla graczy, którzy lubią gry w stylu Brassa, Barrage’a, a nawet Splottera czy 18XX. Takie, które nie prowadzą za rękę i gdzie wynik zależy w całości od gracza (oraz jego współgraczy!). Gry, w które trzeba zagrać kilka razy, aby poznać jej możliwości oraz kreować róznorodne strategie. To nie jest Brass czy Barrage 2.0, ale coś co można nazwać ich dzieckiem. Również dla osób, które rozczarował (jak mnie) Nucleum.
Jeśli lubisz czuć ciężar decyzji, analizować ekonomię, kombinować, podejmować ryzyko oraz nie przepadasz za przeładowanymi zasadami sałatkami punktowymi – to Imperial Steam jest zdecydowanie dla Ciebie.
Hidden gem
Dla mnie to absolutny ukryty klejnot w świecie ciężkich gier euro. Niby trochę przeszedł bez echa, ale każda partia pokazuje, jak solidnie został zaprojektowany i jak dużo emocji potrafi wywołać.
Jeśli będziecie mieli okazję – koniecznie spróbujcie. A jeśli Wam nie pójdzie za pierwszym razem… to tylko znak, że trzeba zagrać jeszcze raz 😉
ps. Grę można dorwać na wyprzedażach za mniej niż 100zł, a pudło jest wypełnione po brzegi dobrem. Ta jest niezależna językowo, a na BGG znajdziecie polską instrukcję
~Adam
Capstone Games