Kuriernadmorski.pl-serwis gazety Kurier Nadmorski

Kuriernadmorski.pl-serwis gazety Kurier Nadmorski Wiadomosci,aktualności,opinie, reportaże, ciekawe wydarzenia z terenów Zachodniopomorskiego

Udusił i okradł. Potem uciekł. Sąd w Szczecinie zdecyduje w jednej z najbardziej skomplikowanych sprawProkuratura przeko...
29/05/2025

Udusił i okradł. Potem uciekł. Sąd w Szczecinie zdecyduje w jednej z najbardziej skomplikowanych spraw

Prokuratura przekonuje, że to było zabójstwo podczas miłosnego aktu w Międzyzdrojach. Sąd zapowiedział, że nie wyklucza zmiany kwalifikacji czynu na nieumyślne spowodowanie śmierci. Dziś może zapaść prawomocny wyrok w jednej z najtrudniejszych spraw karnych.
Udusił i okradł. Potem uciekł. Sąd w Szczecinie zdecyduje w jednej z najbardziej skomplikowanych spraw
Rok temu Mykhailo M. został skazany 13,5 roku więzienia za zabójstwo kobiety w apartamencie w Międzyzdrojach podczas stosunku. Wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie jest nieprawomocny. Teraz sprawę bada sąd apelacyjny. Na ostatniej rozprawie zapowiedział, że nie wyklucza zmiany kwalifikacji czynu na łagodniejszą, czyli z zabójstwa na nieudzielenie pomocy.. Różnica jest zasadnicza. W pierwszym przypadku maksymalna kara to dożywocie, w drugim - 5 lat więzienia.

- Tak trudnej sprawy jeszcze nie było - mówi mec. Maciej Krzyżanowski, obrońca oskarżonego.

Do tragedii doszło w nocy 15 czerwca 2022 r. w pensjonacie w Międzyzdrojach. Ofiara to mieszkanka lubuskiego. Przed śmiercią uprawiała seks z poznanym kilka godzin wcześniej Mykhailo M., który pracował w Międzyzdrojach. Początkowo usłyszał zarzuty nieudzielenia pomocy. Gdy biegli znaleźli na szyi kobiety ślady duszenia, prokuratura oskarżyła Ukraińca o zabójstwo. 23-latek twierdzi, że podczas stosunku kobieta zgodziła się na podduszanie.

- Ja mam fantazję o podduszaniu partnerki podczas seksu. Zrealizowałem ją podczas seksu z Anną. Ona zgodziła się. Położyłem lewą rękę na jej szyi i oparłem się łokciem o ścianę. Ona była przyciśnięta do ściany. To nie trwało długo. Potem zaczęła się osuwać - mówił.

Zapewnia, że próbował ją ratować. Potwierdzają to ślady udzielania pierwszej pomocy na ciele kobiety. Gdy zorientował się, że nie żyje, ubrał ją i przeciągnął do łazienki, aby upozorować zgon naturalny. Tam rano znalazła ją koleżanka. Przerażony Mykhailo uciekł kradnąc telefony, torebki i samochód kobiet. Pojechał do Berlina, ale wrócił i zgłosił się na policję. Dlatego oprócz zabójstwa ma też zarzut kradzieży.

Sekcję zwłok przeprowadzono po trzynastu dniach od śmierci kobiety. W krwi miała wtedy ponad 1,3 promila alkoholu. Toksykologia wykazała także, że przed śmiercią pokrzywdzona brała leki, bo od dawna była pod opieką lekarską.

Toksykolodzy wykryli reakcję leków zwaną synergizmem spotęgowanym. W uproszczeniu oznacza to reakcję alkoholu z lekami, która może wywoływać niekorzystne skutki dla organizmu, włącznie ze zgonem. Im więcej alkoholu, tym reakcja może być ostrzejsza.

Zdaniem biegłego do spraw toksykologii, który sporządzał opinię, podobny poziom alkoholu (ok. 1,3 promila) kobieta miała w chwili śmierci. Według biegłego to efekt tego, że zgon nie powoduje szybkiego ubytku alkoholu z organizmu.

https://informacje.wp.pl/wiadomosci/udusil-i-okradl-potem-uciekl-sad-w-szczecinie-zdecyduje-w-jednej-z-najbardziej-skomplikowanych-spraw-7161849433561217a

Świnoujska Policja poszukuje 20-letniego Piotra Dębickiego, który zaginął 23 kwietnia 2025 roku około godziny 22:30, a o...
24/04/2025

Świnoujska Policja poszukuje 20-letniego Piotra Dębickiego, który zaginął 23 kwietnia 2025 roku około godziny 22:30, a ostatni kontakt z nim miał miejsce tego samego dnia.

Piotr Dębicki może poruszać się szarym mercedesem kombi o numerze rejestracyjnym WRA 4937G, ma około 180 cm wzrostu, szczupłą sylwetkę, niebieskie oczy, mały prosty nos, krótkie czarne włosy i duży pieprzyk po lewej stronie szyi; może być ubrany w letnią kurtkę moro i szare lub czarne buty, a każda informacja na temat jego miejsca pobytu prosimy zgłaszać pod numerem 112 lub 47 78 31 511.

https://twojeinfo24.pl/news/4544/?fbclid=IwY2xjawJ3X3VleHRuA2FlbQIxMQBicmlkETBUNVJwRVd6UU9YR21uV3dRAR5p5gY6zAPAIqi-2eaPSqqT_5AZpaZ9yeZKA6VpAgxE4ck3q7Bit2dAShCIUg_aem_wxXNjnMDnhEcV6n2ZEcEtg

Świnoujska Policja poszukuje 20-letniego Piotra Dębickiego, który zaginął 23 kwietnia 2025 roku około godziny 22:30, a ostatni kontakt z nim miał miejsce tego samego dnia.

PRZEPADŁ JAK KAMIEŃ W WODĘ....RAZEM Z NIM 14 MLN !!!!!Policja i prokuratura w Szczecinie poszukują listem gończym asesor...
10/04/2025

PRZEPADŁ JAK KAMIEŃ W WODĘ....RAZEM Z NIM 14 MLN !!!!!

Policja i prokuratura w Szczecinie poszukują listem gończym asesora komorniczego Łukasza Graczyka. Mężczyzna podczas zastępowania innego komornika wyprowadził z konta kancelarii 14 mln zł. A następnie przepadł jak kamień w wodę. Śledczy zakładają, że ukrywa się poza Polską.
Asesor komorniczy Łukasz Graczyk zdefraudował co najmniej 14 milionów złotych z kancelarii komorniczej w Szczecinie i uciekł z kraju tuż przed kontrolą - wynika z informacji Wirtualnej Polski.
Mechanizm oszustwa opierał się na fałszowaniu danych w zakończonych sprawach i przelewaniu pieniędzy na prywatne konta. Na liście oszukanych są duże spółki.
Wcześniejsze kontrole wykazywały nieprawidłowości, ale dopiero seria skarg od firm doprowadziła do ujawnienia skali nadużyć i wszczęcia śledztwa.
Asesor komorniczy to osoba, która odbyła aplikację komorniczą i zdała egzamin komorniczy, ale jeszcze nie pełni samodzielnie funkcji komornika. Asesor może wykonywać czynności egzekucyjne w imieniu i pod nadzorem komornika. Oznacza to, że może np. prowadzić postępowania egzekucyjne, kontaktować się z dłużnikami, zajmować majątek czy uczestniczyć w licytacjach, ale wszystkie jego działania są formalnie prowadzone z upoważnienia komornika.
W przypadku asesora ze Szczecina mechanizm kradzieży był banalnie prosty. Łukasz Graczyk wybierał zakończone sprawy dużych firm - banków, dostawców energii, firm leasingowych, które wcześniej odzyskały długi.
W systemie kancelarii dokonywał jednak zmiany: wierzyciel nagle stawał się dłużnikiem, a dłużnik wierzycielem. Do egzekwowanych kwot dopisywał po trzy zera, po czym z pomocą fałszywych danych transferował pieniądze na konto kancelarii, a stamtąd na prywatne rachunki bankowe.
Graczyk nie był pełnoprawnym komornikiem, a jedynie asesorem komorniczym. Egzaminy uprawniające do pracy w kancelarii zdał w 2019 r. Pod swoje skrzydła wziął go szczeciński komornik Tomasz Zygmański, który jednak w ostatnich miesiącach chorował.
W tym czasie jako zastępca był wyznaczany właśnie asesor Graczyk. Według informacji przekazanych Wirtualnej Polsce przez Sąd Okręgowy w Szczecinie takich zastępstw tylko w 2024 r. uzbierało się 55 dni.
Pierwsze sygnały alarmowe dotyczące działań Graczyka pojawiły się już na początku 2025 r. Wtedy firma energetyczna Enea Operator nagle straciła 400 tys. zł, zajętych przez tę kancelarię komorniczą. Prawnicy koncernu natychmiast zareagowali na bezprawną egzekucję. Graczyk tłumaczył, że to "błąd systemowy" i szybko zwrócił pieniądze.
Incydenty powtarzały się jednak w kolejnych dniach i tygodniach. W końcu firmy zaczęły składać skargi, a Komornicza Izba w Szczecinie zarządziła lustrację kancelarii.
Kontrolerzy 13 lutego 2025 r. przeprowadzili kontrolę. Graczyk poinformował, że zamierza w niej uczestniczyć, ale nie stawił się na umówioną godzinę. Kontrola natychmiast odkryła gigantyczną dziurę finansową - minimum 14 mln zł. Jeszcze tego samego dnia wieczorem prosto z kancelarii kontrolerzy pojechali na policję zgłosić przestępstwo. Po Graczyku już nie było śladu.
Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Szczecinie. W marcu 2025 r. prokurator postawił Graczykowi zarzuty dotyczące m.in. przekroczenia uprawnień i przywłaszczenia mienia znacznej wartości. Jednak podejrzanego nie było już w Polsce - wyjechał prawdopodobnie poza granice Unii Europejskiej. Sąd wydał za nim list gończy.
Zapytaliśmy rzecznika Sądu Okręgowego w Szczecinie oraz szczecińską Izbę Komorniczą, jak mogło dojść do nieprawidłowości w działaniu kancelarii na taką skalę.
Rzecznik sądu Konrad Kujawa przekazał nam, że kancelaria była kontrolowana przez prezesa Sądu Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w okresie od 4 marca do 15 kwietnia 2024 r. i wystawiono ocenę pozytywną z zastrzeżeniami - uzasadniono ocenę stosunkowo dużą ilością stwierdzonych uchybień, choć w większości o drobnym charakterze.
Z kolei kontrola finansowa prowadzona przez pracowników Oddziału Finansowego przyniosła wynik negatywny, ze względu na przekroczenia czterodniowego terminu przekazywania wierzycielom wyegzekwowanych należności.
- O ile kontrola finansowa prowadzona przez Oddział Finansowy sądu mogła wykazać opóźnienia w przekazywaniu wyegzekwowanych sum wierzycielom, to nie miała możliwości wychwycenia braku przekazania takich środków, które jednocześnie nie zostały przez komornika zaksięgowane - bez sygnału od samego wierzyciela. Tymczasem wierzyciele (w tym wypadku duże instytucje) w całym 2024 r. w ogóle nie złożyli skarg lub zawiadomień na temat braku wpłaty - twierdzi sędzia Kujawa.
Z kolei rzecznik Izby Komorniczej przekazał nam, że "pojawienie się skarg było sygnałem zapalnym, który uruchomił szybką reakcję Rady Izby Komorniczej w Szczecinie". "Nadzwyczajna lustracja, zlecona przez Radę Izby w trybie pilnym, doprowadziła do złożenia tego samego dnia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa w prokuraturze i do zwolnienia dyscyplinarnego i odwołania asesora z zajmowanego stanowiska" - przekazał nam komornik Piotr Lebioda, rzecznik Rady Izby Komorniczej w Szczecinie.
"Z dużym oburzeniem przyjęliśmy fakt, że asesor wykorzystał ciężką chorobę komornika i jego nieobecność, a następnie sfałszował dokumenty w celu pobrania znacznych kwot z kont kilku korporacji" - zapewnia Piotr Lebioda.
Próbowaliśmy się skontaktować z komornikiem Tomaszem Zygmańskim - bezskutecznie. Telefon jego kancelarii milczy.
Szymon Jadczak, dziennikarz Wirtualnej Polski
fot.ilustr

Policja zatrzymała podejrzanych o podpalenie auta adwokata Funkcjonariusze zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mogą mieć z...
26/03/2025

Policja zatrzymała podejrzanych o podpalenie auta adwokata

Funkcjonariusze zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mogą mieć związek z podpaleniem samochodu szczecińskiego adwokata. Sprawę bada prokuratura.
Policjanci zatrzymali 35- i 43-latka, podejrzanych o podpalenie pojazdu należącego do szczecińskiego adwokata.
Funkcjonariusze wydziału kryminalnego Komendy Miejskiej Policji, komisariatu Szczecin Śródmieście, we współpracy z kryminalnymi z KWP w Szczecinie, zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o podpalenie pojazdu. Mężczyźni będą przesłuchiwani w tej sprawie
- mówi asp. Ewelina Gryszpan z KMP w Szczecinie.
Do podpalenia doszło 24 marca w godzinach wieczornych. Samochód był zaparkowany przed kancelarią adwokacką, kiedy nagle stanął w ogniu. Prokuratura potwierdza, że rusza śledztwo w tej sprawie. Prawdopodobnie podejrzani zostaną oskarżeni o zniszczenie mienia o dużej wartości.
Pod koniec ubiegłego roku dom szczecińskiego adwokata został podpalony. Nie udało się ustalić sprawcy i sprawa została umorzona.

Szybkie zatrzymanie sprawcy rozboju w Szczecinie dzięki współpracy policjantówPolicjanci z Komisariatu Policji Szczecin-...
17/03/2025

Szybkie zatrzymanie sprawcy rozboju w Szczecinie dzięki współpracy policjantów

Policjanci z Komisariatu Policji Szczecin-Pogodno zatrzymali w ciągu godziny 50-letniego mężczyznę podejrzanego o brutalny rozbój w dzielnicy Osów, podczas którego użył siły i skradł laptop, dokumenty oraz telefon komórkowy.

Współpraca dzielnicowych, którzy otrzymali zgłoszenie od kierowcy autobusu, i kryminalnych, którzy błyskawicznie namierzyli podejrzanego pod wskazanym adresem, okazała się kluczowa dla sukcesu operacji; odzyskano wszystkie skradzione przedmioty.

Zatrzymany, będący pod wpływem alkoholu (ponad 1,5 promila), był już wcześniej karany za podobne przestępstwa, a sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt tymczasowy, rozszerzając zarzuty o oszustwo komputerowe i niszczenie dokumentów.

https://twojeinfo24.pl/news/4242/?fbclid=IwY2xjawJEzetleHRuA2FlbQIxMQABHXnSo_J0NzYeKG0o5X3_6zoHuj_tT7SjeT59QE9U7X1xEJ-07Y-kcGbtTw_aem_1UenVGmEW_Fl1d65A6Z4Gw

Policjanci z Komisariatu Policji Szczecin-Pogodno zatrzymali w ciągu godziny 50-letniego mężczyznę podejrzanego o brutalny rozbój w dzielnicy Osów, podczas którego użył siły i skradł laptop, dokumenty oraz telefon komórkowy.

Poseł P*S Dariusz Matecki został zatrzymany  ( VIDEO Z AKCJI) Polityk zostanie w piątek doprowadzony do jej siedziby, gd...
07/03/2025

Poseł P*S Dariusz Matecki został zatrzymany ( VIDEO Z AKCJI)

Polityk zostanie w piątek doprowadzony do jej siedziby, gdzie usłyszy zarzuty popełnienia sześciu przestępstw i zostanie przesłuchany w charakterze podejrzanego. Całość zatrzymania pokazała Telewizja Republika.

„Dzisiaj (piątek) o godzinie 8:40 w Warszawie funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego na polecenie prokuratury zatrzymali posła Dariusza Mateckiego. Po zakończeniu czynności zatrzymany zostanie przewieziony do Prokuratury Krajowej” – wskazał w mediach społecznościowych Jacek Dobrzyński, rzecznik Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.

W grudniu ub.r. do tego śledztwa, prowadzonego przez PK, dołączono wątek dot. Mateckiego ze śledztwa szczecińskiej prokuratury okręgowej w sprawie oszustwa na szkodę Lasów Państwowych. Wątek ten dotyczy „nieprawidłowości w zakresie zatrudniania” w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie, gdzie pracował ówczesny poseł Suwerennej Polski, a obecnie P*S.

Według śledczych, Matecki uczestniczył w ustawianiu konkursów na dotacje z FS i wyprowadzaniu publicznych pieniędzy do powiązanych z nim organizacji – Stowarzyszenia Fidei Defensor i Stowarzyszenia Przyjaciół Zdrowia.

Zarzuty, które prokuratura chce postawić posłowi Mateckiemu, dotyczą także podejmowania czynności w celu „udaremnienia stwierdzenia przestępnego pochodzenia środków płatniczych w kwocie nie mniejszej niż 447 500 zł”, zawarcia dwóch pozornych umów o pracę z Centrum Informacyjnym Lasów Państwowych i z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentach potwierdzających wykonanie pracy, która w rzeczywistości nie została wykonana.

 Poseł P*S Dariusz Matecki został zatrzymany przez funkcjonariuszy ABW - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak. Polityk zostanie w piątek doprowadzony do jej siedziby, gdzie usłyszy zarzuty popełnienia sześciu przestępstw i zostanie przesłuchany w cha...

W budynku mieszkały cztery osoby – rodzice oraz ich dzieci: 17-letni Aleksander i 14-letnia Marysia. Pożar strawił niema...
08/02/2025

W budynku mieszkały cztery osoby – rodzice oraz ich dzieci: 17-letni Aleksander i 14-letnia Marysia. Pożar strawił niemal wszystko, a do walki z żywiołem ruszyło 11 zastępów straży pożarnej.

Niestety, mimo ogromnych wysiłków, straty są tak poważne, że dom najprawdopodobniej będzie musiał zostać rozebrany.

Dziś ta rodzina stoi przed wyzwaniem odbudowy swojego życia od podstaw. Mimo trudnej sytuacji są pełni wdzięczności – najważniejsze, że wszyscy są cali i zdrowi. To daje im siłę do działania.

Zbiórka ma pomóc im stanąć na nogi i stworzyć nowy dom – miejsce, w którym znów będą mogli czuć się bezpiecznie. Jeśli ktoś zechce dołożyć swoją cegiełkę do tej odbudowy, będziemy wszyscy ogromnie wdzięczni. Razem możemy sprawić, że po tej tragedii znów zaświeci dla nich słońce.

Lokalna społeczność jednoczy się, by pomóc rodzinie, która w wyniku pożaru straciła swój dom i dorobek życia. W budynku mieszkały cztery osoby – rodzice oraz ich dzieci: 17-letni Aleksander i 14-letnia Marysia. Pożar strawił niemal wszystko, a do walki z żywiołem ruszyło 11 zastęp...

Do zdarzenia doszło w grudniu 2023 roku, dziś poznaliśmy jego finał.61-letni Jacek M. został skazany na cztery lata pozb...
08/01/2025

Do zdarzenia doszło w grudniu 2023 roku, dziś poznaliśmy jego finał.
61-letni Jacek M. został skazany na cztery lata pozbawienia wolności za uprowadzenie pięcioletniego chłopca z dworca kolejowego w Kamieniu Pomorskim. Sąd uznał również za winną matkę dziecka, która pod wpływem alkoholu naraziła syna na niebezpieczeństwo. Kobieta otrzymała karę roku więzienia, jednak jej wykonanie zostało warunkowo zawieszone na dwa lata. Wyrok jest nieprawomocny.
Sąd podzielił stanowisko prokuratury
Sędzia Magdalena Łopuszko z Sądu Okręgowego w Szczecinie, uzasadniając decyzję, podkreśliła, że sąd zgodził się z ustaleniami przedstawionymi przez prokuraturę. „Oskarżona naraziła jedno z podstawowych zasad doświadczenia życiowego, jakim jest bycie w trzeźwości w trakcie sprawowania opieki” – wskazała sędzia.
Według ustaleń sądu Jacek M., po zaproponowaniu alkoholu matce dziecka, odszedł z pięcioletnim chłopcem z terenu dworca. W trakcie procesu mężczyzna tłumaczył, że jego celem było doprowadzenie dziecka na komisariat policji. Sąd nie dał jednak wiary tej wersji wydarzeń. „Nie jest prawdą, że dziecko samo poprosiło oskarżonego o pomoc. Miał możliwość wezwania służb, ale z tego nie skorzystał i zamiast tego udał się z dzieckiem do swojego mieszkania” – podkreśliła sędzia.

Kontrowersyjne okoliczności zatrzymania

Jak wynika z materiału dowodowego, w momencie zatrzymania Jacka M., chłopiec znajdował się nagi w jego łóżku. Oskarżony tłumaczył to, twierdząc, że dziecko „samo się rozebrało”. Badania lekarskie nie wykazały na szczęście śladów molestowania.

Sąd skazał mężczyznę za uprowadzenie dziecka wbrew woli jego matki, nakładając na niego również obowiązek zapłaty 15 tysięcy złotych na rzecz małoletniego. Matka chłopca, która była pod silnym wpływem alkoholu w chwili zdarzenia, została skazana na rok więzienia z warunkowym zawieszeniem kary na dwa lata. Kobieta została także zobowiązana do podjęcia terapii uzależnień oraz do zapłaty 10 tysięcy złotych na rzecz swojego syna.

Apelacja obrony

Obrońca Jacka M. wnosił o uniewinnienie swojego klienta, argumentując, że cierpi on na chorobę dwubiegunową, która mogła wpłynąć na podejmowane decyzje. Wyrok skazujący określił jako surowy i zapowiedział apelację. Wskazywał, że 61-latek cierpi na chorobę dwubiegunową, która mogła rzutować na podejmowane przez niego decyzje.

 Do zdarzenia doszło w grudniu 2023 roku, dziś poznaliśmy jego finał. 61-letni Jacek M. został skazany na cztery lata pozbawienia wolności za uprowadzenie pięcioletniego chłopca z dworca kolejowego w Kamieniu Pomorskim. Sąd uznał również za winną matkę dziecka, która pod wpływem a...

Atak na 11-latka w restauracji w Stargardzie. Dziecko trafiło do szpitala"Pobicie 11-latka w biały dzień, w popularnej r...
21/12/2024

Atak na 11-latka w restauracji w Stargardzie. Dziecko trafiło do szpitala
"Pobicie 11-latka w biały dzień, w popularnej restauracji, świadkowie milczą!" - takie doniesienia przekazują lokalne media ze Stargardu w woj. zachodniopomorskim. Chłopiec miał zostać zaatakowany przez nieznanych sprawców i trafić do szpitala. Policja informuje, że wyjaśnia incydent, ale jej znaniem nie było to pobicie, a co najwyżej "naruszenie nietykalności cielesnej"
Lokalne media ze Stargardu donoszą o bulwersującym zdarzeniu, które miało miejsce w środę, 18 grudnia, około godz. 12.20 w jednej z restauracji sieci McDonald’s w Stargardzie. Według tych relacji 11-letni chłopiec, przebywający tam z dwoma kolegami, został zaatakowany przez nieznanych sprawców. Pojawiają się głosy o pobiciu oraz braku reakcji ze strony innych gości lokalu, którzy mieli być świadkami napaści.
Po incydencie chłopiec trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy dla dzieci w Szczecinie Zdrojach. Facebookowy profil poświęcony lokalnym zdarzeniom w Stargardzie, powołując się na rodzinę, apeluje o pomoc w ustaleniu tożsamości sprawców.
Jak przekazała "Faktowi" asp. Justyna Siwarska, rzeczniczka stargardzkiej Komendy Powiatowej Policji sprawa znana jest śledczym i toczy się postępowanie.
– Wyjaśniamy incydent, który miał miejsce w jednym z lokali w Stargardzie. Z naszych dotychczasowych ustaleń wynika, że poszkodowany chłopiec trafił do szpitala na badania, jednak jeszcze tego samego dnia został wypisany. Obrażenia, jakie odniósł, zostały zakwalifikowane jako poniżej siedmiu dni. Określenie "pobicie" w tym przypadku nie jest właściwe, bardziej adekwatne jest naruszenie nietykalności cielesnej. Obecnie prowadzimy działania mające na celu ustalenie tożsamości napastnika – poinformowała oficer prasowa komendy.
Policja apeluje do świadków o zgłaszanie się do najbliższej jednostki, aby pomóc w pełnym wyjaśnieniu zdarzenia.

TiRem wprost w drzewo.Tragiczny wypadek na trasie łączącej Wysoką Kamieńską z Baczyslawiem (gm. Golczewo). W wyniku zdar...
11/12/2024

TiRem wprost w drzewo.
Tragiczny wypadek na trasie łączącej Wysoką Kamieńską z Baczyslawiem (gm. Golczewo). W wyniku zdarzenia drogowego śmierć na miejscu poniósł kierujacy TiRem.
Do zdarzenia doszło po godzinie 18. Według świadków zdarzenia jadący od strony Golczewa pojazd w pewnym momencie zjechał z drogi, po czym uderzyła w drzewo.
Pomimo błyskawicznej interwencji służb, mężczyzna najprawdopodobniej poniósł śmierć na miejscu zdarzenia.
Droga jest całkowicie zablokowana. Na miejscu pracują strażacy z Wysokiej Kamieńskiej, Kretlewa, Kamienia Pomorskiego, funkcjonariusze Ruchu Drogowego, Zespół Ratownictwa Medycznego.

Tragiczny wypadek na trasie łączącej Wysoką Kamieńską z Baczyslawiem (gm. Golczewo). W wyniku zdarzenia drogowego śmierć na miejscu poniósł kierujacy TiRem. Do zdarzenia doszło po godzinie 18. Według świadków zdarzenia jadący od strony Golczewa pojazd w pewnym momencie zjechał z drog...

Tragiczny finał poszukiwań. Znaleziono ciało zaginionego Feliksa KrupińskiegoNie żyje Feliks Krupiński, który zaginął po...
23/11/2024

Tragiczny finał poszukiwań. Znaleziono ciało zaginionego Feliksa Krupińskiego
Nie żyje Feliks Krupiński, który zaginął ponad 2 tygodnie temu w Szczecinie. Seniora szukano od 7 listopada w okolicach Puszczy Bukowej na Prawobrzeżu. Jego ciało znaleziono w sobotę w lesie między Kijewem a osiedlem Majowym.
W akcji poszukiwawczej brali udział policjanci, strażacy, grupa poszukiwawczo-ratownicza, psy tropiące, a także rodzina i przyjaciele.

Tragiczny wypadek na Bałtyku. Przewrócony kuter rybacki i walka o życie jednego z rybaków\W sobotę rano, na wysokości Us...
16/11/2024

Tragiczny wypadek na Bałtyku. Przewrócony kuter rybacki i walka o życie jednego z rybaków

\W sobotę rano, na wysokości Ustronia Morskiego w powiecie kołobrzeskim, doszło do dramatycznego wypadku. Sztorm przewrócił kuter rybacki, na pokładzie którego znajdowało się trzech mężczyzn. Wszyscy wpadli do lodowatej wody Bałtyku. Dla jednego z nich sytuacja jest krytyczna, a walka o jego życie nadal trwa.
Szczegóły akcji ratunkowej: jak przebiegały działania?

Według informacji przekazanych przez miastokolobrzeg.pl, pierwsze sygnały o wypadku dotarły do służb ratunkowych w sobotę rano. Na miejscu zjawili się ratownicy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa (SAR), strażacy z Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej oraz załoga śmigłowca Marynarki Wojennej. Dzięki szybkiemu działaniu dwóm mężczyznom udało się zapewnić pomoc.

Statek ratowniczy Szkwał podjął dwóch rybaków unoszących się na wodzie. Obaj zostali bezpiecznie przetransportowani na brzeg, a następnie przewiezieni do szpitala w Koszalinie. Według wstępnych informacji ich stan jest stabilny i nie zagraża życiu.
Dramatyczna sytuacja trzeciego rybaka

Trzeci z rybaków miał mniej szczęścia. Jak poinformował st. kpt. Krzysztof Azierski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kołobrzegu, mężczyzna został wyrzucony na plażę przez fale. – „Trzecią osobę z załogi – bez czynności życiowych – nieprzytomną i nieoddychającą morze wyrzuciło na plażę” – powiedział w rozmowie z RMF FM.

Na miejscu ratownicy prowadzą intensywną resuscytację, aby przywrócić funkcje życiowe poszkodowanemu. Do akcji włączony został również śmigłowiec ratowniczy, który ma przetransportować mężczyznę do szpitala, jeśli tylko jego stan na to pozwoli.
Przyczyny wypadku: sztorm i trudne warunki pogodowe

Sobota była wyjątkowo trudnym dniem dla rybaków na Bałtyku. Sztorm, który nawiedził ten region, mógł odegrać kluczową rolę w przewróceniu kutra rybackiego. Wysokie fale i silny wiatr stanowiły ogromne zagrożenie, co w połączeniu z nagłym wywróceniem jednostki sprawiło, że załoga znalazła się w wyjątkowo trudnej sytuacji.
Służby apelują o ostrożność

W związku z tym tragicznym zdarzeniem Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa przypomina o zachowaniu szczególnej ostrożności podczas sztormów oraz o obowiązku monitorowania prognoz pogodowych przed wyruszeniem na morze. Rybołówstwo, choć jest kluczowym elementem życia nadmorskich społeczności, wiąże się z dużym ryzykiem – zwłaszcza w trudnych warunkach atmosferycznych.
Wnioski i nadzieja

Obecnie najważniejsza pozostaje walka o życie trzeciego rybaka, której wynik zadecyduje o ostatecznym bilansie tej tragedii. Służby ratunkowe po raz kolejny udowodniły swoją skuteczność, jednak wypadek przypomina, jak niebezpieczne może być życie na morzu.

Podsumowanie
Tragiczne wydarzenia, takie jak to, przypominają o znaczeniu szybkiej reakcji ratowników i odpowiedzialności za własne bezpieczeństwo. Oczekujemy dalszych informacji o stanie trzeciego rybaka i wyrażamy nadzieję, że walka o jego życie zakończy się sukcesem.

Adres

Brama Portowa 1
Szczecin
71-602

Telefon

+48914480523

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Kuriernadmorski.pl-serwis gazety Kurier Nadmorski umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Kuriernadmorski.pl-serwis gazety Kurier Nadmorski:

Udostępnij

Kategoria