18/09/2025
To, co wśród dorosłych uznajemy za przemoc, mobbing, upokorzenie, gdy ma miejsce wobec dziecka, nazywamy wychowaniem, dyscypliną, terapią, stawianiem granic.
● aż 80% Polaków akceptuje krzyk jako metodę dyscyplinującą wobec dzieci ●
---‐----------
"Gdyby tylko udało nam się zwiększyć świadomość tego, jak wielki ślad zostawiamy w naszych dzieciach i jak bardzo może wpłynąć na nie to, co im mówimy, choćbyśmy robili to z dobrymi – naszym zdaniem – intencjami; gdybyśmy tylko uzmysłowili sobie wartość każdej pojedynczej interakcji między nimi a otoczeniem, każdego pełnego szacunku i dopasowanego do ich potrzeb komunikatu; gdybyśmy tylko włożyli wysiłek w to, by zawsze reagować wobec nich tak, jak powinniśmy, z pewnością w ciągu jednego pokolenia zdołalibyśmy zmienić świat".*
Gdybyśmy tylko uświadomili sobie w pełni, że JAKOŚĆ NASZEJ OBECNOŚCI W ŻYCIU DZIECKA ma tak ogromne znaczenie, z pewnością udałoby się zmniejszyć poziom cierpienia wśród dzieci. A jest on przerażający.
❗️Według raportu Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę z 2024 roku aż 80% Polaków akceptuje krzyk jako metodę dyscyplinującą wobec dzieci. ❗️
A 33% Polaków uważa, że stosowanie kar fizycznych wobec dzieci jest dopuszczalne...**
Mogę sypać jak z rękawa historiami o tym,
jak to rzekomi specjaliści pracujący z dziećmi, kreatywnie wykorzystują swoją przewagę.
Przyklady pierwsze z brzegu:
w ramach kary za złe zachowanie niszczą rzeczy dziecka, sadzają dziecko na krzesełku w kącie sali, by tam, wytykane palcami przez innych, przemyślało swoje okropne zachowanie, grożą telefonami do rodziców, nakazują milczenie, bo ich zdaniem dziecko za dużo pyta...
I ich zdaniem wszystko jest ok.
Tylko jakby dyrektorka szkoły albo prezes firmy w ten sposób ustalali zasady dla pracowników, zaraz byłoby wielkie oburzenie. Jak to tak zniszczyć torebkę nauczycielki za to, że się spóźniła do pracy! Szok!
A już posadzić przy karnym biurku sekretarkę, bo za głośno stukała obcasami, jak nic mobbing!
To samo wobec dziecka nazywamy radośnie dyscypliną, stawianiem granic, wychowaniem.
Co jest nie tak z dorosłymi, że tak łatwo ubieramy przemoc wobec dzieci w białe rękawiczki?
I jeszcze bywa tak, że jesteśmy z niej dumni?
Nie wiem.
Wiem za to, że można, a nawet trzeba to zmienić. Nie na darmo w książce dla dzieci zamieściłam komentarze dla dorosłych.
💪Zrobiłam to, żeby pokazać tym dużym, że małe jest kruche i ważne i zasługuje na szacunek. I pokazałam, jak można to wcielić w życie.
Czytajcie 🍃 Opiekunów Nasion🍃, bo to naprawdę terapeutyczna książka na wielu poziomach. Mam już info od wielu rodziców,
że tak właśnie jest.
Tutaj ---> https://natuli.pl/Opiekunowie-nasion-basnie-terapeutyczne
* 📖 Dzieci, którymi byliśmy, rodzice, którymi jesteśmy, Beatriz Cazurro, Wydawnictwo Feeria
**Barometr postaw wobec krzywdzenia dzieci w Polsce 2024, FDDS
Post