11/08/2023
Nagraliśmy u nas zespół ośmiu muzyków 🔥 Efekty niebawem 🔥
Dwa tygodnie temu nagraliśmy płytę. Powiedzmy, że jazzową. Siłą ośmiu muzyków. Płyta zespołu Maja Laura Septet zatytułowana będzie „Monk, My Dear”. Nie pamiętam, kiedy ostatnio byłam tak szczęśliwa, niż podczas dni w studiu. Dni w moim / naszym studiu Maja Laura Studio & Drip Recordings. Oprócz muzyki szalenie ważna była realizacja nagrania inspirowana jazzowym brzmieniem lat dawnych. Chcieliśmy poprzez brzmienie cofnąć się o te około 70 lat i dać hołd muzykom i muzyce, która wtedy wypełniała świat.
Z tego miejsca dziękuję muzykom:
Lukasz Korybalski
Teo Olter
Jakub Klemensiewicz
Kamila Drabek
Kusmierek
Dominik Strycharski
Krzysztof Hadrych
Nagrałam tę muzykę z miłości. Z miłości do duszy Theloniousa Monka. Kiedyś śniło mi się, że graliśmy razem na dwa fortepiany. Potem przytulił mnie jak dziadek, którego nigdy nie miałam. I choć to był tylko sen, to czułam, jakby to wydarzyło się naprawdę.
Oprócz muzyków, są jeszcze dwie bardzo ważne osoby, które brały udział w sesji nagraniowej. Pierwszą z nich jest realizator nagrań Artur Paszkowski Artur Pasco, który ogarnął to wymagające zadanie w sposób spektakularny. Usłyszycie niebawem sami. Dzięki niemu osiągnęliśmy brzmienie oryginalne i pełne ducha. Drugą z nich jest Oliwia Łysień Fotografia, nasza niestrudzona fotoreporterka. Była przez cały czas, i dzięki niej te piękne chwile zostaną ze mną na zawsze.
A to wszystko nie istniałoby bez wsparcia i inicjatywy Marcina Kuropatwy. Dzięki Maestro.
Fot. Hipermania