30/03/2025
Witaj w mojej przestrzeni. ☺️
Na tym profilu nie znajdziesz wymuskanych grafik, perfekcyjnie ułożonych rolek czy bajecznie estetycznych relacji.
Bo ja zwyczajnie taka nie jestem.
Znajdziesz tutaj to, co w danym momencie mnie porusza, inspiruje, co mi zadziałało –
albo… co mnie porwało, ale nie zaprowadziło dalej.
Dlaczego się tym dzielę?
Bo to, co u mnie nie zadziałało, może u Ciebie zadziałać pięknie.
Może porwie Cię cytat, który mnie tylko musnął.
Może narzędzie, które mnie nie zachwyciło, Tobie da motyle w brzuchu, wywoła falę pisania albo zaprowadzi do Twojego e-booka.
Może książka, z której zapamiętałam jedno zdanie, Tobie przewróci świat do góry nogami.
Albo odwrotnie – coś, co mnie urzekło, Ty nazwiesz kompletnym nieporozumieniem.
I to jest OK.
Tutaj nie znajdziesz gotowego przepisu na sukces, bo – z mojego doświadczenia – taki przepis nie istnieje.
Nie wierzę w jedną słuszną metodę dla wszystkich.
Nie wierzę w uniwersalny szablon na biznes, życie, książkę czy konto w social mediach.
Wierzę w wybieranie.
W testowanie.
W sprawdzanie na sobie.
W branie tylko tych kawałków, które naprawdę działają – na tu i teraz.
Bo nawet to, co dziś się sprawdza, jutro może już nie kleić się wcale.
I to też jest w porządku.
Ja też szłam długo.
Krętą, wyboistą, nieoczywistą drogą.
I nadal są rzeczy, które u mnie nie działają.
Które będę zmieniać, modyfikować… albo po prostu wywalać.
I Ty też możesz.
Obserwuj tę przestrzeń i bierz tylko to, co do Ciebie woła.
Resztę zostaw.
Już wiesz, że „Bezpieczna Przystań” to nie kurs ani program.
To przestrzeń.
Do zaglądania, testowania, inspirowania się.
To miejsce, gdzie możesz sprawdzić, co wrzuca tu Edyta (TechSpirit), czyli ja. 😉
Co teraz testuję. Czym się zachwycam. Z czego rezygnuję.
A po co to wszystko?
Bo wiem, że jest wiele kobiet takich jak ja.
Które szukają.
Które nie wiedzą, czego chcą.
Które długo nie miały pasji.
Które słuchają wielu specjalistów, kupują kursy, czytają książki –
a potem się obwiniają, że „znowu coś kupiły i nic z tego nie wyniosły”.
Albo nawet nie przerobiły. Nie przeczytały.
I teraz jest im po prostu głupio.
Może Ty też się biczujesz.
Bo „powinnaś była inaczej”.
Bo „mentorka X mówiła, że…”.
Bo „ta książka była mądra, a Tobie pasuje tylko jeden rozdział”.
Bo wstydzisz się, że korzystasz z mentoringu, choć „już powinnaś to wiedzieć”.
Nie musisz.
Możesz mieć mentora. Albo nie.
Możesz kupić kolejny kurs, nawet jeśli sama uczysz tego tematu.
Możesz przeczytać książkę – i sama zdecydować, czy to rozwój, czy relaks.
Możesz iść na spacer. Obejrzeć film. Poleżeć i nic nie robić.
I wrócić do „mądrych rzeczy” jutro.
Możesz mieć etat i czuć się spełniona.
Możesz mieć biznes i czuć się niepewnie.
Każdy ma inaczej.
To jedno z moich ulubionych zdań.
Często mówię to moim córkom:
„Pamiętaj, że każdy ma inaczej.”
Nie mam dla Ciebie niezawodnej metody na wejście na Drogę Duszy.
Ale mogę Ci przypomnieć, że możesz stworzyć swoją własną drogę.
Mogę dzielić się kawałkami.
Możesz je brać. Testować.
I budować z nich coś, co będzie tylko Twoje.
Twoją własną Drogę Duszy.
Twoje własne spełnienie.
Tak jak ja tworzę moją Bezpieczną Przystań –
która, mam nadzieję, już niedługo przybierze realną, stacjonarną formę.
Ale o tym opowiem Ci przy innej okazji. ☺️
Cudownego dnia,
Edyta