
02/10/2025
Plama słońca wdarła się pod moje powieki. Przez chwilę nie byłam pewna, czy jeszcze śnię i dowiaduję się, że helikopter się zepsuł, a ja nie mam wyboru i muszę mimo to lecieć dalej, czy może znajduję się w miejscu, które nigdy nie stanie się moje, bo obce jest mojej duszy. Zacisnęłam oczy, by zatrzymać sen. Miałam świadomość śnienia, a jednak zgadzałam się z ogarniającym mnie przeświadczeniem, że muszę pozostać w górze i lecieć do przodu, że jeśli zawrócę czy wyląduję na ziemi, utracę możliwość przeżycia tego, co na mnie czeka. A ja chciałam poznać własne możliwości, nie bałam się wyzwań. Leżałam nieruchomo, czując napierającą na mnie przyszłość, a raczej wyobrażenie o niej.
Fragment książki „To Ja, Klara” - dostępnej na Empik.pl lub w audiotece