
02/08/2025
Mikołaj Grynberg do Doroty Wodeckiej:
- W drodze do szpitala czułem, że umieram. W tamtym momencie mój strach był związany z bólem. Minął, kiedy założono mi stenty i przestało mnie boleć. Nie byłem superzrelaksowany, ale w porównaniu ze stanami sprzed odczuwałem przede wszystkim ulgę. Oczywiście musimy przyjąć pewną zmienną…
- Zmienną literacką?
- Tak właśnie. Nie pamiętam wszystkiego, co się wtedy wydarzyło, ale napisałem książkę i dla mnie prawdą teraz już jest to, co napisałem.
Znakomita rozmowa o roku, w którym nie umarli, ani Wodecka, ani Grynberg.
Wydawnictwo AGORA
„Rok, w którym nie umarłem”
Link w komentarzach 👇👨💻