Kultura Wsi

Kultura Wsi Kwartalnik popularnonaukowy Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi Kwartalnik „Kultura Wsi.

Ludzie Wydarzenia Przemiany” jest bogato ilustrowanym czasopismem popularnonaukowym zajmującym się etnografią oraz tematyką przemian na wsi, wydawanym przez Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi. Docieramy nieodpłatnie do wielu ośrodków kultury i bibliotek w małych gminach. Starsze wydania udostępniamy na naszej stronie internetowej w formie pdf.

🌳„Muzeum jest miejscem spacerowym. Architektura drewniana, zwłaszcza najstarsza chałupa z Potrzebowa z 1675 roku, budzi ...
22/08/2025

🌳„Muzeum jest miejscem spacerowym. Architektura drewniana, zwłaszcza najstarsza chałupa z Potrzebowa z 1675 roku, budzi duże zainteresowanie. Muzeum traktowane jest również jako teren rekreacyjny, parkowy. Można się przejść pomiędzy drewnianymi obiektami, a i atmosfera jest też specyficzna, jest to teren źródliskowy rzeki Galiny. (...)”

📘Już jutro Muzeum Etnograficzne w Zielonej Górze - Ochli zaprasza na Dożynki z miejskim charakterem (link do wydarzenia w komentarzu), a my zachęcamy do przeczytania rozmowy o Muzeum, którą zamieściliśmy w nr 1/2022 Kultury Wsi. Link do wersji pdf w komentarzu.

„(...) Tak, nie było tutaj skansenu przed II Wojną Światową i do tej pory jesteśmy jedyni na cały pas ziem zachodnich. A co ciekawe, tutaj jest taki konglomerat różnych regionów i grup kulturowych. Ze wschodnich Łużyc, z Dolnego Śląska, z obszaru środokowolubuskiego. W zasadzie to po opuszczeniu tego terenu przez autochtonów zaczęli się tutaj pojawiać również ludzie z bardzo wielu miejsc – z centralnej Polski, ze Wschodu, a nawet z Rumunii. Tak, że nastąpiło tutaj przemieszanie bardzo różnych kultur ludowych. Dlatego nie ma tutaj ani jednolitego stroju, ani jednolitej kultury na wsi.”

📸Winiarnia, fot. Jacek Żukowski

🐴„Na Wzgórzu Świętego Rocha od ponad trzystu lat odbywają się wielkie uroczystości odpustowe, w których uczestniczą nie ...
13/08/2025

🐴„Na Wzgórzu Świętego Rocha od ponad trzystu lat odbywają się wielkie uroczystości odpustowe, w których uczestniczą nie tylko mieszkańcy parafii, ale pielgrzymi i coraz liczniej przybywający turyści kulturowi z najodleglejszych zakątków kraju.”

🐮📗O tych wyjątkowych obchodach, których charakterystyczną częścią jest obrzęd błogosławieństwa zwierząt, przeczytacie w nr 3/2024. Link do wersji pdf w komentarzu.
Zachęcamy też do wzięcia udziału w tegorocznym wydarzeniu, główne obchody odbędą się w dniach 15-17 sierpnia, dokładny program w drugim komentarzu.

🐓„Kościół św. Rocha (w 2011 r. ustanowiony Diecezjalnym Sanktuarium św. Rocha), przy którym obecnie odbywa się obrzęd błogosławieństwa, zbudowany został jako wotum dziękczynne za uratowanie mieszkańców przed epidemią w roku 1786. Nie jest to jednak pierwszy kościół pod wezwaniem św. Rocha zbudowany w tym miejscu. Przez stulecia tereny te nawiedzane były często przez epidemie. Mieszkańcy miasta wierzą i tę wiarę przekazują w sposób skuteczny kolejnym pokoleniom, że to właśnie dzięki wstawiennictwu św. Rocha, ich przodkowie zostali ocaleni w czasie epidemii cholery. Dawniej wierzono, że udział w obrzędzie błogosławieństwa zapewni zwierzętom zdrowie, co było niezwykle ważne, gdyż dla mieszkańców wsi zwierzęta hodowlane stanowiły często jedyne źródło pożywienia, czy utrzymania rodziny.
(…)
🐔Bezpośredni czas świętowania w Mikstacie zaczął się w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, nazywaną świętem Matki Boskiej Zielnej, kiedy to po mszy św. sprawowanej o godz. 18.00, procesja z Najświętszym Sakramentem i relikwiami niesionymi przez uczestników spotkań w „Szkole Świętego Rocha” wyruszyła do sanktuarium. Tu odprawione zostały nieszpory, ostatni dzień nowenny i rozpoczęło się całonocne czuwanie przy Najświętszym Sakramencie i relikwiach Patrona. O godzinie 24.00 odprawiona została pasterka, która przeprowadziła uczestników w dzień upamiętniający narodziny dla nieba św. Rocha. O godz. 8.00 sprawowana była msza św. wotywna w intencji gospodarzy, o błogosławieństwo Boże w pracy i utrzymanie inwentarza. Potem nadszedł czas na bardzo widowiskowy, ale mający głęboką wymowę religijną obrzęd błogosławienia zwierząt, poprzedzony specjalną modlitwą. Następnie przed ks. biskupem seniorem Antonim Długoszem, stojącym na podwyższeniu, przeszła „procesja” składająca się z najróżniejszych zwierząt i ich właścicieli. Wszyscy zostali obficie poświęceni. Dawniej na obrzęd błogosławieństwa przyprowadzano bądź przywożono konie, krowy, owce, świnie. W tym roku było dużo koni, cielątka (przywiezione na specjalnych platformach), ale także chomiki, króliki miniaturki, świnki morskie, żółwie, kanarki, koty, a nawet pszczoły. Dzieci przyniosły w udekorowanych klatkach świnki morskie, małe kurczaki, króliki miniaturki, a nawet gąskę w koszyku i pawie w klatkach. Nie zabrakło także psów różnej wielkości i ras. Wszak pies był wiernym towarzyszem św. Rocha na pielgrzymim szklaku, a w czasie choroby przynosił mu w pysku chleb. Obrzęd błogosławieństwa zakończyło wypuszczenie przez ks. bpa i ks. kustosza gołębi. Gołąb jest symbolem Ducha Świętego, ale także pokoju, tak bardzo potrzebnego światu.”

📸fot. Małgorzata Strzelec

Dziś do wieczora czekają na gości atrakcje w czasie Iłżeckiego Jarmarku Sztuki Ludowej :)
10/08/2025

Dziś do wieczora czekają na gości atrakcje w czasie Iłżeckiego Jarmarku Sztuki Ludowej :)

Festyn Trzech Kultur w Sętalu, który Kultura Wsi objęła patronatem już za nami. Zobaczcie relację.A niebawem zaprosimy n...
08/08/2025

Festyn Trzech Kultur w Sętalu, który Kultura Wsi objęła patronatem już za nami. Zobaczcie relację.
A niebawem zaprosimy na kolejne, ciekawe wydarzenia promujące kulturę ludową :)

☀️Przedstawiamy kolejne, ciekawe miejsce do odwiedzenia.👀„W 2001 roku, kiedy światem wstrząsnęła wiadomość o zamachu ter...
05/08/2025

☀️Przedstawiamy kolejne, ciekawe miejsce do odwiedzenia.

👀„W 2001 roku, kiedy światem wstrząsnęła wiadomość o zamachu terrorystycznym na World Trade Center, moja rzeczywistość także uległa sporej zmianie. Podczas pozornie niewinnych czynności domowych przeciąłem sobie ścięgna w palcach prawej dłoni. Podczas rehabilitacji dowiedziałem się, że najlepszą formą na usprawnienie ręki mogłaby być praca w glinie. (…)
Lepiłem kolejne kubki, miski i garnki po to, aby osiągnąć zadowalający efekt, szczególnie że z każdą kolejną kulką wytoczonej gliny moje palce odzyskiwały sprawność. W 2007 roku wspólnie z małżonką powołaliśmy do życia tradycyjny warsztat garncarski i nie planowaliśmy większych działań. Miał to być sposób na miłe spędzanie czasu, rozwój naszych pasji i sympatyczna ewentualność na… emeryturę. Życie, jak zawsze, napisało swój scenariusz, który okazał się strzałem w dziesiątkę.”

📘Tych, którzy spędzają wakacje w okolicach Koronowa w kujawsko-pomorskim zachęcamy do odwiedzenia Garniec - Wioska Ginących Zawodów, a wszystkich do przeczytania tekstu „Wioska Ginących Zawodów”, który zamieściliśmy w nr 1/2024, link do wersji pdf w komentarzu.

🏛„Na przestrzeni kilkunastu lat, przeszukując strychy, chlewiki i zapomniane stodoły (rzecz jasna, zawsze za przyzwoleniem właścicieli) uratowaliśmy od zapomnienia wiele narzędzi oraz warsztatów rzemieślniczych. Naszym zainteresowaniem cieszyły się także stare sprzęty życia codziennego mieszkańców wsi i małych miasteczek. Zarówno pierwsze, jak i drugie często były przeznaczone do wywózki na złom lub spalenia w piecu. Tymczasem dla nas były i są to nadal skarby, niczym dla poszukiwaczy historii złoty pociąg. Za każdym razem, kiedy mamy możliwość uratowania starego koła, młyna czy choćby stępy od płomieni kuchennego pieca, ogarnia nas radość. Po 10 latach zbieractwa zdecydowaliśmy się zaprezentować uratowane warsztaty i narzędzia odwiedzającym nas stacjonarnie turystom. Udało nam się zrekonstruować wystawę codziennego życia wiejskiego z początku lat 20. ubiegłego wieku oraz liczne warsztaty rzemieślnicze. Odwiedzając nasz skansen, można zobaczyć, a czasem i popróbować swojskich produktów z tradycyjnej wędzarni. Czy ktoś z Państwa pamięta smak uparowanych ziemniaków? Zgadza się! Najczęściej takie ziemniaki ze skórką były przygotowywane dla gospodarskich zwierząt. Tymi sposobami odświeżamy dla naszych miłych Gości zapomniane smaki i zapachy.
(…)
🏺Goście indywidualni odwiedzający naszą wioskę mogą skorzystać z przygotowanych dla nich atrakcji rzemieślniczych, np. toczenia na kole garncarskim, samodzielnego przygotowania krajki czy powrozu z konopnego sznura, wykonania prania metodą naszych babć etc. Spotkania te mają miejsce zazwyczaj podczas miesięcy wiosenno-letnich i przyjmują formę rodzinną, na które umawiamy się telefonicznie bądź mailowo. Zwieńczeniem takich pobytów jest wspólne zwiedzanie wystawy ginących zawodów, gdzie można zobaczyć warsztaty dawnych rzemieślników np. garncarza, bednarza, sitarza, stolarza, kołodzieja, olejarza, powroźnika, szewca, łyżkarza, odlewnika, wikliniarza, kowala i strycharza itp.”

📸fot. z archiwum Wioski Ginących Zawodów

Już dziś odbędzie się Festyn Trzech Kultur w Sętalu (gmina Dywity) Wystąpią zespoły prezentujące folklor warmiński, kurp...
03/08/2025

Już dziś odbędzie się Festyn Trzech Kultur w Sętalu (gmina Dywity)
Wystąpią zespoły prezentujące folklor warmiński, kurpiowski i ukraiński. Będzie można posłuchać warmińskiej gwary i obejrzeć przedstawienie o tematyce lokalnej. Kupić tradycyjne potrawy i napoje, a nawet dzieła lokalnych twórców.
Kultura Wsi objęła wydarzenie swoim patronatem.

„Sprawdziła się w tym przypadku zasłyszana kiedyś maksyma: „Jeśli mieszkasz w zaścianku i nie możesz go opuścić – zrób z...
29/07/2025

„Sprawdziła się w tym przypadku zasłyszana kiedyś maksyma: „Jeśli mieszkasz w zaścianku i nie możesz go opuścić – zrób z niego metropolię” – zważywszy, że Kraina Rumianku jest obecnie rozpoznawalną marką na turystycznej mapie Polski. Dużą rolę odegrała tutaj także uprawa rumianku na skalę przemysłową w naszej gminie, co dało początek wiosce tematycznej. Można więc rzec śmiało, parafrazując powyższą maksymę, że „Rumianek zmienił w metropolię zaścianek”.

📗Kraina Rumianku to kolejne ciekawe miejsce na mapie Polski, tym razem w województwie lubelskim. Zachęcamy do odwiedzania. A więcej o tej inicjatywie przeczytacie w nr 1/2023 s. 39, link do wersji pdf w komentarzu.

🌼„Wprawdzie gmina Podedwórze była od dawna „zagłębiem rumiankowym”, w którym w surowiec zaopatrywały się firmy krajowe i zagraniczne, ale my wtedy nie wiedzieliśmy, że można z tego zrobić atut. Dopiero Fundacja Wspomagania Wsi powiedziała nam o wioskach tematycznych i stąd od 2008 roku zaczęliśmy tworzyć Krainę Rumianku. Powstał wielopokoleniowy zespół RUMENOK, samodzielnie przygotowujący spektakle obrzędowe, z których trzy otrzymało nagrody MKiDN za kultywowanie lokalnej gwary Wschodniego Pogranicza, Wiejskie SPA w stuletnich drewnianych spichlerzach (sauna, gabinet masażu, aromaterapia, kąpiele w ziołach), które zaczęło przyciągać osoby dorosłe – głównie seniorów, rodziny i uczestników wizyt studyjnych w ramach poznawania dobrych praktyk na terenach wiejskich.”

🔔„Pomysł [przejęcia nieczynnej szkoły w Hołownie – red.] okazał się „strzałem w dziesiątkę”, a w programach szkolnych pojawiła się ścieżka międzyprzedmiotowa „Edukacja regionalna, dziedzictwo kulturowe w regionie” i już w 2004 roku w naszych pracowniach etnograficznych i rękodzielniczych dzieci i młodzież z całej Lubelszczyzny piekły chleb, tkały płótno, lepiły garnki i poznawały tradycje związane z życiem dawnej wsi. Przychody ze sprzedaży powyższych warsztatów pozwalały na udoskonalanie naszej placówki – doprowadzenie wody, skromne toalety, przydomową oczyszczalnię ścieków, a także, co najważniejsze, na umożliwienie mieszkańcom pozyskiwania dodatkowych dochodów poza rolnictwem.”

📸Fot. z archiwum ośrodka Kraina Rumianku w Hołownie

25/07/2025

Zespół Węgojska Strużka zaprasza jutro (w sobotę) na obchody swojego dwudziestolecia.
Jedną z jego członkiń możecie zobaczyć na okładce nr 1/2025.
A cały numer dostępny jest w wersji pdf na naszej stronie, link w komentarzu.

„W badaniach przeprowadzonych na różnych grupach ludzi zaobserwowano, że słuchanie odgłosów przyrody, takich jak śpiew s...
23/07/2025

„W badaniach przeprowadzonych na różnych grupach ludzi zaobserwowano, że słuchanie odgłosów przyrody, takich jak śpiew skowronka, brzęczenie pszczół czy szum traw, prowadzi do zmniejszenia poziomu kortyzolu – hormonu stresu. Dźwięki te wpływają na nasz układ nerwowy, wprowadzając nas w stan relaksu i odprężenia. Naturalne dźwięki mogą również stymulować produkcję serotoniny i dopaminy, odpowiedzialnych za poprawę nastroju i uczucie szczęścia.
🍀Naturalne pejzaże dźwiękowe mają także bezpośredni wpływ na nasze zdrowie fizyczne. Badania wykazały, że słuchanie odgłosów przyrody może prowadzić do obniżenia ciśnienia krwi i tętna. Mechanizm ten związany jest z reakcją naszego ciała na stres – w obliczu przyjemnych i relaksujących dźwięków, takich jak szum traw czy śpiew ptaków, nasze ciało naturalnie się uspokaja. Spada napięcie mięśniowe, a serce zaczyna bić wolniej, co sprzyja lepszemu krążeniu krwi i redukuje ryzyko chorób układu krążenia. Kolejnym istotnym i pozytywnym skutkiem obcowania z dźwiękami natury jest poprawa jakości snu.”

📗Zachęcamy do przeczytania tekstu „Dźwięki natury i nokturny z łąki”, znajdziecie go w nr 2/2024. Link do wersji pdf w komentarzu.

📸Fot. Cyprian Wieczorkowski

🧉„Kiedyś generalnie Polska stała młynami, były ich tysiące – wodne, wietrzne, parowe, w końcu elektryczne. W większych m...
19/07/2025

🧉„Kiedyś generalnie Polska stała młynami, były ich tysiące – wodne, wietrzne, parowe, w końcu elektryczne. W większych miastach były fabryki maszyn młynarskich, były punkty, skąd można było sprowadzić kamienie młyńskie. To była jedna z podstawowych gałęzi gospodarki, a dziś został z tego właściwie ułamek.”
(…)
🥖„Kiedyś, zwłaszcza na wsiach, młyny to były takie centralne punkty – tam się produkowało żywność. Trzeba pamiętać, że w tamtym okresie większość ludzi na wsi żyła po prostu z tego, co wytworzyła. Pola były obsiane zbożem, a ta mąka, która powstawała we młynie, była jedną z podstaw wyżywienia dla wielu rodzin. Przemiał w takim młynie trwał kilka godzin, ludzie przyjeżdżali tam specjalnie i potem musieli czekać. Rozmawiali więc, dzielili się informacjami. Działy się wtedy ciekawe rzeczy – zbliżała się wojna, potem ta wojna trwała. W 1935 roku rozpoczęto budowę zapory w Rożnowie, więc to także było ogromne wydarzenie. Na dodatek dziadek był nie tylko młynarzem, ale także społecznikiem, założycielem ruchu ludowego na tych terenach, przodownikiem weterynarii. Miał i młyn, i tartak, toteż był poważany w społeczności.”

📙Wakacje to dobra okazja do odwiedzania ciekawych miejsc związanych z kulturą wsi. Na początek Osada Młyńska Roztoka-Brzeziny 105 . Rozmowę z gospodarzem i twórcą tego miejsca – Michałem Winiarskim opublikowaliśmy w nr 3/2022, link do wersji pdf w komentarzu.

🏞„Na początku naszej drogi byliśmy nawet wyśmiewani przez lokalną społeczność, bo pakowanie takich pieniędzy i sił w ratowanie staroci wydawało się wszystkim czystym szaleństwem. Spotykałem się z głosami, że to stare, po co do tego wracać. Jak naście lat temu pełen entuzjazmu rozmawiałem z moim ojcem i próbowałem go przekonać do tego pomysłu, to on sam nie do końca widział w tym sens. Z czasem trochę się przestałem dziwić tym głosom. Dla starszego pokolenia to było zupełnie coś innego niż dla nas. My to trochę idealizujemy – przeszłość i wieś samą w sobie. Natomiast starszym ludziom często to się kojarzy jedynie z ciężką pracą, niejednokrotnie także z biedą. Życie na dawnej wsi galicyjskiej nie było sielankowe, trudno się gospodarowało, więc te obiekty nie są dla nich tym samym, czym są dla nas.”

📸Widok z góry na odrestaurowane zabudowania młyńskie, fot. archiwum prywatne Michała Winiarskiego

🪿„Dla dzieci urodzonych w XIX w. i pierwszej połowie XX w. oczywistym jest, że nie można być darmozjadem. W myśl takiej ...
15/07/2025

🪿„Dla dzieci urodzonych w XIX w. i pierwszej połowie XX w. oczywistym jest, że nie można być darmozjadem. W myśl takiej zasady wychowuje się potomstwo i bardzo szybko przyucza do obowiązków w gospodarstwie. Pracę przydziela się według wieku, ale już czterolatki wykonują pierwsze obowiązki jak karmienie kur, zmywanie naczyń, zamiatanie izby czy noszenie drewna na opał. Muszą przywyknąć do cięższych prac. Jedną z nich jest pasionka. Młodsze dzieci zaczynają od wypasu gęsi, aby z czasem opiekować się większymi zwierzętami. Z dala od domu, bez opieki dorosłych, często na służbie u bogatszych gospodarzy, aby uciec od głodu. Muszą radzić sobie same w ustalonym hierarchicznie systemie, często pełnym przemocy. Dla pastucha to miejsce pierwszej, wątpliwej edukacji i socjalizacji, do szkoły często nie chodzi. Bójki, kradzieże, wyzysk, a także pobicia i gwałty to codzienność pasionki.”

📗Najnowszy numer „Kultury Wsi” poświęcony jest dzieciństwu na wsi, przeczytacie w nim m.in. o Projekcie „Dzieciństwo” zrealizowanym w Państwowe Muzeum Etnograficzne w Warszawie.

👶„Najważniejszym celem wystawy było pokazanie zmiany, jaka dokonała się w obszarze dzieciństwa w ciągu ostatniego stulecia. Opowieść o zmieniającym się dzieciństwie rozpoczęłyśmy pod koniec XIX wieku, a zakończyłyśmy na czasach współczesnych; dotknęłyśmy więc najwcześniejszego etapu życia aż pięciu pokoleń.”

👀„Wysoka śmiertelność małych dzieci, która ma miejsce do czasu upowszechnienia się szczepień ochronnych po II wojnie światowej, sprawia, że rodziny starają się nie przywiązywać emocjonalnie do najmłodszych, by w razie wielce prawdopodobnej straty nie odczuwać jej zbyt boleśnie. Tym bardziej nie przywiązywano się do myśli o dziecku w okresie prenatalnym. Kobiety możliwie długo starają się ukrywać swój odmienny stan, by nie zapeszać i nie narażać nienarodzonego dziecka na złe spojrzenia i uroki.”
(…)
„Choć etnografia nie lubi statystyki, przedkładając unikatowe ludzkie historie ponad „bezduszne” liczby, to w tym przypadku poruszają one wyobraźnię. 25% – tyle dzieci z pokolenia Janka umrze przed ukończeniem pierwszego roku życia, blisko połowa nie dożyje piątych urodzin z powodu chorób i niedostatecznej opieki dorosłych. Śmierć dzieci na wsi jest w tamtym czasie tak powszechna, że mimo rozpaczy i straty, którą ze sobą niesie, jest oswojonym elementem codzienności. „Bóg dał, Bóg wziął” – mawiano.
(…)
🧐Dzieci w każdym kolejnym pokoleniu stają się coraz bardziej zauważalne i obecne, choć ich udział procentowy w społeczeństwie drastycznie spada. W dwudziestoleciu międzywojennym wynosił ponad 35%, dziś nieco ponad 18%.
Współcześnie, choć stanowią tak niewielki odsetek społeczeństwa, dzieci są bardzo silną grupą, wokół której skupia się uwaga i liczne aktywności dorosłych. Wpływają na nasze wybory, często zanim przyjdą na świat. To względem ich potrzeb organizowane jest życie, kupowane są mieszkania, samochody i urządzenia domowe.”

📸Dziewczynka prezentująca nosidła do wody, fot. Anna Włodarz, Nowe Bystre 1977, ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie

Adres

Krakowskie Przedmieście 66
Warsaw
00-322

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Kultura Wsi umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Kultura Wsi:

Udostępnij

Kategoria