
03/10/2025
„Na dawnej polskiej wsi pomoc sąsiedzka była fundamentem życia społecznego i codziennego przetrwania. W świecie, gdzie nie istniały instytucje socjalne, a odległość od miasta ograniczała dostęp do usług i dóbr, ludzie musieli polegać na sobie nawzajem. Wspólne żniwa, budowa domów, opieka nad dziećmi czy wzajemne wsparcie w czasie choroby – to wszystko opierało się na więzach sąsiedzkich i niepisanych zasadach solidarności. Ten głęboko zakorzeniony model współpracy nie tylko ułatwiał życie, ale również kształtował silne relacje międzyludzkie i poczucie wspólnoty.”
📙O różnych formach pomocy sąsiedzkiej na dawnej wsi przeczytacie w tekście Zbigniewa Masternaka, który opublikowaliśmy w najnowszym (30) numerze „Kultury Wsi”. Informacje o numerze w komentarzu.
👀
„Pomoc sąsiedzka nie była przypadkowa ani doraźna – miała swoje nieformalne zasady i rytuały. Współpraca była często określona przez zwyczaj, przekazywany z pokolenia na pokolenie. Osoby niechętne do pomocy, zbyt egoistyczne, były źle postrzegane i stopniowo wykluczane z życia wspólnoty. W sytuacjach kryzysowych mogły pozostać same, co dodatkowo wzmacniało znaczenie wzajemności i lojalności.
👩🌾
Tłoka – wspólna praca jako forma pomocy
Tłoka była jedną z najbardziej rozpoznawalnych form sąsiedzkiej pomocy. Polegała na zbiorowym wykonywaniu ciężkich prac, których pojedyncza rodzina nie mogłaby wykonać samodzielnie. Żniwa, kopanie ziemniaków, koszenie łąk czy budowa domu to tylko niektóre przykłady sytuacji, w których organizowano tłokę. (…)”
📸Zbiórka siana. Kopy. Rząśnik. Archiwum fotograficzne Henryka Poddębskiego, 1937, źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe, domena publiczna