26/06/2025
Z ogromną radością czytamy tak mądre słowa – szczególnie, gdy dotyczą naszej książki ‘Za chwilę start’ Przemka Liputa! 💛
Wyszukiwanka jest dostępna tutaj: https://druganoga.com/sklep/1422_za-chwile-start
Zapraszamy!
SET Psychologa Dziecięcego - Agnieszka Misiak
Przemek Liput
Mózg Twojego dziecka jest wyspecjalizowanym, doświadczonym łowcą dopaminy, pragnie robić to co przynosi uczucie zadowolenia, przyjemności, relaksu, co odcina od trudnych emocji. Tenże mózg jest myśliwym i ma do pomocy przeszkoloną ekipę. Skutecznymi pomocnikami są na przykład myśli. Mózg wysyła całą eskadrę uporczywych, niby ulotnych ale ciągle zahaczających o telefon albo Ipada myśli. Tam mieszkają rolki, shortsy, przeróbki Świnki Pepy, kretyńskie filmiki i możliwość natychmiastowego przerzucenia się na nowy, superśmieszny filmik, który to podgrzeje układ nagrody.
Wafelek, skakanie między filmami, gierka na telefonie (jeszcze jeden poziom, jeszcze jedna rozgrywka matkoooo jakie emocjeeeee) to super skuteczne podgrzewacze układu nagrody. Mózg tak kieruje naszymi myslami i krokami, że nie wiadomo jak ciągle wpadamy na telefon. Albo na szafkę z cukierkami. On wie, co go uszczęśliwia. Mózg korzysta z wcześniejszych doświadczeń.
Jeśli kojarzy literki / książkę z wysiłkiem, z presją wywieraną na każdym skrzyżowaniu "No co tu jest napisane na reklamie, a tu na znaku, no znasz literki, no przeczytaj babci, a tu w menu jai deser jest, no przeczytaj", jeśli kojarzy książkę z wysiłkiem, z trenowaniem czytania do (chciałam napisać do urzygu, ale to nieładnie) do upadłego - pomija ją całkiem w procesie rozglądania się za tym co by tu porobić. Mózg rejestruje książkę i aż go wstrząsa, żadnego skojarzenia z przyjemnością, wręcz przeciwnie, on już wie jakie to zło i pot. Never, ever z własnej woli.
Pierwszak nie musi umieć płynnie czytać. Drugoklasista też nie musi płynnie czytać. Nawet jeśli pani w szkole Ci mówi, że absolutnie mus - to ja Ci mówię, że na naukę czytania dziecko ma t r z y lata. Tak. W trzeciej kalsie dalej ma orawo pracowac nad plynnym czytaniem.
Dlatego zamiast męczyc czytaniem billbordów i nazw na papierkach od cukierków inwestuj w sensowne książki aktywnościowe. Dopasowane do zainteresowań i możliwości Twojego dziecka. Bo łowca dopaminy musi się nauczyć, że książka to relaks, przyjemność, regeneracja i salwy śmiechu, bo przecież chcesz żeby dziecko czytało z chęcią, w wolnym czasie - a nie tylko opracowania lektur. Z przymusu.
Do stosika książek aktywnościowych dodaję idealną do pociągu, samolotu i na pomost nad jeziorem wyszukiwankę, którą narysował Przemek Liput, a wydało Wydawnictwo Druganoga „Za chwilę start”.
Samobieżne robo - schody i myszka Zuzia szukają Patryka, który już powinien być na pokładzie. Na każdej stronie są osobne zadania i obiekty do wyszukania, a picterbookowy charakter książki daje Ci szansę na stworzenie własnej opowieści.
Pamiętaj. Żeby dziecko sięgało po książkę w wolnym czasie, jego mózg musi wielokrotnie uznać kontakt z książką za fajne doświadczenie.
Dla dzieci 5+
Co oznacza, ze z wielu propozycji platnych recenzji decyduję się na co ósmą. Bo polecam tylko to, co i tak przecież poleciłabym Wam na webinarze ksiazkowym 😜
Link do ksiazki w najlepszej cenie https://bonito.pl/produkt/za-chwile-start