19/11/2025
Jak odtwarzam tę rolkę, to sam słyszę, że nie łatwo się w niej połapać 😏🤓
To zdanie: „skoro już tutaj jestem, jest już odkryte” odnosi się do obecności / świadomości / Jaźni, która zawsze jest dostępna.
Ale kiedy szukamy jej z poziomu rozumu, zaczynamy tworzyć o niej różne obrazy.
I to jest paradoks.
Długo próbowałem to „zrozumieć”, a dopiero z czasem zaczęło się to po prostu doświadczać.
Jako coś spokojnego, zwykłego.
I to naturalne, że mamy wielkie oczekiwania bo wcześniej człowiek doświadcza różnych silnych stanów:
emocjonalnych, euforycznych, psychodelicznych, zakochania, mistycznych, medytacyjnych, energetycznych, jakichkolwiek…
I potem ego oczekuje, że przebudzenie też musi być „takie”: mocne, efektowne, wybuchowe.
A nie jest.
Wiem też, że dla wielu osób to może być abstrakcją
bo jesteśmy mocno przywiązani do poczucia „ja”, kontroli i lęku przed utratą tożsamości.
A w rzeczywistości… nic nie tracimy.
Przebudzenie nie zabiera Twojego człowieczeństwa.
Nie usuwa emocji.
Nie zmienia tego, jak żyjesz swoje życie, za to
zmienia jedynie z jakiego miejsca w sobie je prowadzisz.
Anthony de Mello napisał to genialnie w „Przebudzeniu”:
„przed przebudzeniem byłem przygnębiony, po przebudzeniu nadal jestem przygnębiony.
Ale jest różnica z tym przygnębieniem już się nie identyfikuję.”
I umysł na to:
„A więc nie warto?” 🤣
Może właśnie tego dzisiaj potrzebujesz? Rozczarować się. 😌
A jeśli sięgniesz po książkę „Bądź tym, kim jesteś”, pamiętaj, że Ramana Maharishi wg mapy Hawkinsa kalibruje na 720.
Jego odpowiedzi są proste, ale płyną z bardzo wysokiej świadomości, dlatego każdy czyta je na własnym poziomie i na własną odpowiedzialność ☺️🫶