
10/07/2025
Życie nie da Ci tego, czego chcesz. Da Ci to, czego potrzebujesz.
Czyli historia z życia wzięta, o tym gdzie dzieje się prawdziwa zmiana.
Chcesz miłości? Dostaniesz to, co miłością nie jest.
Nie po to, by robić Ci na złość, ale to byś mógł ją wybrać tam, gdzie wydaje się, że nie ma nic.
Chcesz spokoju? Dostaniesz chaos. �Nie po to, żeby czuć się gorzej, ale żebyś w końcu odnalazł go w sobie.
I ja w ostatnim czasie zamarzyłam sobie czegoś...
Chciałam by moja wiara w siebie była większa, by weszła na kolejny level.
Też tak czasem masz? Że wiesz, że już jest czas?
Ja poczułam swój czas.
Nauczona doświadczeniem poszłam wtedy na mentoring. Nie po to by ktoś mi powiedział co zrobić, po to by szybciej złapać to, czego moja głowa jeszcze nie widzi.
I co zadziało się dalej?
Z początku myślałam, że nic wielkiego.
Pewne rzeczy się ułożyły, ciekawostki przyszły, ale czegoś nadal było brak…
Jak dotknąć tego kolejnego poziomu?
Jak poczuć więcej tego, czego chcę?
Zobacz jak często u Ciebie jest właśnie tak.
Chcesz czegoś więcej, chcesz wejść na kolejny poziom i szukasz i chodzisz, ale w pełni nie czujesz zmiany, cały czas coś „nie klika”.
Wtedy jeszcze nie wiedziałam co się dzieje. Dziś wiem.
W ciągu następnego miesiąca nie dostałam pewności.
Dostałam multum okazji, by tą pewnością się wykazać.
Moje granice były testowane — nieustannie z różnych stron.
Tak jakby wszechświat sprawdzał, chcesz iść po więcej? Zobacz na ile sobie pozwalasz.
Gdzie jeszcze dajesz się przekraczać?
Czemu mówisz tak, choć już dawno jesteś tam na nie?
Nie dostałam pewności, dostałam możliwości, by wyćwiczyć tą pewność.
Jak mięsień na siłowni. Powolutku, konsekwentnie, dzień po dniu, decyzja za decyzją.
I dziś patrzę na ten czas i uśmiecham się w duchu do siebie, bo dziś już jest inaczej.
Dziś czuję różnice, czuję ją każdą komórką mojego ciała.
Nie dlatego, że to wyafirmowałam.
Dlatego, że codziennie do swojego dyskomfortu stawałam.
Do emocji, których być może z początku wcale bym nie chciała.
Do decyzji, które podjąć musiałam.
Z wyrozumiałością wielką do tego procesu,
do tego, że jeszcze nie widzę pracy kresu.
Z początku nie widzisz całej ścieżki.
Z początku myślisz, że robisz coś źle.
Chcesz by się coś zmieniło, ale nie czujesz w pełni tej zmiany.
A ja chce Ci powiedzieć, że życie nie da Ci tego czego chcesz.
Da Ci to, czego potrzebujesz.
I cieszę się dziś, że to podejście pozwala mi w głąb siebie iść,
Emocje uwolnić, nie osądzając ich.
Lekcje wyciągnąć, by zmiana mogła przyjść.
A ja jestem po to, by w móc prościej, lżej, w większej miłości żyć…
Nie kiedyś, ale już DZIŚ.
Oliwia 🫶🏻