09/10/2025
Jeszcze ostatnie przetwory przed jutrzejszym Redykiem i dwa dni w doborowym towarzystwie zielarskim :)
Zanim jednak wyruszę w trasę to opowiem Wam o kapuście kiszonej.
Magia kapusty kiszonej to tradycja, która ma naukowe uzasadnienie ;)
Od wieków w polskich domach słychać było bulgotanie beczki z kiszoną kapustą. To nie tylko zapach zimy i wspomnienie babcinej spiżarni, to prawdziwa magia natury.
Kiedy kapusta spotyka sól, zaczyna się proces fermentacji mlekowej , cichy taniec bakterii, które przemieniają zwykłe warzywo w eliksir zdrowia.
Dawniej wierzono, że kiszenie oczyszcza nie tylko ciało, ale i dom , że „żywa” kapusta chroni przed chorobą i złymi energiami. Dziś nauka potwierdza, że coś w tym jest.
Badania wykazują, że kapusta kiszona wspiera odporność, mikrobiotę jelitową i nastrój, ponieważ bakterie kwasu mlekowego wpływają na oś jelita–mózg. Jest też źródłem witaminy C, K, kwasu foliowego i enzymów, które wspomagają trawienie.
To, co dla naszych przodków było rytuałem, dziś możemy nazwać mikrobiologiczną sztuką przetrwania.
Nie bez powodu kiszonki wracają do łask: są żywe, naturalne, proste i prawdziwe.
Więc może warto ukisić choćby słoik?
Niech w kuchni znów zabulgocze odrobina tradycyjnej magii.
A.B.S