07/09/2025
"Niedzielna retrospekcja- Relaks". Niedzielne przedpołudnie, wrzesień 1999 rok. W tym roku pierwszy rocznik młodzieży poszedł do gimnazjów w wyniku wprowadzonej reformy edukacji, ale nie o tym dzisiaj. Bar "Relaks" zlokalizowany nieopodal dzielnicy Helenka szykuje się do przyjęcia gości. Nie było wtedy jeszcze autostrady i można było tam dostać się polem od ul. Przyjemnej, gdzie była wytyczona ścieżka. Miejsce nietuzinkowe, bo budynek miał w zewnętrznej części elewacji elementy potłuczonej zastawy w postaci talerzy, filiżanek i kubków- taka polska fantazja z okresu PRL. W tamtym czasie, gdy nie było Netflixa i innych dobrodziejstw współczesnego świata mieszkańcy Helenki często obierali ten punkt podczas weekendowych wypadów. Do wnętrza zbierają się goście ubrani odświętnie, jest na biało nakryty długi stół, a na nim zastawa czekająca na rosół, rolady (topowe danie Relaksu), kluski i modro kapusta- być może są to chrzciny czy jubileusz ślubu. Od strony głównej ulicy idą strudzeni grzybiarze, całe rodziny. Ubrani w ortalionowe dresy, dżokejki, koszule flanelowe, a w rękach mają wiaderka pełne grzybów. To stały element tradycji mieszkańców Helenki, forma nagrody za udane zbiory lub pocieszenia za brak urodzaju. Grzybiarze zbierają się w ogródku znajdującym się za barem. Dorośli zaopatrują się w barze w piwo "Górnośląskie", a dzieci w oranżadę w szklanych butelkach oraz lody "Panda" w czekoladowej polewie. Właściciele znają się ze wszystkimi i ucinają pogawędki z przybyszami. Dzieci mogą się wybiegać na sporym placyku, mogą również z zaciekawieniem oglądać przez zabrudzone szyby aparaturę do rozlewania oranżady, która już lata świetności ma za sobą i jest nieczynna. Są rozmowy o przeszłości i przyszłości, co przyniesie 2000 rok? Czas już wracać do domu, trzeba wysuszyć grzyby na wigilijną kapustę. To był relaks w "Relaksie".
🚨 To Wy tworzycie ten portal!
✅ Prześlij zdjęcie 📷 film 🎥 lub informację 📲 z którą mamy się podzielić na naszych łamach➡️ mail: [email protected] lub Messenger.