09/10/2025
Tak o "Truly madly deeply. Prawdziwie szaleńczo głęboko" pisze nasza recenzentka
"L.J.Shen to Autorka, o której słyszała chyba każda romansomaniaczka❤️ Jej najnowsza książka TRULY, MADLY, DEEPLY wpadła mi w oko na etapie zapowiedzi i wiedziałam,że muszę ją poznać. Czy tym razem L.J.Shen trafiła w mój gust?
*Współpraca reklamowa
Cal to młoda, nieco ekscentryczna dziewczyna, która marzy o nagrywaniu własnych podcastów true crime na jednej ze znanych platform. Pewnego dnia musi powrócić do rodzinnego miasteczka, które przed kilkoma laty zostawiła ze względu na studia, ale nie tylko.... Pogrzeb ukochanego taty i opieka nad matką w żałobie, sprawiają, że zostaje dłużej niż planowała, ale jest samotna, nie ma pieniędzy,więc tym samym nie ma nic do stracenia. Nadszedł też czas rozliczenia przeszłości i walka z lękami, które utrudniają jej normalne funkcjonowanie na co dzień. Spotyka była przyjaciółkę Dylan i...powód przez który może nazywać ja tak w czasie przeszłym- jej brata Ambrose Casablancasa. On jest znanym i uznanym kucharzem, ona niesforną dziewczyną z problemami. Pięć lat wcześniej pozwolił jej odejść, został skrzywdzony, ale czy tym razem będą w stanie odnaleźć drogę do wspólnego szczęścia?
Kocham książki Shen. Do tej pory zawiodła mnie tylko jedna, więc zawsze z radością sięgam po Jej twórczość. Tym razem muszę stwierdzić, że... historia Row'a i Cal bardzo mi się podobała. Mamy bohaterów nieidealnych, z przeszłością, ze "skazami".
On jest gburowaty,zimny i nieprzystępny. Ona zagubiona, wycofana i wciąż walcząca z traumami z przeszłości. On jest starszym bratem najlepszej przyjaciółki, ona niesforną dziewczyną, chodzącą za Dylan jak cień. Historia poprowadzona jest dwutorowo. Mamy czasy współczesne, kiedy to Cal wraca do miasteczka oraz wydarzenia, które miały miejsce w przeszłości i które to spowodowały rozłam przyjaźni. Ten zabieg daje nam wygląd w całą opowieść i możemy lepiej się w nią wczuć. Tajemnica głównej bohaterki wychodzi na jaw stopniowo, a ona sama "otwiera się" powoli i opowiada ją Row'owi.
On jest w niej szaleńczo zakochany, został w przyszłości skrzywdzony, przez co trudno mu zaufać komukolwiek a już w szczególności Cal. Ona natomiast, powoli dostrzega uczucie, którym darzy mężczyznę. Mamy tu do pewnego momentu slow burn, który w pewnym momencie znika i następuje wybuch uczuć. I o ile to pozostało poprowadzone naprawdę świetnie, o tyle sceny 18 plus, szczególnie te w kuchni... No tutaj autorka poszalała 😂 nie ukrywam że był przewrót oczami, niesmak i trochę niedowierzania, Ale tak czy siak w żaden sposób nie wpłynęło to na mój odbiór historii, która naprawdę była świetna, z którą rewelacyjnie spędziłam czas i jako że jest to pierwszy tom serii, chcę więcej. Emocji nie brakuje, mamy intrygi, mamy mini zagadkę kryminalną kiedy próbujemy rozwikłać zastraszanie. Mamy zbuntowanych przeciwko głównemu bohaterowi mieszkańców miasteczka oraz niesamowite przyciąganie między Row'em i Cal. Przyciąganie, które przeplatane jest odpychaniem. Ich relacja nie jest oczywista, ponieważ Row jest postacią pełna sprzeczności, które nawarstwiły się pod wpływem wydarzeń z przeszłości. Oboje mają nieprzepracowane traumy, ale oboje mogą sobie pomóc i tak się też dzieje. Ta książka Bardzo mi się podobała. To jedna z tych pozycji którą rozpoczynasz i nie jesteś w stanie przerwać czytania. Uwielbiam styl autorki i fabuły które tworzy. Tutaj też wielkie brawa dla wydawnictwa za piękne wydanie 😍"